Grybauskaite: przelot Dariusa i Girenasa połączył narody polski i litewski

2013-07-15, 07:55
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

W sposób nieoczekiwany przelot lotników Steponasa Dariusa i Stasysa Girenasa połączył narody Polski i Litwy - powiedziała prezydent Dalia Grybauskaite w Pszczelniku (woj. zachodniopomorskie), gdzie odbyły się uroczystości upamiętniające 80. rocznicę ich śmierci.

Darius i Girenas są uznawani na Litwie za bohaterów narodowych. W 1933 r. w Pszczelniku tragicznie zakończyli próbę pokonania bez międzylądowania trasy Nowy Jork – Kowno.

Jak powiedziała Grybauskaite, na polskiej ziemi Litwini znajdują przyjaciół, którzy czczą pamięć bohaterów jej kraju. Dziękowała ludziom, którzy nie zapominają o litewskich bohaterach. Po polsku podkreśliła, że bardzo się cieszy, że może być w tym miejscu.

- Pokonawszy małym samolotem Ocean Atlantycki, zapisując się przez to w dziejach lotnictwa, ci dwaj śmiałkowie przed 80 laty całemu światu przesłali wieść o Litwie. Lot "Lituaniki" stanowił wyraz odwagi, poświęcenia i miłości do ojczyzny (...) w sowim testamencie lotnicy historyczny przelot określili, jak swój obowiązek. Darius i Girenas pragnęli, aby przemierzająca przestworza "Lituanika" połączyła Litwinów na całym świecie, dodając im więcej poczucia wspólnoty i zaufania, a Litwie natchnienia do zdecydowanych prac" - mówiła Grybauskaite.

Na koniec po polsku podziękowała mieszkańcom gminy Myślibórz i jej władzom lokalnym za organizację uroczystości.

Okazjonalny list prezydenta Bronisława Komorowskiego odczytał zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Zbigniew Włosowicz. Komorowski przypomniał historię bohaterskich lotników i związki między narodami Polski i Litwy.

- Podczas dzisiejszej uroczystości myślimy o całej historycznej drodze, jaką przeszły nasze narodowy. Jest to droga naznaczona zarówno przyjaźnią, sojuszem, unia państwową, jak i trudnymi doświadczeniami. Doprowadziła nas jednak do wspólnego zwycięstwa nad komunizmem i sowiecką dominacją. Do pojednania i współpracy, do aktywnego uczestnictwa w wolnej, zjednoczonej Europie - napisał Komorowski.

Po przemówieniach odbyła się ceremonia wręczenia odznaczeń obywatelom Polski. Wśród wyróżnionych przez prezydent Litwy znaleźli się m.in. burmistrz Myśliborza Arkadiusz Janowicz i przewodniczący szczecińskiego oddziału Towarzystwa Litwinów w Polsce Wiktor Buwelski.

Następnie młodzież z Myśliborza zaprezentowała program artystyczny poświęcony pamięci litewskich lotników, po nim zebrani uczcili ich pamięć minuta ciszy, a po niej litewscy żołnierze - trzema salwami honorowymi. Jako pierwsza wieniec w barwach narodowych złożyła przed obeliskiem Grybauskaite.

W Pszczelniku odbył się także start 5. biegu sztafetowego „Soldin – Kaunas". Litewscy biegacze amatorzy przebiegną odległość, której zabrakło lotnikom do celu ich podróży. Uczestnicy biegu mającego oddać im hołd zabrali ze sobą garść ziemi z miejsca katastrofy i złożą ją przy pomniku lotników w Kownie.

Grybauskaite odwiedziła muzeum Dariusa i Girenasa znajdujące się w pobliżu poświęconego im pomnika. Następnie udała się na lotnisko w Goleniów, skąd odleciała do Wilna.

Uroczystości w rocznicę lotu Litwinów rozpoczęły się w niedzielę przed południem w Szczecinie w tamtejszej archikatedrze mszą świętą z udziałem hierarchów polskich i litewskich. Koncelebrze przewodniczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy abp Sigitas Tamkevicius. Prezydent Litwy złożyła w archikatedrze kwiaty pod tablicą upamiętniającą śmierć litewskich lotników.

Litewscy lotnicy zamierzali pokonać trasę Nowy Jork-Kowno samolotem nazwanym "Lituanica" bez międzylądowania. Wystartowali z Nowego Jorku rano 15 lipca 1933 r., w rocznicę zwycięstwa wojsk polskich i litewskich pod Grunwaldem. Lecieli bez radia, zmuszeni zabrać odpowiednią ilość paliwa. Zamierzali pokonać trasę o długości ponad 7 tys. km bez międzylądowania.

Po ponad 37 godzinach lotu doszło jednak do tragedii. 17 lipca o godzinie 0.36 w nocy w lesie w okolicy Kundham (obecnie Pszczelnik, koło Myśliborza) w ówczesnych Niemczech, doszło do katastrofy – samolot rozbił się, a obaj Litwini zginęli. Do celu zabrakło im tylko 650 km. Nad ranem znaleziono szczątki samolotu i ciała lotników.

Przyczyny katastrofy do dziś nie są znane. Przyjmuje się, że prawdopodobnymi przyczynami mogły być burza, błąd pilota lub wada techniczna samolotu.

Mimo, że lot "Lituaniki" odbywał się bez przyrządów radionawigacyjnych, był jednym z najbardziej precyzyjnych na ówczesne czasy. Piloci, jako pierwsi w historii, dostarczyli też pocztę z Ameryki do Europy drogą powietrzną.

