„Święto całej polskiej wspólnoty”. Obchody 11 Listopada na Rossie

2017-11-11, 13:30
Oceń ten artykuł
(14 głosów)
„Święto całej polskiej wspólnoty”. Obchody 11 Listopada na Rossie © Marian Paluszkiewicz

„Jak co roku gromadzimy się na Rossie, aby świętować dzień odrodzenia państwa polskiego. W tym roku 99 rocznica. Zaczynamy rok jubileuszowy i cała wspólnota Polaków Rzeczypospolitej na Litwie i w innych krajach będzie świętować. Polacy na Litwie aktywnie obchodzą tę wielką rocznicę” – powiedziała ambasador RP w Wilnie Urszula Doroszewska podczas obchodów Święta Niepodległości Polski na wileńskiej Rossie.

Obchody rozpoczęły się w sobotnie południe od powitania uczestników XXIII Sztafety Niepodległości i odśpiewania „Mazurka Dąbrowskiego”. Uczestnicy biegu, organizowanego przez ks. Dariusza Stańczyka, na Rossę przybiegli z Zułowa, niosąc polską flagę, mierzącą 123 metry. Otoczyli nią uczestników uroczystości, licznie zgromadzonych przy Mauzoleum Matki i Serca Syna.

„Jak co roku gromadzimy się na Rossie, aby świętować dzień odrodzenia państwa polskiego. W tym roku 99 rocznica. Zaczynamy rok jubileuszowy i cała wspólnota Polaków Rzeczypospolitej na Litwie i w innych krajach będzie świętować. Polacy na Litwie aktywnie obchodzą tę wielką rocznicę. W szkołach, przedszkolach, teatrach, samorządach, organizacjach odbywają się koncerty, spotkania, rajdy rowerowe, bieg sztafetowy. Licznie uczestniczy w tych obchodach młodzież. Cieszy mnie także, że otrzymaliśmy gratulacje od litewskich polityków: od pani prezydent i od pana ministra spraw zagranicznych” – powiedziała ambasador RP na Litwie Urszula Doroszewska podczas uroczystości.

Szefowa polskiej dyplomacji złożyła wieniec przy Mauzoleum Matki i Serca Syna w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy.

„W przedzień stulecia odzyskania niepodległości pan prezydent podkreślił, że jest to sprawa bliska sercom wszystkich Polaków. Ogromnie panu prezydentowi zależy na tym, aby jubileusz stał się świętem całej polskiej wspólnoty. By każdy czuł się zaproszony nie tylko do udziału w uroczystościach, ale i do ich współtworzenia. Zaapelował, aby wszyscy Polacy, także ci poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, włączyli się w organizację tych wydarzeń, szczególnie w środowiskach lokalnych, aby czerpać z obchodów natchnienie do pracy dla dobra wspólnego” – mówiła ambasador Doroszewska.

Święto Niepodległości Polski tradycyjnie zgromadziło na Rossie Polaków z Wileńszczyzny i rodaków z Macierzy, którzy oddali hołd twórcy niepodległego państwa polskiego – Marszałkowi Józefowi Piłsudskiemu. Było składanie wieńców i zapalanie zniczy, wspólna modlitwa i zaduma przy Mauzoleum Matki i Serca Syna.

„Święto 11 listopada, jak też inne nasze święta narodowe i religijne, jednoczy wszystkich Polaków rozsianych na świecie. I tych 40 milionów, mieszkających w Polsce, i 20 milionów, które mieszkają poza granicami kraju. Dzisiejsze obchody w Wilnie nie są wyjątkiem i są obchodzone bardzo  uroczyście. I nie tylko dzisiaj. W ciągu nawet tygodnia polska społeczność na Wileńszczyźnie świętuje Dzień Niepodległości. Mamy bardzo wiele imprez” – powiedział przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, poseł do Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski w rozmowie w naszym portalem.

