– Chcieliśmy należycie uczcić pamięć bohaterów. Blisko dwa miesiące temu o pomoc w postawieniu krzyża zwróciliśmy się do gminy partnerskiej Białe Błota w Polsce – mówi portalowi L24 inicjator szlachetnej akcji, starosta gminy Mariampol (na terenie tej gminy leży wieś Piktokańce) Andrzej Żabiełowicz.
Staraniami polityków i przedsiębiorców Jacka i Marka Grzywaczy z Białych Błot 11 lipca krzyż stanął na miejscowym cmentarzu w Piktokańcach.
– Starsi ludzie z wioski Piktokańce pamiętają, że przywieźli żołnierzy jeszcze żywych, ale byli oni już śmiertelnie ranni. Pochowano ich na tym cmentarzu. Ludzie bali się stawić krzyże, bo sowieckie wojsko mogło zabić tych ludzi, którzy to robili, ale dzisiaj wiemy, kto tu jest pochowany i odnowiliśmy ten cmentarz, stawiając piękny krzyż i kamień. Kamień pochodzi z Migun – nasz kamień, krzyż został przywieziony z Polski – mówił starosta Żabiełowicz podczas uroczystości poświęcenia krzyża.
Obecny na ceremonii proboszcz parafii podborskiej i butrymańskiej ksiądz Józef Aszkiełowicz przypomniał przysłowie: „Można i za życia umrzeć, a można i po śmierci żyć”.
– To właśnie AK-owcy – Stanisław Grekin i Jan Iwaszko – oni do dzisiaj żyją, to dzięki im stoi ten piękny pomnik, za który bardzo dziękuję naszym przyjaciołom z Polski, staroście panu Andrzejowi, i będą nas dalej wychowywać dla tych wielkich ideałów, dla których oni żyli – „Bóg, Honor i Ojczyzna” – mówił ksiądz Akszkiełowicz.
Na uroczystościach byli też obecni: proboszcz parafii Matki Bożej Dobrej Rady w Rudominie ks. Wiktor Bogdziewicz, goście z Polski, mieszkańcy wsi Piktokańce i okolic.
Fot. starostwo Mariampol
http://l24.lt/pl/spoleczenstwo/item/198893-nad-mogilami-ak-owcow-w-piktokancach-stanal-krzyz#sigProGalleriaf6a8a144d7
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.