Instalacja świetlna w hołdzie żydowskim bojownikom warszawskiego getta

2013-04-20, 10:56
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Włączeniem reflektorów przed gmachami muzeów Historii Żydów Polskich i Powstania Warszawskiego uczczono w piątek 70. rocznicę wybuchu walk w getcie. Podkreślono, że na przykładzie stolicy szczególnie widać wspólnotę losów Żydów i Polaków.

Reflektory symbolizujące dwa zbrojne powstania antyniemieckie z czasów okupacji - zryw żydowskich bojowników w getcie (19 kwietnia - 16 maja 1943 r.) i powstanie warszawskie (1 sierpnia - 2 października 1944 r.) - rozświetliły w piątkowy wieczór niebo nad Warszawą.

Pod gmachem Muzeum Historii Żydów Polskich instalację świetlną uruchomił jeden z trzech ostatnich żyjących bojowników getta warszawskiego Symcha Rotem-Ratajzer „Kazik", odznaczony podczas wcześniejszych uroczystości pod Pomnikiem Bohaterów Getta przez prezydenta Bronisława Komorowskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski.

Uruchomieniu świateł towarzyszyło odczytanie wiersza „Okno na tamtą stronę" Władysława Szlengla, mieszkańca warszawskiego getta, a także wykonanie hymnu żydowskich partyzantów „Nigdy nie mów, że to twój ostatni krok".

Przy Muzeum Powstania Warszawskiego reflektor włączył Eugeniusz Tyrajski „Sęk", były harcerz Szarych Szeregów i żołnierz AK, uczestnik polskiego zrywu wolnościowego z 1944 r.

O idei wspólnego uczczenia przez oba stołeczne muzea 70. rocznicy wybuchu walk w getcie opowiadał PAP rzecznik Muzeum Historii Żydów Polskich Piotr Kossobudzki. „Bez problemu nawiązaliśmy porozumienie, jesteśmy dwoma ważnymi muzeami historycznymi w stolicy, mówimy o istotnych aspektach historii Warszawy i Polski" - zaznaczył. Jak dodał, okrągła rocznica żydowskiego powstania to wspaniała okazja, aby pokazać, że historia stołecznych Żydów to także dzieje wszystkich Polaków. „Naszym celem jest ukazanie wspólnoty losów Żydów i Polaków, podkreślenie faktu, że przedstawiciele obu narodów żyli na tej ziemi przez tysiąc lat, wspólnie tworzyli ten kraj, to były dwie kultury wzajemnie się przenikające" – podkreślił Kossobudzki.

Na fenomen Warszawy jako miasta będącego świadkiem dwóch powstań zbrojnych zwrócił uwagę dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski. „Mamy poczucie, że te dwa powstania są elementem wspólnego stołecznego oraz polskiego dziedzictwa, zawiera się w nich wspólne doświadczenie oporu przeciw niemieckiemu ludobójczemu totalitaryzmowi" – tłumaczył w rozmowie z PAP.

Przypomniał, że Warszawa jest miastem, w którym zbrodnicze plany niemieckie realizowały się na niespotykaną gdzie indziej skalę. Mieszkańcy stolicy – wyjaśnił Ołdakowski – przez lata wojny doświadczyli radykalnego, obłędnego zła; Żydzi zostali zgładzeni, a ich niedolę, zgodnie z nazistowskim planem, mieli podzielić później także Polacy. „Z jednej strony zniszczenie całego przedwojennego świata żydowskiego, a z drugiej – po wybuchu zrywu z 1944 r. – rozkaz Hitlera o zrównaniu z ziemią całego miasta (...). Mimo różnic w obu powstaniach, jest pewna wspólnota losu Polaków i Żydów w okupowanej stolicy" – podsumował dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Transmisję z uruchomienia instalacji świetlnej przeprowadzono m.in. na profilach facebookowych obu placówek muzealnych.

PAP

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 29 maja 2024 

    Św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy, wspomnienie

    Mk 10, 32-45

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus ciągle ich wyprzedzał, tak że się dziwili. A ci, którzy szli za Nim, byli przestraszeni. Jezus ponownie przywołał Dwunastu i zaczął im mówić o tym, co miało Go spotkać: „Oto teraz zdążamy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany wyższym kapłanom i nauczycielom Pisma. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. Będą z Niego drwić, pluć na Niego, wychłoszczą Go i zabiją, ale po trzech dniach zmartwychwstanie”. Wtedy podeszli do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i powiedzieli: „Nauczycielu, chcemy, żebyś uczynił dla nas to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co takiego chcecie, abym wam uczynił?”. Rzekli Mu: „Spraw, abyśmy zasiedli w Twojej chwale: jeden po Twojej prawej stronie, a drugi po lewej”. Jezus im powiedział: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być chrzczony?”. Odpowiedzieli Mu: „Możemy”. Lecz Jezus im powiedział: „Kielich, który Ja mam pić, będziecie pić; i chrzest, którym Ja jestem chrzczony, wy też przyjmiecie. Jednak nie do Mnie należy rozdawać miejsca po mojej prawej lub po lewej stronie, lecz dostaną je ci, dla których je przygotowano”. Gdy to usłyszało dziesięciu, zaczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: „Wiecie, że ci, którzy są uznawani za władców narodów, ciemiężą je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak powinno być wśród was. Ale kto by chciał stać się wielki między wami, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być między wami pierwszy, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie jako okup za wielu”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24