Pomnik w Pszczelniku jest dla Litwinów szczególnym miejscem. Monument, zbudowany według projektu Vytautasa Landsbergisa-Zamkalnisa, ojca byłego prezydenta Litwy, został odsłonięty w 1936 roku, trzy lata po tragedii. Ma kształt Krzyża Wielkiego Księcia Witolda.

PAP

www.L24.lt  

Komentarze   

 
#13 Jur 2013-07-19 16:22
Dobrze byłoby idąc myślą zawartą w tytule,lecz niekoniecznie uznawaną przez Prezydent Grybauskaitie połączyć oba narody obecnością ważnych obchodów w Wilnie na Rosie. Po prostu dla symetrii wzajemnych relacji Litwa-Polska no i też Polska -litwa
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Baublis 2013-07-15 20:51
Przyczyny katastrofy nie są i nie będą znane - wiele mogliby powiedzieć Niemcy , którzy wiele dowodów ukryli - ciekawe jest również to ,ze wiele samolotów wcześniej tan spadło w niewyjaśnionych okolicznościach - były to tereny wojskowe Niemiec
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Kazek 2013-07-15 16:06
Cytuję kajtek:
W polskich mediach całkiem cicho o przyjeździe Grzybowskiej. Zupełnie ją olali. A podejmował ją jakiś wice, zastępca zastępcy członka...

Podobno jakiś wójt czy sołtys, stosowna ranga.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 kajtek 2013-07-15 15:32
W polskich mediach całkiem cicho o przyjeździe Grzybowskiej. Zupełnie ją olali. A podejmował ją jakiś wice, zastępca zastępcy członka...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Jan Cybulski 2013-07-15 15:18
Pani prezydent musiała długo i dużo trenować żeby urodzić słowa pojednania polskiego i litewskogo narodów.
Na codzień Pani Prezydent nienawidzi części obywateli Litwy, bo są litewskimi słowianami.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Marta 2013-07-15 15:08
"by się czuli jak u siebie w domu"
Mądre i aktualne słowa abpa Dzięgi o Polakach na Litwie. Dał Litwinom wyraźnie do zrozumienia, że nie jest dobrze.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Witold 2013-07-15 14:47
Komorowski napisał o polsko-litewskim "pojednaniu i współpracy".
To oczywiście tylko taka dyplomatyczna kurtuazja, grzecznościowa gra słów, bez istotnego znaczenia.

Dopóki trwają prześladowania (sądy, inspekcje, kary finansowe...) i oczywista dyskryminacja (prawna, językowa, w temacie zwrotu ziemi itd.) autochtonicznej polskiej mniejszości narodowej przez władze Litwy z Grybauskaitė na czele, to żadnej normalności w relacjach z Litwą być nie może.
Tylko od samych Litwinów i ich decyzji zależy, kiedy te stosunki staną się zwyczajnie normalne, jak przystało na kraje sąsiedzkie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Witold 2013-07-15 14:36
Metropolita szczeciński-kamieński abp Andrzej Dzięga, zwracając się do przedstawicieli z Litwy powiedział:
"Pozdrówcie tam na Litwie naszych braci Polaków, którzy tam mieszkają. Dziękujemy, że o nich pamiętacie i jednocześnie prosimy, pomóżcie im by się czuli jak u siebie w domu pośród was. Zaproście ich odważnie, aby budowali razem z wami wolną, godną, niepodległą i silną Litwę."

Prawdopodobnie Grybauskaitė jak zwykle nic nie zrozumiała...
Ponadto strona litewska w ostatniej chwili odwołała otwarte spotkanie prezydent Litwy z mieszkańcami Myśliborza. Zapewne w obawie przed trudnym pytaniem - dlaczego na Litwie wciąż trwa dyskryminowanie rdzennej polskiej mniejszości narodowej?!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Jan Kran 2013-07-15 12:56
do vega: w Polsce są już dwie szkoły im. litewskich lotników. Jedna w Puńsku, druga właśnie w Myśliborzu.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 vega 2013-07-15 12:10
W Polsce czci się litewskich bohaterów, stawia im się pomniki, jest nawet szkoła im. Dariusa i Girenasa. Ciekawe jak na Litwie uczczono by polskich bohaterów? Pewnie "dostaliby" ku pamięci litewskie nazwiska...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 28 kwietnia 2024

    5 Niedziela Wielkanocy

    J 15, 1-8

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Ja jestem prawdziwym krzewem winorośli, mój Ojciec zaś jest hodowcą winnej latorośli. Każdą gałązkę, która nie owocuje we Mnie, odcina. Tę zaś, która rodzi owoce, oczyszcza, aby dawała ich jeszcze więcej. Wy już jesteście oczyszczeni dzięki nauce, którą wam przekazałem. Trwajcie we Mnie tak, jak Ja w was. Podobnie jak winna gałązka nie może owocować sama z siebie, gdy nie trwa w krzewie, tak też i wy, jeśli nie będziecie trwać we Mnie. Ja jestem krzewem winorośli, a wy gałązkami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi obfity owoc, gdyż beze Mnie nic nie możecie uczynić. Jeśli ktoś nie trwa we Mnie, będzie odrzucony jak gałązki i uschnie. Zbiera się je, wrzuca w ogień i spala. Jeśli będziecie trwać we Mnie i jeśli moja nauka będzie w was trwać, proście, a spełni się wszystko, cokolwiek tylko pragniecie. Przez to bowiem doznał chwały mój Ojciec, że przynosicie obfity owoc i jesteście moimi uczniami”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24