Posłanka w imieniu frakcji AWPL-ZChR podziękowała i życzyła wytrwałości medykom, policjantom, sprzedawcom – „Wszystkim, którzy wykonują ciężką pracę, by nasze życie w okresie kwarantanny było łatwiejsze”.

Przedstawicielka AWPL-ZChR w Sejmie wyraziła poparcie dla przedstawicieli rządu i samorządów. „Popieramy członków rządu, którzy stanęli przed trudnymi wyzwaniami oraz są gotowi do działania w każdej sekundzie. Pracują oni w warunkach ekstremalnych i wiedzą, że przyjmując decyzje, nie mogą popełnić błędu. Dziękujemy również i wspieramy samorządowców, którzy dniem i nocą muszą być gotowi, by zapewnić wszelaką pomoc dla swoich mieszkańców, zapewnić odpowiednie warunki do samoizolacji. Nisko chylimy głowy” – dziękowała Wanda Krawczonok.

Parlamentarzystka poinformowała, że sejmowa frakcja AWPL-ZChR niedawno zarejestrowała projekt Ustawy o podatku od rejestracji pojazdów silnikowych oraz zmiany niektórych artykułów Ustawy o przywróceniu praw własności obywateli do istniejących nieruchomości. Szerzej propozycje AWPL-ZChR omówił przewodniczący partii, członek Parlamentu Europejskiego Waldemar Tomaszewski.

Składając wszystkim życzenia w związku ze zbliżającą się Wielkanocą, którą będziemy świętować, podczas gdy w kraju panuje wyjątkowa sytuacja, Waldemar Tomaszewski zachował optymizm: „Zmartwychwstały Chrystus zwyciężył samą śmierć, więc myślę, że wszystko będzie dobrze”. 

Polityk podziękował wszystkim walczącym z infekcją na Litwie, którzy organizują pracę w tym trudnym okresie: medykom, samorządom, pracownikom starostw, rządowi, premierowi – Sauliusowi Skvernelisowi, ministrowi ochrony zdrowia Aurelijusowi Verydze. „Dziękuję pozostałym ministrom, w szczególności takich resortów jak Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Ministerstwo Komunikacji, którymi kierują nasi przedstawiciele Rita Tamašunienė i Jarosław Narkiewicz, którzy bardzo kompetentnie rozwiązują wszystkie istotne problemy”. Polityk podziękował także mieszkańcom za to, że rozumieją zagrożenie i przestrzegają zasad.

Tomaszewski wyraził nadzieję, że z czasem zagrożenie zmniejszy się. „Dziś liczby na Litwie nie są takie straszne, a porównując z innymi państwami, rozprzestrzenianie choroby nie jest duże. Oczywiście nie można się rozluźniać, gdyż nie można wykluczyć kolejnej fali choroby” – wyjaśnił.

Lider AWPL-ZChR zapewnił, że AWPL-ZChR jako partia polityczna, jako partia rządzącej koalicji, zrobi wszystko, by i biznes nie ucierpiał, a rządowy pakiet środków wspierających przedsiębiorców określił jako „bardzo pozytywną decyzję”. Przypomniał również, że UE również zdecydowała dodatkowo wesprzeć kraje członkowskie.

„Być może nie będzie tak źle jak przewidują ekonomiści, choć wszyscy mówią, że ten kryzys może być gorszy, a jego skutki boleśniejsze dla naszej gospodarki niż konsekwencje kryzysu z lat 2008-2009. Dobra wiadomość jest taka, że dług wewnętrzny Litwy, w porównaniu z innymi krajami UE, nie jest bardzo wysoki. Porównując do krajów południowej Europy, gdzie dług przewyższa 100 proc. PKB, do krajów sąsiednich, czy nawet do ekonomicznego giganta –Niemiec, ich dług, przeliczając na jednego mieszkańca, jest nawet dwa razy większy” – analizował polityk.

W. Tomaszewski szerzej przedstawił inicjatywy legislacyjne partii: dotyczące podatku od zanieczyszczeń oraz szybszego zwrotu ziemi.

Zdaniem przewodniczącego AWPL-ZChR, podatek od zanieczyszczeń jest zbyt duży. „Byliśmy tego samego zdania także podczas przyjmowania budżetu państwa, jednak w tym czasie sytuacja była bardzo napięta, budżet trzeba było zatwierdzić, dlatego doszło do kilku ustępstw i kompromisów. Ustawa ma wejść w życie 1 lipca, a nie jak wcześniej planowano, 1 stycznia. Ponadto zmniejszono stawki podatkowe, choć zasadniczo nadal jesteśmy przeciwnikami tego podatku” – stwierdził.

Według Waldemara Tomaszewskiego, podatek najbardziej uderzy w najbiedniejszych mieszkańców, którym „pozostał ostatni luksus samochodem jechać do sadu czy ogrodu”. Polityk poinformował, że frakcja AWPL-ZChR zarejestrowała projekt, by wprowadzenie podatku odroczyć na okres roku – do 1 lipca 2021 roku. „W tym czasie zalecamy przejrzeć podatek i zmniejszyć go do wartości symbolicznej, która stopniowo zachęci ludzi do nabywania większej świadomości ekologicznej” – wskazał.

2 kwietnia, posłowie z ramienia AWPL-ZChR – Czesław Olszewski i Zbigniew Jedziński – zarejestrowali w Sejmie RL projekt poprawek do artykułów 12 i 21 ustawy nr VIII-359 5 o przywróceniu obywatelom praw własności do zachowanej nieruchomości.

