Choć inicjatorzy projektu zapewniają, że jest to wyraz troski o Polskę, jest to zewnętrzna ingerencja w sposób stanowienia prawa w Polsce.
12 kwietnia treść projektu wstępnie uzgodniły dwie największe frakcje: Europejska Partia Ludowa, do której należą też europosłowie Platformy Obywatelskiej, oraz socjaliści i demokraci.
Europoseł z Polski Mirosław Piotrowski, z którym rozmawiali dziennikarze TV Trwam, jest zdania, że rezolucja jest zabiegiem propagandowym.
„Rezolucja nie niesie ze sobą żadnych skutków prawnych, ale niesie inne skutki. Też na „p” – propagandowe, na co liczą posłowie z Platformy Obywatelskiej. Chcą oni pokazać, że mają jeszcze wpływ w Parlamencie Europejskim i w innych instytucjach unijnych. Sądzę, że ten czas będzie się powoli kończył” - Mirosław Piotrowski.
Przeciwna rezolucji była frakcja Europejskich Konserwatystów Reformatorów (EKR).
Eurodeputowany z Litwy należący do frakcji EKR, lider Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski głosował przeciwko. Dla TV Trwam następująco skomentował środowe głosowanie w Parlamencie Europejskim.
„Myślę, że w ogóle takiej rezolucji, ograniczającej suwerenne prawa krajów członkowskich, nie powinno być w Parlamencie Europejskim. Jako poseł do PE jak najbardziej popieram starania większości parlamentarnej w Polsce o przywrócenie dla Narodu Polskiego, poprzez swoich przedstawicieli, prawa do decydowania o własnym ustroju we własnym kraju” – powiedział Waldemar Tomaszewski w rozmowie z TV Trwam.
W rozmowie z TV Trwam niderlandzki polityk, europoseł Peter van Dalen dobrze ocenił sytuację demokracji w Polsce.
„Bardzo się cieszę, że polski Rząd z własnej inicjatywy zaprosił Komicję Wenecką, by wydała opinię na temat tego, co dzieje się w Polsce. To bardzo silny wyraz demokracji” – uważa europoseł Peter van Dalen.
Frakcja Europejskich Konserwatystów Reformatorów, do której należą europosłowie z „Prawa i Sprawiedliwości”, zgłosiła własny projekt rezolucji Parlamentu Europejskiego dotyczący kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego w Polsce. Według projektu przyczyną tego kryzysu są decyzje podjęte przez poprzedni Sejm. Poza tym posłowie uznali, że wynoszenie wewnętrznych spraw na arenę międzynarodową w żadnej mierze nie służy Polsce.
Inf. wł., TV TRWAM
Komentarze
Zapomnieliście, że nie tak dawno "prawdziwi litewscy patrioci" odsądzali od czci i wiary Pana Waldemara Tomaszewskiego - jak najniesłuszniej - za to, że przedstawił w PE sprawę szykan Polaków przez litewskie władze ?
Zapomnieliście jak PiS skamlało w PE o rzekomym sfałszowaniu wyborów Polsce?
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.