Papież Franciszek: Europo, odkryj swoją duszę!

2014-11-30, 17:34
Oceń ten artykuł
(2 głosów)

"Europie zagraża powolne zatracanie duszy. Wielkie ideały, które budowały Europę, zanikły na rzecz biurokratycznych instytucji. Historia Europy to spotkanie Nieba z ziemią. To chrześcijaństwo budowało Europę, która powinna być rodziną narodów doceniającą tradycje i zdającą sobie sprawę ze swoich korzeni." Takie przesłanie pozostawił europosłom papież Franciszek podczas swojego historycznego przemówienia w Strasburgu.


Ostatni raz Parlament Europejski gościł głowę Kościoła Katolickiego dwadzieścia sześć lat temu. Wówczas Jan Paweł II wygłosił ważne przemówienie o wartości, jaką powinna być w Europie wolność. Były to prorocze słowa, bo rok później fala wolności rozlała się na całym kontynencie, a żelazna kurtyna pękła tak szybko, jak szybko runął mur berliński. Tym razem słowa mocne, mam nadzieję, że także prorocze, padły z ust papieża Franciszka. Jego diagnoza europejskiej choroby, jak to ujął, jest ostrzeżeniem i jednocześnie drogowskazem dla trzymających ster Unii polityków. Papież zauważył rosnącą nieufność obywateli wobec instytucji unijnych, która jest spowodowana bezdusznością prawa. Bo prawo musi być podporządkowane dobru wyższemu, a kultura praw człowieka powinna łączyć indywidualne dobro z dobrem wspólnym. Ale to, co wydaje się najważniejszym przesłaniem wizyty Franciszka w parlamencie to zachęta, by powrócić do myśli ojców założycieli wspólnoty europejskiej. Europa, jeśli chce się odnowić, powinna docenić swoje korzenie religijne, rozwijać tożsamość europejską opartą na wartościach chrześcijańskich. "Europa musi odkryć swoją duszę na nowo, aby rozwijać się zgodnie z duchem ojców założycieli." To wezwanie Ojca Świętego spotkało się z długimi oklaskami na sali obrad. To dowód, że było słuchane, ale czy zostało usłyszane? Czy Europa ponownie oprze swoją przyszłość na wartościach, które ją zbudowały? Już dzisiaj są politycy i partie w Brukseli, którzy opierają swoją działalność na zasadach i wartościach chrześcijańskich. Waldemar Tomaszewski i Akcja Wyborcza Polaków na Litwie są tego dobrym przykładem. Franciszek zasiał orędzie nadziei w umysłach europosłów. I to od nich zależeć będzie, czy plonem tego będzie nowa Europa oparta na swoich korzeniach.


Europa Schumana
Przy okazji wizyty papieża warto przypomnieć na nowo o czym mówili ojcowie założyciele i na jakich wartościach chcieli zbudować europejski dom, bo warto o tym pamiętać. Współczesna Unia jest w sferze wartości zaprzeczeniem idei założycielskich, o których tak wiele mówił Robert Schuman. To on powiedział, że „europejska demokracja albo będzie chrześcijańska, albo nie będzie jej wcale". Zdominowana przez ateistyczno-lewacki światopogląd Unia zwalcza symbolikę chrześcijańską, która jest przecież od dwóch tysiącleci nierozerwalnie związana z cywilizacją europejską. Z wielką, jakobińską wręcz determinacją, niszczone jest dzieło ojców założycieli. Europa walczy z tradycją chrześcijańską ze szkodą dla samej siebie. W imię poprawności politycznej fałszowana jest nawet historia powstania flagi unijnej. Według oficjalnej wykładni dwanaście nieodwracalnych złotych gwiazd rozłożonych w okręgu na lazurowym tle symbolizuje solidarność i harmonię między narodami Europy. Symbolika ta nawiązywać ma również do starożytnej symboliki liczby 12, oznaczającej doskonałość i całość. Prawda na ten temat jest tak niewygodna dla obecnej „eurokracji", że w urzędowy sposób jest przemilczana. Dlatego warto ją przypomnieć, ku poruszeniu sumień Europejczyków.

Nie każdy wie, że Arsene Heitz, który zaprojektował flagę Wspólnoty Europejskiej, wzorował się na dwunastu gwiazdach z Cudownego Medalika, znanego z objawień Matki Bożej św. Katarzynie Labouré. Gdy fakt ten oficjalnie próbowano zatuszować głos zabrał sam autor, wyznając przed śmiercią, że inspiracją dla niego był wizerunek Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej, która jest właśnie przedstawiona na lazurowym tle, a jej głowę okala 12 gwiazd.


