Główne obchody święta odzyskania przez Polskę niepodległości tradycyjnie odbyły się w Warszawie. Rano prezydent Andrzej Duda złożył wieńce przed pomnikami ojców niepodległości.
Następnie w Belwederze szef państwa polskiego wręczył odznaczenia państwowe kilkunastu osobom zasłużonym w służbie państwu i społeczeństwu. Order Orła Białego – najwyższe uhonorowanie państwowe – otrzymał artysta Jerzy Kalina. Spod jego ręki wyszły m.in. projekty nagrobka bł. ks. Jerzego Popiełuszki czy kaplic w Pałacu Prezydenckim i Belwederze. Wśród pozostałych wyróżnionych odznaczeniami są m.in. ks. Józef Niżnik, kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli w Strachocinie oraz o. Gabriel Bartoszewski, duchowny zaangażowany w procesy beatyfikacyjne i kultywowanie pamięci o polskich błogosławionych.
– Dziękuję, że przybyliście Państwo dziś tu, na tę uroczystość po to, żeby odznaczyć grupę naszych zacnych Rodaków i przyjaciół Polski. Grupę tak bardzo symboliczną z punktu widzenia tego, co dzisiaj znaczy niepodległa Rzeczpospolita. Poczynając od tych, którzy walczyli o nią z bronią w ręku, poprzez tych, którzy budują ją i umacniają piórem, dłutem, swoją działalnością artystyczną, naukową, umacniając ducha i budując to, co ważne dla tej również i duchowej strony naszego narodu – mówił Andrzej Duda.
Przed południem w Świątyni Opatrzności Bożej w intencji Ojczyzny sprawowana była Msza święta. W trakcie liturgii prezydent Andrzej Duda zapalił Święcę Niepodległości, którą w 1867 r. ofiarował Polsce papież Pius IX. Eucharystii przewodniczył ks. kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski, a homilię wygłosił ks. bp Wiesław Lechowicz, biskup polowy Wojska Polskiego.
– Historia i teraźniejszość dowodzą, że zapomnienie czy ignorowanie podstawowej prawdy o Bogu i człowieku zawsze kończy się źle dla człowieka, dla jego wolności – tak w wymiarze indywidualnym, jak i społecznym – wskazał ks. bp Wiesław Lechowicz.
W samo południe na Placu Piłsudskiego odbyła się uroczysta odprawa wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Przedstawiciele najwyższych władz państwowych złożyli wieńce od Narodu.
W przemówieniu z okazji Narodowego Święta Niepodległości prezydent Andrzej Duda przypomniał, że wolność Polski poprzedzona była krwawym wysiłkiem Narodu, a dziś także potrzeba naszego działania, by Polska pozostała niepodległa.
„Polska trwa ponad tysiąc lat, nawet jeśli nie na mapie, to w sercach. Niech trwa przez kolejne tysiące: wielka, silna, wolna i niepodległa. Część i chwała bohaterom! Niech żyje Polska, niech Pan Bóg ma w swojej opiece naszą Ojczyznę!” – mówił szef państwa polskiego.
O godz. 14.00 z ronda Dmowskiego w Warszawie wyruszył XIV Marsz Niepodległości. Hasłem tegorocznego wydarzenia były słowa: „Jeszcze Polska nie zginęła”. Zgromadzeni mieli ze sobą narodowe flagi i biało-czerwone opaski na ramionach. Nad tłumem powiewały transparenty: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, „Tak dla życia” czy „Warto być Polakiem”. Pochód tradycyjnie przeszedł Alejami Jerozolimskimi i mostem Poniatowskiego, by ostatecznie dotrzeć na błonia Stadionu Narodowego.
W 105. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości na terenie byłego niemieckiego obozu śmierci Auschwitz złożono kwiaty i zapalono znicze. 11 listopada 1941 r. na dziedzińcu bloku 11 Niemcy wykonali egzekucje. Strzałem w tył głowy zamordowano 79 – niemal wyłącznie – Polaków.
Narodowe Święto Niepodległości Polacy uczcili również poza granicami Ojczyzny. Na wileńskiej Rossie odśpiewano hymn Polski oraz złożono kwiaty w miejscu, gdzie spoczywa serce marszałka Józefa Piłsudskiego. W uroczystościach na Litwie wzięli udział studenci Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu.
Nasi Rodacy zjednoczyli się dziś także na cmentarzu Orląt Lwowskich we Lwowie na Ukrainie, w Domu Nauczyciela w stolicy Estonii czy podczas niepodległościowego biegu w Berlinie.
radiomaryja.pl
