Mówili o tym w piątek na konferencji prasowej w stolicy, którą zorganizowano w przeddzień inauguracji obchodów Światowego Dnia Spirometrii. W tym roku są one poświęcone wpływowi zanieczyszczeń powietrza na nasze zdrowie.
Dr inż. Artur Badyda z Politechniki Warszawskiej, członek Polskiej Federacji Chorych na Astmę, Alergie i POChP, zwrócił uwagę, że zanieczyszczenia powietrza jest drugim po paleniu tytoniu czynnikiem warunkującym występowanie chorób układu oddechowego, takich jak rak płuca czy przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP).
Tymczasem, jak przypomniał prof. Bolesław Samoliński, prezes Polskiego Towarzystwa Alergologicznego, choroby oddechowe stanowią obecnie trzecią przyczynę zgonów ludzi na świecie – po chorobach układu krążenia i nowotworach. A gdy zaliczy się do nich również raka płuca, to przesuwają się na drugą pozycję.
Z najnowszej publikacji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), bazującej na danych z 2012 r., wynika, że łącznie w skali roku na świecie umiera 7 mln ludzi tylko dlatego, że oddychają zanieczyszczonym powietrzem, zwrócił uwagę dr Badyda. „Około 3,7 mln tych zgonów ma związek z zanieczyszczeniem powietrza zewnętrznego, a pozostałe z zanieczyszczeniem powietrza w domach" – wyjaśnił.
Ekspert przypomniał, że międzynarodowa organizacja non-profit HEAL, która analizuje wpływ środowiska na zdrowie obywateli Unii Europejskiej (UE), obliczyła, że w Polsce z powodu zanieczyszczeń powietrza przedwcześnie umiera 45 tys. osób. PAP