Według oświadczenia ministerstwa jest to decyzja podjęta przez ambasadora, który chce zapobiec ewentualnym negatywnym skutkom dla państwa i jego własnej reputacji.
- Dyplomata ma świadomość, że ta sytuacja pogarsza możliwości kontynuowania pracy w zaistniałej sytuacji – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
- Oceniam to jako rozważny czyn ambasadora. Ma się rozumieć, że od dyplomatów oczekuje się nienagannych standardów moralnych i etycznych – twierdzi minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych kontynuuje dochodzenie w zaistniałej sprawie.
A. Žurauskas i jeszcze trzej dyplomaci Litwy - Ambasador Litwy na Węgrzech Renatas Juška, wicedyrektor Departamentu Europy Wschodniej i Azji Środkowej MSZ Zenonas Kumetaitis oraz urzędnik MSZ Gediminas Kasputis – zamieszali się w skandal, kiedy to rzekomo ich rozmowy telefoniczne zostały nagrane i nagłośnione w Internecie. Kompromitujące nagrania zostały opublikowane na portalu youtube.com 8 lipca, choć rozmowy rzekomo miały miejsce w kwietniu.