Wyraził również radość, że obchody mają licznych uczestników i coraz więcej młodzieży. „Bo właśnie dla młodzieży, dla przyszłych pokoleń, naszych dzieci i wnuków przekażemy sztafetę polskości. Polska jest wszędzie tam, gdzie biją polskie serca. To bardzo widoczne w Wilnie i we wszystkich zakątkach świata, gdzie dziś świętujemy Dzień Niepodległości” – zaznaczył Tomaszewski. Lider AWPL-ZChR od razu po wileńskich obchodach udał się na lotnisko, skąd wyleciał do Warszawy, gdzie na zaproszenie prezydenta RP Andrzeja Dudy weźmie udział w świątecznym przyjęciu w Pałacu Prezydenckim.

Komentarze   

 
#17 Maryla 2017-11-14 11:12
W Wilnie i innych miejscach na Wileńszczyźnie imprezy mają wspaniały charakter, przebiegają spokojnie, by należycie uczcić bohaterów Ojczyzny.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 Adam 2017-11-13 20:38
Szczególny hołd i pamięć jesteśmy winni tym, którzy walczyli o odrodzenie naszej Ojczyzny. Oddawali za nią ofiarę krwi i życia.
Cześć ich pamięci!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 PL-LT 2017-11-13 15:35
Dzięki tej bogatej relacji fotograficznej wszyscy możemy się poczuć, jakbyśmy razem, byli na Rossie, w tym wyjątkowym dla każdego Polaka miejscu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 San 2017-11-13 13:50
Nasz polski naród to 55 milionów ludzi, każdy jest ważny.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Kazek 2017-11-13 13:22
Miło było spotkać księdza Dariusza Stańczyka, który tak wspaniale zachęcił naszą młodzież do aktywnego promowania polskości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 niech żyje Polska! 2017-11-13 11:56
Tłumnie, barwnie, radośnie, ale też z koniecznym szacunkiem i powagą - tak Polacy w Wilnie uczcili Święto Niepodległości.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Krzysztof 2017-11-13 00:18
Cytuję PL:
W Wilnie i na Wileńszczyźnie biją POLSKIE SERCA!

Mieszkańcy Wileńszczyzny uratowali swoją polskość, pielęgnują ją i rozwijają, zaszczepiają następnym pokoleniom. Dlatego można powiedzieć, że to jest od stuleci prawdziwa sztafeta gorących polskich serc, której nigdy nawet najgorsi wrogowie nie pokonali. Od Wilnian każdy Polak może się uczyć patriotyzmu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Ewa Warszawa 2017-11-12 15:54
Wspaniała fotorelacja. Można się poczuć, jakby się było wśród Wilniuków na Rossie i wspólnie radośnie i godnie świętowało ten wyjątkowy dla nas Polaków dzień.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Młynarz 2017-11-12 14:04
Cytuję Jerzy:
Godne podkreślenia jest, że lider polskiej społeczności na Litwie, przewodniczący AWPL-ZCHR W. Tomaszewski wziął udział w uroczystościach patriotycznych na naszej wileńskiej ziemi na Rossie, jak również tego samego dnia pojechał do Macierzy, by oddać hołd Bohaterom Niepodległej i razem z Prezydentem RP i najwyższymi władzami państwowymi świętować to najważniejsze dla naszego Narodu Święto odzyskania niepodległości.


To jest poświęcenie. Wzór polityka patrioty
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Michał 2017-11-11 23:39
Dziękuję za piękne zdjęcia.
W artykule w zdaniu "Uczestnicy biegu, organizowanego przez ks. Dariusza Stańczyka, na Rossę przybiegli z Zułowa, niosąc polską flagę, mierzącą kilkadziesiąt metrów. Otoczyli nią uczestników uroczystości, licznie zgromadzonych przy Mauzoleum Matki i Serca Syna." prosiłbym udokładnić: mierzącą 123 m, tyle ile trwała niewola
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 29 marca 2024 

