Grzywnami dla mniejszości wszystkich potrzeb nie opędzisz – a żal

2014-02-11, 15:03
Oceń ten artykuł
(11 głosów)

Przedstawiciele najwyższych władz naszego państwa dostali gorzką lekcję. Ktoś jednak zawsze musi pozostawać w kraju, by go pilnować przed agresorem.

Wystarczyło, by prezydent Dalia Grybauskaitė machnęła do Niemiec, a premier Algirdas Butkevičius w tym samym czasie do Soczi, by Litwę najechali emisariusze Warszawy, a ściślej przedstawiciele partii Prawo i Sprawiedliwość. Najpewniej forpoczta polskiego zaborcy, która, jak doniosła publiczna telewizja (ustami Laurynasa Kasčiūnasa, eksperta litewskiego Ośrodka Studiów Wschodnich): „pośrednio wtrąciła się w wewnętrzne sprawy naszego państwa". Wtrącenie się polegało na urządzeniu przez PiS kwesty na pomoc w uiszczeniu grzywny, którą – za nieusunięcie dwujęzycznych tabliczek z prywatnych domów – został ukarany dyrektor administracji rejonu solecznickiego Bolesław Daszkiewicz.

Mało że najeźdźcy – w osobach posłów Adama Lipińskiego i Mariusza Błaszczaka – przywieźli dla upartego ludu Solecznik wiadomość, iż zebrali na opłacenie rzeczonej grzywny 30 tysięcy złotych, to jeszcze – dodając krzywdę do zniewagi – wtargnęli do litewskiego Sejmu. Spotkali się tam zarówno z posłami frakcji AWPL jak też z przedstawicielami Polsko-Litewskiego Zgromadzenia Międzyparlamentarnego oraz z Linasem Balsysem, kandydatem na prezydenta. Byłabym zapytała, dlaczego przewodnicząca Sejmu Loreta Graužinienė nie legła Rejtanem w progu naszej wysokiej izby, by zrobić polskim agresorom: „no pasaran!", ale już wszystko wiem. Młody klasyk współczesnej literatury litewskiej, niejaki Vilis Normanas, oświecił mnie za pośrednictwem portalu balsas.lt, że pani marszałek należy do gatunku „szkodników i odpadów", które „plenią się" w naszym kraju w zastraszającym tempie tylko po to, by „pożerać" zarówno „nerwy mądrych ludzi, ale też (...) honor Litwy, jej poczucie własnej godności, samoświadomość, a nawet podwaliny państwowości". Uff! Jak widać, pożerają też rozum niektórych pisarzy, ale to temat na osobny felieton.

W każdym bądź razie zamiast przegonić polskich agresorów z Sejmu, posłowie należący do wymienionego zgromadzenia dowiedzieli się, że na ten przykład, w Polsce nikt nie karze obywateli za umieszczanie, zwłaszcza na prywatnych posesjach, napisów w nie polskim języku. No i że odrobina woli politycznej oraz Ustawa o mniejszości narodowych uregulowałyby „te drażliwe kwestie" również na Litwie. Myślałby kto, iż przynajmniej obecny na spotkaniu wiceprzewoniczący Sejmu Gediminas Kirkilas wzorem Audroniusa Ažubalisa zbeszta najeźdźców słowami: „wara Polsce od tego, co Litwa robi ze swoimi obywatelami!" Gdzie tam. Mówił o tym, że w tej kwestii potrzebny jest „dialog, dialog i jeszcze raz dialog". Czyżby jeszcze jeden „szkodnik pożerający honor Litwy", panie Normanas?

Z drugiej strony – gdyby nie fakt, że administracja rejonu solecznickiego zaparła się, iż zamiast płacić horrendalną grzywnę należy dalej zabiegać o prawne uregulowanie kwestii używania języka mniejszości, to w wizycie polskich polityków dopatrywałabym się tylko korzyści. Wszak chcą wesprzeć litewski budżet kwotą ponad 36 tysięcy litów. Czy w tej sytuacji wypada ich łajać za wtrącanie się w wewnętrzne sprawy Litwy? Wypada raczej żałować, że grzywnami dla jednej polskiej mniejszości wszystkich dziur w rodzimym budżecie nie załatasz. Ale próbować można. Następna grzywna – jak wiemy – już się pichci.

