Z kolei we wsi Wiszkuńce wandalom nie udało się do końca spiłować krzyża, podobnie jak krzyża w odległości 3 km od Ejszyszek, we wsi Montwiliszki (gmina Koleśniki).

Są to kolejne ataki wandalizmu w rejonie solecznickim. W 2014 roku w gminie Kolesniki spiłowano krzyż. W podobny sposób w październiku tego roku ścięto drewniany krzyż przy kościele w Ejszyszkach, zbezczeszczono dwa symbole chrześcijańskie: farbą oblano pomnik, upamiętniający mieszkańców miasta i okolic, którzy w latach 1939-1959 zmarli, zostali wywiezieni lub zmuszeni do opuszczenia rodzinnych stron, oraz rzeźbę św. Jana Nepomucena.

Do podobnego aktu wandalizmu doszło w październiku 2015 roku.

Głos w sprawie zajął dzisiaj pochodzących z Ejszyszek poseł Leonard Talmont z Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin.

„Chciałbym zwrócić uwagę Sejmu, polityków i mieszkańców na ten fakt. Dewastację krzyży i pomników można ocenić jako czyn celowy i zaplanowany” – czytamy w dzisiejszym oświadczeniu posła.

„Zbezczeszczenie krzyża, który jest symbolem wiary, ofiarnej miłości do Boga i człowieka, nieodłącznym elementem naszej kultury i tradycji, w sposób brutalny uderza w uczucia religijne, kulturę i moralność społeczną” – uważa parlamentarzysta.

„Wstyd i hańba. Tylko tyle można powiedzieć o wspomnianych czynach. Hańba, bo trudno o większą nikczemność niż atak na krzyż. Wstyd, bo dopuszczają się tego nie obcy, tylko ktoś żyjący obok nas. Ze smutkiem stwierdzam, że stało się to poniekąd zwyczajem. Większość aktów nie została wyjaśniona, bowiem policja ma ważniejsze prace do wykonania” – ubolewa polityk.

Poseł wyraził oburzenie z powodu nieustających ataków na krzyże w gminie Ejszyszki, które określił mianem przestępstwa. Poseł zażądał od organów ścigania, by podjęli się działań w celu przeciwdziałania podobnym czynom w przyszłości i zdecydowanych kroków w celu ustalenia sprawców, którzy uderzają w uczucia religijne katolików.