Papieski śmigłowiec po odmalowaniu wrócił do Krakowa

2014-02-15, 15:12
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Śmigłowiec Mi-8, który służył papieżowi Janowi Pawłowi II podczas jego pielgrzymek po Polsce, wrócił do Krakowa z Wielkopolski, gdzie został odmalowany. W najbliższych tygodniach wyremontowane zostanie wnętrze maszyny.

Śmigłowiec trafi do Muzeum Lotnictwa Polskiego.

W sobotę rano śmigłowiec został przywieziony do Muzeum Lotnictwa Polskiego. „Jest piękny. Wygląda prawie jak z fabryki" – mówił dyrektor placówki, w zbiorach którego znajduje się papieski Mi-8 Krzysztof Radwan.

Śmigłowiec został nieodpłatnie odmalowany w Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych Artur Zys w Pławcach k/Środy Wielkopolskiej. Prace trwały od połowy stycznia, zużyto ok. 100 kg farb i lakierów.

Teraz zrekonstruowane ma być pierwotne wyposażenie wnętrza – „salonka", z której korzystał Jan Paweł II. "Wyposażenie tego śmigłowca jest jeszcze własnością Sił Powietrznych, ale czekamy na decyzję dowództwa i ministra obrony o jego przekazaniu" - mówił Radwan. Dyrekcja placówki chce wyposażyć maszynę w oryginalne łopaty z Mi-8. "Poszukujemy wciąż przekładni śmigła ogonowego, nie mamy tego elementu" – dodał dyrektor.

Rekonstrukcję wyposażenia wnętrza ma wykonać nieodpłatnie firmy tapicerska z Przebieczan k. Wieliczki. "Będziemy starali się jak najbardziej trzymać oryginału, opierając się na zdjęciach Arturo Mariego i Adama Bujaka. Fotele będą brązowe, a ściany i sufity w kolorze ecru. Prace zajmą nam około miesiąca" – powiedział PAP właściciel firmy Mariusz Sosnowski.

Odnowienie śmigłowca o numerze bocznym 620 jest inicjatywą związaną z zaplanowaną 27 kwietnia kanonizacją Jana Pawła II. Muzeum Lotnictwa Polskiego planuje, że na kilka dni przed tą uroczystością Mi-8 stanie obok gmachu głównego. Pokazowi odnowionego śmigłowca będzie towarzyszyła wystawa zdjęć autorstwa tzw. spotterów, którzy kochają lotnictwo i "polują" z aparatami na samoloty. (PAP)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 21 maja 2024 

    Świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera, i Towarzyszy, wspomnienie

    Mk 9, 30-37

    Ewangelii według świętego Marka

    Jezus i Jego uczniowie przechodzili przez Galileę, lecz On nie chciał, aby ktokolwiek o tym wiedział. Uczył bowiem swoich uczniów i mówił im, że Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach powstanie z martwych. Uczniowie jednak nie rozumieli tych słów, lecz bali się Go pytać. Potem przyszli do Kafarnaum. W domu zapytał ich: „O czym to rozprawialiście po drodze?”. Lecz oni milczeli, bo w czasie drogi sprzeczali się ze sobą o to, kto z nich jest największy. Jezus usiadł, przywołał Dwunastu i powiedział im: „Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich!”. Następnie wziął dziecko, postawił je między nimi, przytulił do siebie i powiedział im: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w moje imię, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24