Flaga Unii a Cudowny Medalik
Wygląd flagi europejskiej ustalano w latach 1950-55 podczas długich sporów. Rozpatrywano 101 projektów przedstawionych przez artystów i heraldyków. W 1953 r. Rada Europy, pierwsza powojenna organizacja integracji europejskiej, zdecydowała się na krąg gwiazd. Autorem projektu przyjętego przez Radę Europy był Arsene Heitz z Alzacji. Gdy odpowiedzialny za sprawę flagi europejskiej dyrektor służb prasowych Rady Europy Paul Lévy zaproponował mu zrobienie projektu, Heitzowi przyszło na myśl umieszczenie na fladze dwunastu gwiazd z Cudownego Medalika, znanego z objawień Matki Bożej św. Katarzynie Labouré w Paryżu (1830 r.), i umieszczenie ich na tle koloru maryjnego. Europejska flaga jest więc w zamyśle jej twórcy sztandarem Maryi, do której Kościół odnosi słowa biblijnej Księgi Apokalipsy św. Jana: "Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu" (Ap 12, 1). W dodatku jednogłośne zatwierdzenie flagi przez Komitet Ministrów Rady Europy dokonało się w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, 8 grudnia 1955 r. Przed głosowaniem w Komitecie Ministrów Robert Schuman i Konrad Adenauer modlili się razem w katedrze w Strasburgu przed znajdującą się tam figurą Niepokalanej w koronie złożonej z dwunastu gwiazd. Gdy 21 października 1956 r. po raz pierwszy na gmachu publicznym zawisła flaga europejska, budynkiem tym była właśnie strasburska katedra.

Tak właśnie wyglądały początki wspólnoty europejskiej, jak wygląda ona dzisiaj widzimy sami. Jaka będzie w przyszłości zależeć będzie od tego, czy głos Franciszka będzie usłyszany, a testament Schumana wypełniony. Czy będziemy bronić skutecznie swoich wartości, czy też poddamy się dyktatowi antychrześcijańskiej histerii płynącej z Brukseli, wyrzekając się tym samym własnej tożsamości i tradycji. Pamiętajmy, że przyszłość Europy zależy od nas wszystkich.


dr Bogusław Rogalski, politolog
Doradca EKR ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim

Komentarze   

 
#22 pius 2014-12-02 16:34
Duszę Europy od dawna niszczy masoneria, która od początku jako cel postawiła sobie zwalczanie chrześcijaństwa. Rozpoczyna się tam niewinnie od członkostwa w paramasońskich organizacjach takich jak Rotary club czy Lions club a kończy na członkostwie w lożach. Pamiętajmy że:

26 listopada 1983 ukazała się obowiązująca do dziś deklaracja Kongregacji Nauki Wiary, (którą podówczas kierował kardynał Joseph Ratzinger), która jasno stwierdziła, że wszystkie formy ruchu masońskiego zaliczają się do kategorii „stowarzyszeń działających przeciw Kościołowi” i w związku z tym: „Wierni, którzy należą do stowarzyszeń masońskich, są w stanie grzechu ciężkiego i nie mogą przystępować do Komunii Świętej.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 Marianna 2014-12-01 10:30
Cytuję kendo:
jak się władcy europejscy nie opamiętają, to zaleją nas, najpierw oczywiście zachód, imigranci. a wszyscy zostaniemy opanowani przez islam, który brutalnie wyprze naszą wiarę i naszą cywilizację. pierwsze takie objawy już widać.


np. samozwańcze islamskie patrole w Wielkiej Brytanii, które obrażają kobiety według nich nieodpowiednio ubrane, wyrywają przechodniom z rąk alkohol, generalnie próbujący zaprowadzić islamski ład nie na swoich ziemiach. Islamiści bywają bardzo ekspansywni, a chrześcijanie? ...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 Anna G. 2014-11-30 22:23
do 19.
Ja nie widzę aż takiego zagrożenia, ale zgadzam się, że Europa potrzebuje odnowy. Przede wszystkim odnowy duchowej i moralnej. Trudno nie dostrzec, że wielkie znaczenie ma na tym polu pozycja Watykanu. Poprzedni papieże, JP II i Benedykt, jasno i twardo stali na fundamencie tradycji Kościoła, szczególnie w sprawach rodziny, obrony życia, stanowiska wobec związków jednopłciowych itp. Za Franciszka można zauważyć pewien chaos. Ale mimo wszystko jestem dobrej myśli.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 kendo 2014-11-30 21:03
jak się władcy europejscy nie opamiętają, to zaleją nas, najpierw oczywiście zachód, imigranci. a wszyscy zostaniemy opanowani przez islam, który brutalnie wyprze naszą wiarę i naszą cywilizację. pierwsze takie objawy już widać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 M.C. 2014-11-30 14:24
Jan Paweł II w 1988 roku spotkał się z wiernymi w katedrze w Strasburgu, a już Franciszek tylko odwiedził instytucje europejskie. Moim zdaniem to błąd, bo został wysłany niebezpieczny sygnał: oto wierni (wprawdzie już nieliczni w silnie zlaicyzowanej Francji - dlatego tym bardziej godni szacunku) zostali niejako zlekceważeni i pominięci. A w olbrzymich katedrach zachodniej Europy już tylko wiatry hulają albo japońskie wycieczki z aparatami...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 Jędrys 2014-11-29 22:21
Przekaz papieża jest deformowany przez media. Bo gnuśna, leniwa i pogubiona Europa (ta "stara babcia") wcale nie chce się oczyścić. Dlatego wciąż trwa proces jej stopniowego upadku. Gdzież Europie do dynamik Stanów, Ameryki Południowej czy dalekiego wschodu?!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 mieszkaniec 2014-11-29 12:42
Cytuję PL:
W relacjach z wizyty Franciszka w Strasburgu polskie media całkowicie wyrzuciły najważniejsze kwestie, to jest chrześcijański charakter Europy oraz obronę tradycyjnej (nie homosiowej!) rodziny i małżeństw. Wybierają tylko takie fragmenty, które im pasują albo są neutralne, np. o potrzebie pomocy biednym czy imigrantom. Ale już o potrzebie obrony życia dzieci nienarodzonych, czyli niedopuszczalności aborcji, zupełnie cicho. To nie jest informowanie, tylko fałszywa dezinformacja.



