Siewca nie bał się niepowodzeń w pracy. Nie bał się, że część ziaren wydziobią wrony, a część uschnie. Boży siewca zawsze znajdzie dobre ziarno.
Ksiądz uczy religii, spraw Bożych, czasem boi się, popada w zniechęcenie. Uważa, że tyle mu się nie udaje, tak jakby wrony wydziobały jego pracę. Tymczasem nie on sieje, ale Boży siewca.
Każdy, kto sieje i działa z Bożym siewcą – nie powinien bać się niepowodzeń. Byle tylko rzucać dobre ziarno. Niepowodzenia są nieodzowne w pracy. Nie bójmy się ich, jeżeli współdziałamy z Bogiem.
Ks. Jan Twardowski
Rota