    Wielki Piątek

    J 18, 1-19, 42

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus udał się z uczniami za potok Cedron, do znajdującego się tam ogrodu. I wszedł do niego On i Jego uczniowie. Judasz, Jego zdrajca, też znał to miejsce, gdyż Jezus często spotykał się tam ze swymi uczniami. Judasz więc przybył tam wraz z oddziałem żołnierzy oraz służącymi wyższych kapłanów i faryzeuszów, zaopatrzonymi w pochodnie, lampy i broń. Ponieważ Jezus wiedział o wszystkim, co Go spotka, wyszedł im naprzeciw i zapytał: „Kogo szukacie?”. Odpowiedzieli Mu: „Jezusa z Nazaretu”. Wtedy On powiedział: „Ja jestem”. A wśród nich znajdował się Judasz, Jego zdrajca. Kiedy zaś usłyszeli: „Ja jestem”, cofnęli się i upadli na ziemię. Zapytał ich więc powtórnie: „Kogo szukacie?”. A oni zawołali: „Jezusa z Nazaretu”. Wówczas Jezus im rzekł: „Powiedziałem wam, że Ja jestem. Skoro więc Mnie szukacie, pozwólcie im odejść”. Tak miały się spełnić słowa, które wypowiedział: „Nie utraciłem nikogo z tych, których Mi powierzyłeś”. Wtedy Szymon Piotr, który nosił miecz, wydobył go i uderzył sługę najwyższego kapłana i odciął mu prawe ucho. Sługa zaś nazywał się Malchos. Jezus zwrócił się do Piotra: „Schowaj miecz do pochwy! Czy nie mam wypić kielicha, który podał Mi Ojciec?”. Żołnierze więc ze swym dowódcą oraz słudzy żydowscy pochwycili Jezusa, związali Go i zaprowadzili najpierw do Annasza, teścia Kajfasza, który sprawował w owym roku urząd najwyższego kapłana. To właśnie Kajfasz poradził Żydom: „Lepiej przecież, aby jeden człowiek umarł za naród”. Tymczasem za Jezusem podążał Szymon Piotr oraz jeszcze inny uczeń. Uczeń ten był znany najwyższemu kapłanowi, dlatego wszedł z Jezusem aż na dziedziniec pałacu najwyższego kapłana. Piotr natomiast pozostał na zewnątrz przy bramie. Ten inny uczeń, znany najwyższemu kapłanowi, wrócił jednak, porozmawiał z odźwierną i wprowadził Piotra do środka. A służąca odźwierna zapytała Piotra: „Czy i ty jesteś jednym z uczniów tego człowieka?”. On odpowiedział: „Nie jestem”. A wokół rozpalonego na dziedzińcu ogniska stali słudzy oraz podwładni najwyższego kapłana i grzali się, bo było chłodno. Także Piotr stanął wśród nich i grzał się. Najwyższy kapłan postawił Jezusowi pytanie o Jego uczniów oraz o Jego naukę. Jezus mu odpowiedział: „Ja otwarcie przemawiałem do ludzi. Zawsze nauczałem w synagodze i świątyni, gdzie się gromadzą wszyscy Żydzi. Niczego nie powiedziałem w ukryciu. Dlaczego więc Mnie wypytujesz? Zapytaj tych, którzy Mnie słuchali, o czym ich uczyłem; oni wiedzą, co im powiedziałem”. Po tych słowach jeden ze stojących tam sług wymierzył Jezusowi policzek, mówiąc: „W taki sposób odpowiadasz najwyższemu kapłanowi?”. Jezus mu odrzekł: „Jeśli źle coś powiedziałem, to udowodnij, co było złe, a jeśli dobrze, to dlaczego Mnie bijesz?”. Następnie Annasz odesłał związanego Jezusa do najwyższego kapłana Kajfasza. Tymczasem Piotr stał na dziedzińcu i grzał się. Wtem zapytano go: „Czy i ty jesteś jednym z Jego uczniów?”. A on zaprzeczył, stwierdzając: „Nie jestem”. Jeden ze sług najwyższego kapłana, krewny tego, któremu Piotr odciął ucho, zwrócił się do niego: „Czyż nie widziałem cię razem z Nim w ogrodzie?”