Zapytaliśmy gościa, czy, mimo początku roku akademickiego, można jeszcze ubiegać się o studia w seminarium.
Rektor powiedział, ile osób studiuje na bieżącym roku akademickim, ile lat trwają studia, jakie przedmioty są wykładane klerykom, zapytaliśmy też o tym, kim są wykładowcy.
Ks. Andrzej Szuszkiewicz powiedział, kogo obowiązują lekcje języka polskiego w Seminarium, czy klerycy uczą się obecnie łaciny.
Rozmawialiśmy ponadto o kryzysie powołań, który rektor określa mianem "kryzysu odwagi", a nie powołania.
Radio Wilno. Wywiad z ks. Andrzejem Szuszkiewiczem
Komentarze
przy rekrutacji do Wilenskiego Seminarium jest wymagane zaswiadczenie (forma Nr. 049 ktore w praktyce uprawnia do uzyskania broni palnej).
W jakim celu przyszly kleryk mialby wykorzystywac ten dokument?
Podczas rekrutacji na uczelnie swieckie takie zaswiadczenie nie jest wymagane. Zapewne dlatego (no i oczywiscie z innych powodow np krotszego okresu ksztalcenia) mlodziez wybiera bardziej te swieckie.
"Ktoś kiedyś powiedział, że my tak często chodzimy do kościoła, a tak rzadko w nim bywamy. Jak z tym jest?
To bardzo trafne i aktualne powiedzonko. Rzeczywiście bardzo często modlimy się tylko ustami, zewnętrznie, a nie sercem. Ale wszak jesteśmy tylko ułomnymi ludźmi, jednak jeśli szczerze będziemy prosić Boga o dar dobrej modlitwy, to Bóg nam go da. Źle jest, że często upadamy, ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest, kiedy nie chcemy i nie staramy się poprzez sakramenty z tych upadków powstać. Życie to ciągła walka i zmaganie się ze wszystkim, w tym z samym sobą i to ostatnie jest najtrudniejsze, bo najtrudniej jest właśnie zwalczyć swoje złe przyzwyczajenia, nałogi. Jednak w jedności jest siła. "
Naprawdę ksiądz Andrzej daje wspaniałe świadectwo wiary i miłości do Boga
"Decyzja na twardo zapadła w klasie maturalnej, a rodzicom powiedziałem dopiero wtedy, gdy otrzymałem list, że jestem przyjęty. Jak zareagowali rodzice? Pozytywnie. Tylko mama wtedy spytała mnie, czy na pewno tego chcę i wiem co wybieram. Powiedziała też wówczas, że jest to bardzo trudna i ciernista droga, ale skoro właśnie ją wybrałem, to chyba Bóg tak chciał. Dziś myślę, że chyba rzeczywiście Bóg tak chciał, a do tego, bym wybrał przez Boga wyznaczoną mi drogę, z pewnością w dużej mierze przyczyniły się modlitwy mojej rodziny."
Tak w jednym z wywiadów opowiadał o swoim powołaniu ks. Andrzej
"Szkółka roślin" - trzeba te "rośliny" pielęgnować i dbać o glebę
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.