„Ekonomiczna nieracjonalność”: czyli jak prywatny biznes dyktuje decyzje

2023-10-07, 15:55
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
„Ekonomiczna nieracjonalność”: czyli jak prywatny biznes dyktuje decyzje fot. samorządu rejonu wileńskiego

Mer rejonu wileńskiego Robert Duchnevič zawetował przyjętą na ostatnim posiedzeniu Rady Samorządu Rejonu Wileńskiego decyzję o rekompensacie za prywatne przedszkola.

Zaproponowana przez mera rekompensata miała wynosić 120 euro miesięcznie i miałaby dotyczyć nie tylko przedszkoli w rejonie wileńskim, ale też w stolicy. Rada Samorządu Rejonu Wileńskiego większością głosów uznała jednak taką propozycję za nieracjonalną i wręcz korupcjogenną, ograniczając wysokość rekompensaty do 25 euro miesięcznie (albo 300 euro rocznie) i wyłącznie za prywatne przedszkola w rejonie wileńskim.

Teraz projekt został zwrócony Radzie do ponownego rozpatrzenia i z tą samą kwotą rekompensaty – 120 euro, na którą tak kategorycznie nalega nowy mer, nazywając ją „skuteczną kwotą”, mającą złagodzić obciążenie finansowe rodziców. Tymczasem zaproponowana przez radnych rekompensata w wysokości 25 euro, jego zdaniem, jest wyłącznie deklaratywna i nieuzasadniona ekonomicznie. Oprócz tego, dyskryminuje dzieci i ogranicza ich prawa, gdyż dotyczyć ma wyłącznie rejonu wileńskiego.  

Czy rzeczywiście jednak tak właśnie jest? Przyjrzyjmy się uważniej. Po pierwsze, pomoc finansowa dla prywatnych przedszkoli nie rozwiązuje problemu braku miejsc w przedszkolach samorządowych, a jedynie go pogłębia. Dobitnie potwierdza to przykład Wilna – w 2015 roku stołeczny samorząd podjął decyzję o rekompensatach za prywatne przedszkola. W ciągu 8 lat do kieszeni prywatnych firm trafiło 52 mln euro, czyli średnio 6-8 mln euro rocznie. Za te pieniądze można by było wybudować 17 nowych przedszkoli samorządowych, koszt budowy jednego przedszkola wynosi bowiem średnio 3 mln euro.

Jeżeli merowi rejonu wileńskiego uda się mimo wszystko przeforsować swój pierwotny projekt, roczna kwota rekompensat wyniesie 2 mln euro, zaś w ciągu czterech lat pełnienia przez niego funkcji mera kwota ta – co łatwo obliczyć – wzrośnie czterokrotnie i prywatne firmy otrzymają 8 mln euro.

Nasuwa się logiczne pytanie – czy możliwe jest, by państwo finansowało prywatny biznes? Czy samorząd  ma prawo głosować za takimi projektami? Oczywiście, że nie. Wyraźnie widać tu oznaki korupcji politycznej, finansowanie prywatnych przedszkoli jest bowiem wręcz przepychane: nie udało się za pierwszym podejściem, uda się za drugim i tak dalej. Powstaje błędne koło, a kwestia przedszkoli pozostanie nierozwiązana.

À propos, rodzice nie otrzymają pieniędzy na rekompensatę, trafią one bezpośrednio do budżetu prywatnych przedszkoli. Ale nawet gdyby rekompensata była wypłacana rodzicom, powstaje pytanie – jakim? Przecież dzieci z rodzin o niskich dochodach nie uczęszczają do prywatnych przedszkoli. Dlaczego więc z budżetu  rejonu wsparcie finansowe ma być przyznawane zamożnym rodzicom?