. Piotr jednak znowu zaprzeczył i zaraz kogut zapiał. Wczesnym rankiem przeprowadzono Jezusa od Kajfasza do pretorium. Oskarżyciele nie weszli jednak do pretorium, aby się nie skalać i móc spożyć wieczerzę paschalną. Dlatego też Piłat wyszedł do nich i zapytał: „Jakie oskarżenie wnosicie przeciwko temu człowiekowi?”. Oni odpowiedzieli: „Nie wydalibyśmy Go tobie, gdyby On nie był złoczyńcą”. Piłat im odparł: „Zabierzcie Go sobie i osądźcie zgodnie z waszym prawem”. Wówczas Żydzi rzekli: „Nam nie wolno nikogo zabić”. Tak miała wypełnić się zapowiedź Jezusa, w której zaznaczył, jaką poniesie śmierć. Piłat więc znowu wrócił do pretorium, przywołał Jezusa i zapytał Go: „Czy Ty jesteś królem Żydów?”. Jezus rzekł: „Mówisz to od siebie, czy też inni powiedzieli ci to o Mnie?”. Wówczas Piłat powiedział: „Czyż ja jestem Żydem? To Twój naród i wyżsi kapłani wydali mi Ciebie. Co zrobiłeś?”. Jezus odpowiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”. Wówczas Piłat rzekł Mu: „A więc jesteś królem”. Jezus odparł: „To ty mówisz, że jestem królem. Ja urodziłem się i przyszedłem na świat po to, aby dać świadectwo prawdzie. Każdy, kto jest z prawdy, jest mi posłuszny”. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „A cóż to jest prawda?”. I gdy to powiedział, znowu wyszedł do Żydów, stwierdzając wobec nich: „Ja nie znajduję w Nim żadnej winy. Jest zaś u was zwyczaj, że uwalniam wam kogoś na święto Paschy. Chcecie więc, abym wam wypuścił na wolność króla Żydów?”. Ponownie zaczęli wołać: „Nie Jego, ale Barabasza!”. A Barabasz był przestępcą. Wówczas Piłat zabrał Jezusa i kazał ubiczować. A żołnierze spletli koronę z cierni i włożyli na Jego głowę. Narzucili Mu purpurowy płaszcz, podchodzili do Niego i mówili: „Bądź pozdrowiony, królu Żydów”. Bili Go też po twarzy. Piłat zaś znowu wyszedł na zewnątrz i oznajmił im: „Oto wyprowadzam Go do was, abyście wiedzieli, że nie znajduję w Nim żadnej winy”. I Jezus wyszedł na zewnątrz w cierniowej koronie i purpurowym płaszczu. Wtedy Piłat powiedział do nich: „Oto człowiek!”. Gdy wyżsi kapłani i słudzy zobaczyli Go, zaczęli krzyczeć: „Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!”. Piłat im odparł: „Weźcie Go i sami ukrzyżujcie! Ponieważ ja nie znajduję w Nim żadnej winy”. Żydzi mu odpowiedzieli: „My posiadamy Prawo i zgodnie z Prawem powinien umrzeć, gdyż uznał się za Syna Bożego”. Gdy Piłat usłyszał ten zarzut, bardzo się przestraszył. Wrócił ponownie do pretorium i zapytał Jezusa: „Skąd pochodzisz?”. Lecz Jezus nie dał mu żadnej odpowiedzi. Wtedy Piłat rzekł do Niego: „Nie chcesz ze mną rozmawiać? Czy nie wiesz, że mam władzę Cię uwolnić i mam władzę Cię ukrzyżować?”. Jezus mu odpowiedział: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdybyś nie otrzymał jej z góry. Stąd większy grzech popełnił ten, kto wydał Mnie tobie”. Od tej chwili Piłat usiłował Go uwolnić, lecz Żydzi zaczęli głośno wołać: „Jeśli Go wypuścisz, przestaniesz być przyjacielem cesarza. Kto bowiem uznaje siebie za króla, przeciwstawia się cesarzowi”. Kiedy Piłat usłyszał te słowa, polecił wyprowadzić Jezusa na zewnątrz i posadzić na ławie sędziowskiej, znajdującej się na miejscu zwanym Lithostrotos, a w języku hebrajskim Gabbata. Był to zaś dzień przygotowania Paschy, około godziny szóstej. Następnie Piłat rzekł do Żydów: „Oto wasz król!”. Ci natomiast zakrzyknęli: „Precz! Precz! Ukrzyżuj Go!”. Piłat więc ich zapytał: „Waszego króla mam ukrzyżować?”