i to daje smutny obraz tego, w czyich rękach są media polskie...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 PL 2014-11-28 16:27
W relacjach z wizyty Franciszka w Strasburgu polskie media całkowicie wyrzuciły najważniejsze kwestie, to jest chrześcijański charakter Europy oraz obronę tradycyjnej (nie homosiowej!) rodziny i małżeństw. Wybierają tylko takie fragmenty, które im pasują albo są neutralne, np. o potrzebie pomocy biednym czy imigrantom. Ale już o potrzebie obrony życia dzieci nienarodzonych, czyli niedopuszczalności aborcji, zupełnie cicho. To nie jest informowanie, tylko fałszywa dezinformacja.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 ekspert od nibypolakow 2014-11-27 18:46
Niestety obecne modne liberalne poglady nie sa zgodne z naukami Kosciola, a Europa juz od dawna upada w gleboka moralna jame. Czasami zamyslam, sie, po jaka cholere wstepujemy do Unii, co ona da dla naszej kultury, moralnosci. Zboczenia staja sie norma, nawet czyms bardzo zaszczytnym, prawa zwierzat sa bardziej przestrzegane niz prawa czlowieka, rodzina staje sie niepotrzebna, dzieci tez, lepiej hodowac pieska niz dziecko... i tak dalej. I co z tej Europy zostanie.Ruina dawnej swietnosci, tonacy Titanic, gdzie gra muzyka, jest wesolo i trwa orgia...W tej sytuacji do Arabow - muzulmanow mam sympatie, bo maja twarda moralnosc, trzymaja sie tradycji i religii, oni wyzyja, nie my
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Alina 2014-11-26 21:14
Cytuję obserwator:
Europa może zachować swoją duszę dzięki politykom takim jak lider AWPL. Szacunek dla Waldemara Tomaszewskiego i AWPL za to, co robią. Że z odwagą występują w obronie wiary swych przodków i nie wstydzą się jej. Nie znoszę natomiast tych wszystkich hipokrytów, którzy chrzczą dzieci, biorą śluby kościelne, a potem oburzają się np. na pomysł nauczania religii w szkołach, czy na wprowadzenie ustawy o ochronie życia nienarodzonego.


prostym antidotum na bolączki i demoralizację tego świata jest wiara. Nauczanie religii w szkole na pewno sprzyjałoby procesowi jej rozwoju, dlatego podpisuję się obiema rękami pod propozycją AWPL. Lekcje religii to nie jest tylko modlitwa jak się stereotypowo sądzi. Co może zaszkodzić młodym osobom poszerzenie horyzontów, impuls do namysłu nad wartościami w życiu człowieka, o tym co tak na prawdę jest ważne?
Umacnianie wiary i ochrona wartości chrześcijańskich to jedyne wyjście z tej matni jaką mamy obecnie, a ci którzy sądzą że złem (kara śmierci) zwalczymy zło są w błędzie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 5 maja 2024

    6 Niedziela Wielkanocy

    J 15, 9-17

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości. Powiedziałem wam to, aby wypełniała was moja radość i aby ta radość była doskonała. To jest bowiem moje przykazanie, abyście się wzajemnie tak miłowali, jak Ja was umiłowałem. Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca swoje życie za przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli spełniacie wszystko, co wam polecam. Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan. Nazwałem was przyjaciółmi, gdyż dałem wam poznać wszystko, czego dowiedziałem się od Ojca. To nie wy wybraliście Mnie, lecz Ja wybrałem was i Ja wyznaczyłem was, abyście szli, przynosili owoc i aby wasz owoc był trwały; aby mój Ojciec dał wam wszystko, o co Go poprosicie w moje imię. To wam nakazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24