Nie jest tajemnicą, że w wyborach samorządowych urzędującego mera socjaldemokratów popierali konserwatyści. I to w sposób otwarty. Druga tura wyborów w rejonie wileńskim nie była wolna i uczciwa. Zostało to szczegółowo opisane w raporcie obserwatorów międzynarodowych. Tak aktywne forsowanie przez nowego mera projektu finansowania prywatnych przedszkoli sprawia wrażenie, że oto nadszedł czas spłaty długów. Jak wiadomo, właścicielką największej sieci prywatnych przedszkoli i szkół na Litwie jest żona obecnego lidera konserwatystów.

A teraz najważniejsze. W ciągu ostatnich dziesięciu lat w rejonie wileńskim wybudowano 7 przedszkoli i rozbudowano istniejące placówki przedszkolne. Od fundamentów wybudowano przedszkola w Mickunach, Ławaryszkach, Rudominie, Niemenczynie, Suderwie i Awiżeniach. W Rzeszy budowane jest obecnie nowe przedszkole dla 125 dzieci, co odpowiadałoby przedszkolu w Wilnie na 600-700 miejsc. Za lata niepodległości w Wilnie wybudowano tylko dwa przedszkola samorządowe i to na 400 miejsc.

Nowe grupy otwierane są w istniejących już przedszkolach w rejonie wileńskim – dwie dodatkowe zostały otwarte w przedszkolu w Rudominie.

Więc może by tak nie szastać środkami publicznymi, wspierając nimi prywatny biznes, a za te pieniądze otwierać dodatkowe grupy w przedszkolach?

Obecnie w przedszkolach rejonu wileńskiego jest 320 wolnych miejsc, w tym 120 – wolnych miejsc w litewskich przedszkolach. Łącznie przedszkola w rejonie dysponują 3 500 miejscami. Należy też uwzględnić, że nie wszyscy rodzice posyłają swoje dzieci do placówek przedszkolnych. Dlatego kwestia braku miejsc jest raczej sztuczna niż realnie odzwierciedla sytuację.  

Oprócz tego, pobyt dzieci w placówkach przedszkolnych rejonu kosztuje rodziców o połowę mniej niż w stolicy. W stołecznych przedszkolach rodzice płacą średnio za wyżywienie 57,5 euro miesięcznie, tymczasem w rejonie wileńskim – 37,5 euro. A to dlatego, że istnieje pułap, powyżej którego kwota ta nie może wzrosnąć.

Na czym więc – zdaniem mera rejonu wileńskiego – polega „ekonomiczna nieracjonalność”?

Czy też, jak dobrze odnotowali czytelnicy portalu L24.lt w swoich komentarzach, próby przeforsowania finansowania prywatnych przedszkoli będą kontynuowane i radnym rejonu wileńskiego trzeba będzie dużo odwagi i męstwa, by oprzeć się presji mera i jego ekipy.

Jana Kowal

Komentarze   

 
#14 Aleks 2023-10-17 18:00
Polska oświata to wielka wartość. Również ta na poziomie przedszkolnym. Brawo AWPL za trzymanie ręki na pulsie wydarzeń i podejmowane działania.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Mikołaj 2023-10-13 09:56
Brawo radnym z ramienia AWPL, co bronią interesu mieszkańców rejonu, a nie jak mer Robert. Oj nie ładnie panie merze, oj nie ładnie...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Kresowiak 2023-10-12 11:08
Cytuję Krzysztof:
Cała misteria tego planu finansowania polega na tym, że rodzice nie otrzymają pieniędzy na rekompensatę, natomiast trafią one bezpośrednio do budżetu prywatnych przedszkoli. Czyli jest to napychanie portfeli prywatnych właścicieli. Do tego dąży mer Duchniewicz, zapewne ponaglany przez politycznych kolegów.