. Wyżsi kapłani odpowiedzieli: „Nie mamy króla oprócz cesarza”. Wtedy Piłat wydał Go im na ukrzyżowanie. Oni zaś zabrali Jezusa. A Jezus, dźwigając krzyż dla siebie, przyszedł na tak zwane Miejsce Czaszki, które po hebrajsku nazywa się Golgota. Tam Go ukrzyżowano, a wraz z Nim – z jednej i drugiej strony – jeszcze dwóch innych; Jezusa zaś w środku. Piłat kazał też sporządzić i umieścić na krzyżu tytuł kary, a było napisane: „Jezus Nazarejczyk, król Żydów”. Wielu Żydów czytało ten napis, ponieważ miejsce ukrzyżowania Jezusa znajdowało się blisko miasta i był on sporządzony w języku hebrajskim, łacińskim i greckim. Wyżsi kapłani żydowscy mówili więc Piłatowi: „Nie pisz «król Żydów», lecz: «To On powiedział: Jestem królem Żydów»”. Piłat jednak odparł: „To, co napisałem, napisałem”. Żołnierze po ukrzyżowaniu Jezusa zabrali Jego tunikę i płaszcz, który podzielili na cztery części – dla każdego żołnierza po jednej. Tunika nie była szyta, lecz z góry na dół cała tkana. Dlatego też postanowili wspólnie: „Nie rozrywajmy jej, lecz losujmy, do kogo ma należeć”. Tak miało wypełnić się Pismo: „Podzielili między siebie moje ubrania i o moją szatę rzucili los”. To właśnie uczynili żołnierze. Przy krzyżu Jezusa stała zaś Jego Matka, siostra Jego Matki, Maria, żona Kleofasa oraz Maria Magdalena. Gdy Jezus zobaczył Matkę i stojącego obok ucznia, którego miłował, zwrócił się do Matki: „Kobieto, oto Twój syn”. Następnie rzekł do ucznia: „Oto twoja Matka”. I od tej godziny uczeń przyjął Ją do siebie. Potem Jezus, wiedząc, że już wszystko się dokonało, aby wypełniło się Pismo, rzekł: „Pragnę”. A znajdowało się tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i podano Mu do ust. Kiedy Jezus skosztował octu, powiedział: „Wykonało się”; po czym skłonił głowę i oddał ducha. Ponieważ był to dzień przygotowania Paschy, i aby ciała nie wisiały na krzyżach w szabat – był to bowiem uroczysty dzień szabatu – Żydzi poprosili Piłata o połamanie nóg skazańcom i usunięcie ich. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie pierwszemu, a potem drugiemu, którzy byli z Nim ukrzyżowani. Gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że On już nie żyje, nie połamali Mu goleni, natomiast jeden z żołnierzy włócznią przebił Jego bok, z którego zaraz wypłynęła krew i woda. O tym daje świadectwo ten, który to widział, a jego świadectwo jest prawdziwe. On wie, że mówi prawdę, abyście i wy uwierzyli. Stało się to bowiem, aby się wypełniło Pismo: „Nie będziecie łamać jego kości”. Pismo mówi też w innym miejscu: „Będą patrzeć na Tego, którego przebili”. Po tym wszystkim Józef z Arymatei, który był uczniem Jezusa, lecz ukrytym z obawy przed Żydami, poprosił Piłata, aby mógł zabrać ciało Jezusa. Gdy Piłat wyraził zgodę, przyszedł i wziął Jego ciało. Przybył także Nikodem, który po raz pierwszy zjawił się u Jezusa nocą. On przyniósł około stu funtów mirry zmieszanej z aloesem. Zabrali oni ciało Jezusa i zgodnie z żydowskim zwyczajem grzebania owinęli je w płótna wraz z wonnościami. W miejscu ukrzyżowania znajdował się ogród, w ogrodzie zaś nowy grobowiec, w którym jeszcze nikt nie był pochowany. Tam więc, ponieważ grobowiec był blisko, złożono ciało Jezusa ze względu na żydowski dzień przygotowania.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24