30% indagowanych uważa, że bardzo poważnym problemem jest skorumpowanie kierowników przedsiębiorstw, 29% - urzędników państwowych.
Kierownik „Vilmorus", spółki przeprowadzającej sondaże, Vladas Gaidys uważa, że lepsze zdanie mieszkańców o poziomie korupcji w kraju jest wynikiem zbliżania się do zachodnich standardów.
Poinformował, że w tym roku 35% osób przepytanych odpowiedziało, że poziom korupcji na Litwie jest wyższy, zaś osób twierdzących, że poziom jest niższy, było 16%. V. Gaidys podkreślił, że w roku bieżącym liczba osób uważających, że poziom korupcji w przyszłym roku zmniejszy się, po raz pierwszy przekroczyła liczbę osób o odmiennym zdaniu.
Za urzędy najbardziej skorumpowane mieszkańcy uważają zakłady opieki zdrowotnej (55%), sądy (30%), policję (26%), sejm (47%) i samorządy (25%).
W 2011 roku wskaźniki te wyglądały następująco (odpowiednio): 60%, 42%, 38%, 47% i 35%.
69% ankietowanych podniosło, że wręczenie łapówki pomaga w rozwiązaniu problemu. 24% indagowanych wskazało, że łapówek nie wręcza, bowiem nie jest to zgodne z ich przekonaniami.
Sondaż przeprowadzono w kwietniu-maju br. Objęto nim 1000 respondentów.
Na podst. BNS, inf. wł.
Komentarze
To jest właśnie najważniejszy czynnik wysokiego poziomu korupcji. Sytuacja się nie zmieni dopóki ten wskaźnik będzie wysoki. Ludzie muszą się nauczyć, że np. lekarz ma obowiązek i jakość jego pracy nie może zależeć od łapówek.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.