Rozważane są możliwości, by niezdyscyplinowanych posłów karać między innymi mniejszym uposażeniem i podawaniem ich nazwisk do wiadomości publicznej.
Daleko nie wszyscy z 141 posłów na Sejm RL odpowiedzialnie podchodzą do sprawowania mandatu poselskiego: niektórzy nie przychodzą na sesje plenarne, posiedzenia komitetów i komisji, a z powodu niskiej frekwencji posłów w martwym punkcie utknęły ważne prace parlamentu. Jeszcze wiosną na ten problem narzekali członkowie sejmowych komitetów spraw zagranicznych i europejskich.
Jutro, 10 września, rozpocznie się jesienna sesja parlamentu litewskiego. Oczekuje się, że na jej początku podjęte zostaną decyzje, które wymuszą na posłach obecność na sesjach plenarnych, posiedzeniach komitetów i komisji. Jedną z rozważanych sankcji jest zmniejszenie uposażenia za każde opuszczone posiedzenie. Informacje te potwierdziła przewodnicząca Sejmu Loreta Graužinienė.
Obecnie kary pieniężne są nakładane jedynie na tych posłów, którzy bez uzasadnionej przyczyny opuścili ponad połowę sesji plenarnych. Tacy posłowie otrzymują wynagrodzenie zmniejszone o jedną trzecią.
To nie jest pierwszy raz, gdy w Sejmie podejmowane są próby zdyscyplinowania posłów nie biorących udział w posiedzeniach. Do tej pory wszystkie takie inicjatywy przepadły.
Obecnie miesięczne uposażenie posła na Litwie (bez różnego rodzaju premii) wynosi 8730 litów brutto (2530 euro). Minimalne miesięczne wynagrodzenie na Litwie wynosi 1000 litów.
Na podst. BNS, inf. wł.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.