"Polscy ratownicy z ciężkiej grupy poszukiwawczo-ratowniczej udali się do miejscowości Bhaktapur, oddalonej o około 20 km od obozowiska naszych strażaków, w rejonie której większość budynków została zniszczona przez kataklizm. Przystępują do działań poszukiwawczych" - powiedział PAP Frątczak.
W poniedziałek po wylądowaniu w stolicy Nepalu, w Katmandu strażacy z 12 psami oraz specjalistycznym sprzętem zostali przewiezieni ciężarówkami i mikrobusami wojskowymi do bazy wojskowej, w dystrykcie Lalitpur, oddalonej o 12 km od Katmandu, gdzie zostało zbudowane obozowisko.
"Dowódca naszej grupy wraz z oficerem łącznikowym odbył spotkanie z szefem bazy wojskowej w celu uzyskania informacji na temat bieżącej sytuacji" - powiedział Frątczak.
Jak dodał, już w czasie rozkładania obozowiska, jeden z zespołów ratowniczych polskiej grupy podjął nocne działania poszukiwawcze osób uwięzionych pod gruzami w dwóch kilkupiętrowych budynkach wielorodzinnych w Lalitpur.
"Prowadzone działania z wykorzystaniem psów ratowniczych i innego sprzętu specjalistycznego nie potwierdziły przebywania żywych osób pod zawalonymi budynkami" - powiedział rzecznik PSP.
Poinformował, że w nocy odbyło się kolejne spotkanie z przedstawicielem armii nepalskiej w celu ustalenia możliwości pracy w miejscowościach najbardziej dotkniętych skutkami trzęsienia ziemi.
We wtorek rano polscy ratownicy udali się do miejscowości Bhaktapur, oddalonej o ok. 20 km od obozowiska naszych strażaków, w rejonie której większość budynków została zniszczona przez kataklizm. (PAP)