Zgadzam się z Krzyśkiem, to jak dobrze zauważyła autorka tekstu, ma oznaki korupcji politycznej, bo finansowanie jest wręcz przepychane przez niniejszego mera..
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Krzysztof 2023-10-11 14:09
Cała misteria tego planu finansowania polega na tym, że rodzice nie otrzymają pieniędzy na rekompensatę, natomiast trafią one bezpośrednio do budżetu prywatnych przedszkoli. Czyli jest to napychanie portfeli prywatnych właścicieli. Do tego dąży mer Duchniewicz, zapewne ponaglany przez politycznych kolegów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 Alicja 2023-10-11 10:32
Dla mnie cała sytuacja wygląda, jakby nowy mer właśnie sztucznie wywołując problem, próbowałby granic do których mógłby się posunąć. Brawo radnym z AWPL, co się sprzeciwili takim ewidentnym zamaszkom korupcji politycznej. Życzę też odwagi i męstwa, bo najpewniej na tym nie poprzestanie mer socjaldemokrata...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Adam 2023-10-10 09:34
Poniższy akapit dużo co wyjaśnia: "Nie jest tajemnicą, że w wyborach samorządowych urzędującego mera socjaldemokratów popierali konserwatyści. I to w sposób otwarty. Druga tura wyborów w rejonie wileńskim nie była wolna i uczciwa. Zostało to szczegółowo opisane w raporcie obserwatorów międzynarodowych. Tak aktywne forsowanie przez nowego mera projektu finansowania prywatnych przedszkoli sprawia wrażenie, że oto nadszedł czas spłaty długów. Jak wiadomo, właścicielką największej sieci prywatnych przedszkoli i szkół na Litwie jest żona obecnego lidera konserwatystów." - Prawdę powiedziawszy, byłem lepszego zdania o nowym merze, a okazało się, że zachowuje się nie gorzej niż stary aparatczyk z komunistycznej partii, poprzedniczki dzisiejszych socdemów...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 cc 2023-10-09 16:41
działania mera są coraz bardziej oderwane od rzeczywistości a już na pewno od oczekiwań mieszkańców
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Darek 2023-10-08 22:49
Jak biznes zaczyna dyktować politykom to już niesie znamiona korupcji politycznej... Dotychczas w rejonie wybudowano 7 przedszkoli, zaś w Wilnie za ten sam okres 2. Więc nie ma co zmieniać i "ulepszać", a trzeba po gospodarsku się zachowywać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Janusz 2023-10-08 00:36
radni AWPL bronią interesu mieszkańców. Mer socdem stoi po stronie prywatnych biznesów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 czytelnik 2023-10-08 00:35
Miasto Wilno za ostatnie lata na „Vaikystės sodai” i inne prywatne przedszkola wydało aż 52 mln euro, a deficyt miejsc w przedszkolach w stolicy i tak nie zniknął.
To jest przecież ewidentne działanie na szkodę mieszkańców.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Sobota, 27 kwietnia 2024 

    J 14, 7-14

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeśli Mnie poznaliście, będziecie również znać mego Ojca. Wy zresztą już Go znacie, a nawet ujrzeliście”. Wtedy Filip poprosił: „Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy”. Jezus mu odparł: „Filipie! Jeszcze Mnie nie znasz, mimo że tak długo jestem z wami? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także Ojca. Dlaczego więc prosisz: «Pokaż nam Ojca»? Czyżbyś nie wierzył, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec jest we Mnie? Słów, które mówię do was, nie wypowiadam od siebie. To Ojciec, który jest we Mnie, dokonuje swoich dzieł. Wierzcie Mi, że Ja jestem w Ojcu, a Ojciec we Mnie. Jeśli zaś nie, to przynajmniej wierzcie ze względu na dzieła. Uroczyście zapewniam was: Kto wierzy we Mnie, będzie dokonywał takich samych dzieł, jakie Ja czynię, a nawet dokona większych od nich, ponieważ Ja odchodzę do Ojca. O co tylko poprosicie w moje imię, spełnię to, aby Ojciec został uwielbiony w Synu. Jeśli o coś poprosicie w moje imię, Ja to spełnię”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24