Ponad 40 krajów, w tym USA, we wspólnym oświadczeniu przedstawionym Radzie Praw Człowieka ONZ potępiło zaanektowanie Krymu przez Rosję i wyraziło zaniepokojenie losem krymskich Tatarów oraz działaczy i dziennikarzy zaginionych na tym półwyspie.

MSZ Rosji oskarżyło straż graniczną Ukrainy o to, że zabrania załogom linii Aerofłot opuszczania samolotów na ukraińskich lotniskach. Według MSZ w Moskwie zagraża to bezpieczeństwu lotów, gdyż personel nie może należycie odpocząć.

Grupa G7 jest gotowa zintensyfikować akcje, w tym skoordynowane sankcje wobec Rosji, w przypadku dalszej eskalacji jej działań. We wspólnym komunikacie liderzy G7 poparli integralność terytorialną Ukrainy; przypomnieli, że wybór należy do Rosji.

Faktyczna aneksja Krymu przez Rosję jest nie do zaakceptowania przez wspólnotę międzynarodową, w tym przez Polskę - oświadczył szef polskiego rządu Donald Tusk po spotkaniu z wiceprezydentem USA Joe Bidenem.

Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał we wtorek traktat o przyjęciu Krymu w skład Federacji Rosyjskiej. Z drugiej strony traktat podpisali: premier Krymu Siergiej Aksjonow, szef tamtejszego parlamentu Władimir Konstantinow i mer Sewastopola Aleksiej Czałyj.

Prezydent Polski Bronisław Komorowski i głowa państwa litewskiego Dalia Grybauskaitė odbyli dzisiaj rozmowę telefoniczną. Rozmawiali o bezpieczeństwie w regionie i dalszej współpracy Polski i Litwy w tym obszarze.

Frekwencja w dzisiejszym referendum w sprawie przyłączenia Krymu do Rosji wyniosła 64 proc. na godz. 15.00 - oświadczył szef komisji Rady Najwyższej Krymu ds. referendum Michaił Małyszew.

Frekwencja wyborcza w niedzielnym referendum w sprawie przyłączenia półwyspu do Rosji wyniosła w południe czasu lokalnego 44,27 procent - podał szef komisji Rady Najwyższej ds. przeprowadzenia referendum.

Rosja po raz pierwszy poparła w czwartek plan wysłania misji obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) na Ukrainę - poinformował ambasador Szwajcarii przy OBWE Thomas Greminger. Dodał, że jest to "duży krok naprzód".

Minister obrony Litwy Juozas Olekas uważa, że w obliczu ewentualnych zagrożeń zewnętrznych Litwa potrzebuje kolektywnej obrony.