Szef resortu ochrony zdrowia Vytenis Povilas Andriukaitis powiedział, że wielu lekarzy obecnie nie deklaruje faktu, iż pracują w kilku placówkach naraz.
- Niektórzy lekarze zamiast 18 godzin „pracują” 24 godziny na dobę, często w kilku miejscach naraz, (…) przez co otrzymują o wiele wyższe wynagrodzenie niż ich współpracownicy – stwierdził V. P. Andriukaitis. Zdaniem ministra zdrowia, taka sytuacja nie może mieć miejsca, z czego wynikają powyższe zmiany.
Rząd również będzie dążył do pozyskania dodatkowych środków finansowych dla szpitali przy wykorzystaniu rezerwy z Funduszu Obowiązkowego Ubezpieczenia Zdrowotnego. Narady w sprawie ustalenia konkretnych sum dodatkowego finansowania dla placówek ochrony zdrowia odbędą się w grudniu.
Minister zdrowia zaznaczył, że dodatkowe finansowanie będzie rozdzielone między wszystkie placówki ochrony zdrowia, nie wyróżniając szpitali według typu czy lokalizacji.
Zdaniem ministra, sektor zdrowotny wciąż boryka się z problemami finansowymi. Należy jak najszybciej rozwiązać takie kwestie, jak: duże zróżnicowanie wynagrodzeń lekarzy; nieefektywne zarządzanie mieniem, wyposażeniem i innymi zasobami; nieracjonalny podział przepływu pacjentów pomiędzy instytucjami działającymi w jednostce administracyjnej.
Komentarze
Nie chciałbym trafić do lekarza nawet w 12 godzinie pracy, a co dopiero w 18
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.