Warszawa potrzebuje lidera, który nie zamknie się w ratuszu, a będzie z jej mieszkańcami" – mówił szef Sojuszu Leszek Miller.
Miller przekonywał podczas sobotniej konwencji warszawskiego SLD, że Warszawa potrzebuje „dynamicznego lidera, który nie zamknie się w ratuszu i nie otoczy się dworem".
„Potrzebuje przywódcy, a nie administratora; lidera, który będzie żył z warszawiakami, który nie boi się ludzi. Potrzebuje lidera, który czuje rytm i nastrój stolicy, który wie, gdzie są ludzie, którzy potrzebują pomocy, który nie odwraca oczu, kiedy widzi ludzką krzywdę i ludzkie poniżenie, " – przekonywał b. premier.
Podkreślił, że Warszawa musi obrać „kurs na zmianę". „A sternikiem tej zmiany jest Sebastian Wierzbicki" – dodał Miller.
Wybory samorządowe, w których Polacy wybiorą m.in. wójtów, burmistrzów i prezydentów miast odbędą się jesienią tego roku.(PAP)