Poprawki dotyczące zwrotu ziemi, zdaniem polityka, zostały zainicjowane z uwagi na wiele problemów ze zwrotem własności w okręgu wileńskim, szczególnie w miastach. „Musimy poszerzyć możliwości zwrotu ojcowizny prawowitym właścicielom. Jedną z naszych propozycji jest dodatkowa metoda rekompensaty za ziemię wykupowaną przez państwo tj. kompensowanie niezwróconej ziemi lasem. Kolejna propozycja dotyczy zrównania możliwości mieszkańców miast i wsi na odzyskanie ojcowizny. Obecnie na wsiach, grunty, na których znajdują się fermy, budynki przemyslowe, gospodarcze itd., są właścicielom zwracane, użytkownik ziemi podpisuje z nowym właścicielem umowę dzierżawy i wynajmuje ziemię lub za porozumieniem stron, wykupuje ją. Niestety przepis ten nie obowiązuje w miastach. Jest to oczywiste łamanie Konstytucji, ponieważ nie wolno obywateli i ich prawa do własności segregować ze względu na miejsce zamieszkania" – uważa polityk.

Zgodnie z proponowanymi poprawkami, państwowe grunty na obszarach miejskich, wydzierżawione przez prywatny biznes, będą zwrócone w naturze prawowitym właścicielom, którzy w tym miejscu mieli ziemię. Niezabudowane grunty będą zwrócone od razu, a na ziemię zabudowaną zostaną odtworzone prawa do własności i od razu, zgodnie z procedurami zatwierdzonymi przez rząd, zostanie przepisana umowa dzierżawy między dzierżawcą a prawowitym właścicielem. Stawki i warunki dzierżawy nie ulegną zmianie. Takie przywracanie własności, również pod budynkami, obowiązuje na terenach wiejskich. "Ta decyzja pozwoli umocnić konstytucyjną równość wszystkich byłych właścicieli" - uważają autorzy poprawek.

Tomaszewski wyraził ubolewanie, że Sejm nie poparł przed kilkoma laty tej propozycji, dlatego jest ona składana ponownie. „Proponuje się, by ziemia w miastach zajęta przez prywatne przedsiębiorstwa i dzierżawiona od państwa, została przepisana na nazwisko nowego właściciela, jeśli posiadał on na tych obszarach ziemię w naturze. Zasadniczo dla przedsiębiorców nie będzie różnicy, od kogo będzie dzierżawił działkę na takich samych warunkach. Skorzysta na tym również państwo, ponieważ nie będzie musiało płacić rekompensaty za niezwróconą ziemię” – mówił polityk rozważając korzyści płynące z projektu.

Odpowiednie poprawki do ustawy zostały przygotowane z uwagi na ciągłe skargi mieszkańców i trudności w przywracaniu praw własności do nieruchomości, zwłaszcza na obszarach miejskich. Na przykład w Wilnie prawa do znacjonalizowanej przez Sowietów ziemi do tej pory nie zostały przywrócone dla połowy prawowitych właścicieli i do ponad połowy należących do nich powierzchni ziemi. A oferowana przez państwo rekompensata pieniężna za wykupowaną przez państwo ziemię nie zadowala właścicieli, gdyż jest ona od 100 nawet do 500 razy niższa od ceny rynkowej.

„Te inicjatywy są bardzo potrzebne i długo oczekiwane przez właścicieli. Mamy nadzieję, że Sejm je zaakceptuje” – wyraził nadzieję Waldemar Tomaszewski.

Mówiąc o tym jak obecnie wygląda krajowa scena polityczna i działacze opozycyjni, nie krył rozczarowania. "Nadrzędność morali i solidność w działaniu dotyczy także nas, polityków. Niestety przedstawicielom niektórych partii tego brakuje. Oni nie bardzo wyczuwają w jakich czasach teraz żyjemy. Mieszkańcy nie rozumieją jak można uprawiać taką tanią politykę, jak robi to np. jedna opozycyjna prawicowa partia. Niesolidnym jest krzyczenie podczas plenarnych sesji parlamentarnych, czy w trakcie konferencji prasowych. Należy podkreślić, że rząd podejmuje niezbędne decyzje, porównując z innymi państwami, dobrze zarządza i tego nie można nie zauważyć. A jeśli ktoś chce się doszukiwać drobnych problemów, zawsze je znajdzie" - nie żałował krytyki polityk.

"Również nieodpowiednie w tym okresie są innej opozycyjnej partii, tym razem lewicowej, klipy reklamowe transmitowane w telewizji. Musimy pozostać ludzcy, odłożyć na pewien czas kwestie, związane z reklamą polityczną, poszukiwaniem plusów, z rankingami. Nie tędy droga. Obecnie jest dużo pracy związanej z walką z koronawirusem. Jeśli ktoś jej nie ma, może zająć się wolontariatem i pomóc ludziom w podeszłym wieku: przykładowo, dostarczając im jedzenie do domów. I to będzie bardzo dobry uczynek. Tanie politykowanie jest nie na miejscu. Jednak jest, jak jest" - wyraził ubolewanie, jednak przed przed największym religijnym świętem roku - Wielkanocą - wszystkim bez wyjątku życzył wszystkiego, co najlepsze.

"Wszystkim mieszkańcom, również politykom – solidnym i tym nie bardzo, życzę powodzenia i dobrych świąt. Nasz Zbawiciel Jezus Chrystus zwyciężył śmierć, więc, moim zdaniem, ta pandemia również zostanie pokonana. Wesołych Świąt Wielkanocnych" – powiedział Waldemar Tomaszewski.

• Title Title
• Title Title
• Title Title
• Title Title
•