Lucyna Schiller

Komentarze   

 
#14 Wojciech Pl 2014-02-19 18:46
Cytuję pl:
Na taka politykę litewskich elit, która posuwa się do prześladowania autochtonów Wileńszczyzny, wielu młodych już odpowiedziało nogami - ucieczką na zachód. Litwa ginie dosłownie, wyludniając się. Niebawem trzeba ją będzie kolonizować, by w ogóle było tam jakieś życie. To zapewne wielu Polaków z Macierzy zasili tamtą społeczność, wzmacniając polski żywioł.


masz rację, na pewno dużo młodych osób zauważyło, że na Litwie zamiast rozwiązywać realne problemy jak bezrobocie, walczy się z własnymi obywatelami. taki kraj daleko nie zajdzie, więc ludzie decydują się na emigrację...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Jur 2014-02-18 15:48
To warto przypominać.Podstawową sprawą jest kwestia czy Litwę obowiązują podpisane umowy z UE i z Polską czy nie .Jeśli obowiązują to sejm litewski NIE MA PRAWA uchwalać przepisów prawnych NIE ZGODNYCH Z TYMI ZOBOWIĄZANIAMI.Do tej pory sejm litewski tworzył przepisy nie zgodne z tymi zobowiązaniami.Teraz albo sprawy te pomija się milczeniem lub propozycją "rozmów" na tematy litewskich nierealizowanych zobowiązań.Szczególnym przypadkiem jest twierdzenie Prezydent Grybauskaiteże wszystko jest w porządku i nie ma zastrzeżeń co do implementacji zobowiązań z UE i z Polską.Tomaszewski z AWPL powiedział ze Pani Prezydent kłamie. Prasa litewska podchwyciła to oświadczenie aby nie sprawdzając faktów stanąć po stronie Prezydent. A fakty kompromitują Panią Prezydent Grybauskaite.
Oto oświadczenie ORGANIZACJI MIĘDZYNARODOWYCH w sprawie stanowiska zajętego przez Pannę PREZYDENT Grybauskaitie: „EFHR po raz kolejny przypomina Pani PREZYDENT RL Grybauskaite, że ratyfikowana przez Litwę w 2000 roku, bez żadnych zastrzeżeń, Konwencja Ramowa o ochronie mniejszości narodowych JEST ZOBOWIĄZUJĄCA. Jest to akt międzynarodowy, który musi być także uwzględniany we wszystkich rozporządzeniach i ustawach, zwłaszcza dotyczących bezpośrednio mniejszości narodowych. Stanowisko PREZYDENT RL, która przy zaprzysiężeniu na stanowisko prezydenta ZŁOŻYŁA OBIETNICĘ REPREZENTOWAĆ CAŁY NARÓD i PAŃSTWO litewskie, zaś w PUBLICZNYCH WYPOWIEDZIACH WPROWADZA ŚWIADOMIE w BŁĄD, BO NIE RESPEKTUJE WIELU MIĘDZYNARODOWYCH ZOBOWIĄZAŃ. Taki stan rzeczy KOMPROMITUJE PAŃSTWO LITEWSKIE na arenie międzynarodowej jako państwo, które nie przestrzega podstawowych wartości europejskich”
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 mieszkaniec 2014-02-17 14:09
Cytuję oki:
może tak puścić famę, że w Polsce zniesiono ustawę o mniejszościach narodowych i teraz wszyscy którzy nie usuną dwujęzycznych tabliczek będą karani. Ciekawe jak litwini zareagują? Jakie argumenty przedstawią?


będzie dużo krzyku, bo im się przecież należy- nie raz wysuwają argumenty, że Litwini w Polsce żyją na etnicznie litewskich ziemiach, więc mają prawo do nazw po litewsku, natomiast Polacy w RL praw do nazw po polsku już nie posiadają, bo to nie są ziemie polskie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 oki 2014-02-12 20:33
może tak puścić famę, że w Polsce zniesiono ustawę o mniejszościach narodowych i teraz wszyscy którzy nie usuną dwujęzycznych tabliczek będą karani. Ciekawe jak litwini zareagują? Jakie argumenty przedstawią?
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 pl 2014-02-12 15:23
Na taka politykę litewskich elit, która posuwa się do prześladowania autochtonów Wileńszczyzny, wielu młodych już odpowiedziało nogami - ucieczką na zachód. Litwa ginie dosłownie, wyludniając się. Niebawem trzeba ją będzie kolonizować, by w ogóle było tam jakieś życie. To zapewne wielu Polaków z Macierzy zasili tamtą społeczność, wzmacniając polski żywioł.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Wilk 2014-02-12 14:00
Tępota nacjonalistyczna lietuviskich politykierów doprowadzi lietuvę do cygundera.Jak oni nie potrafią zrozumieć że każde represyjne posuniecie,to głupia decyzja polityczna,szczególnie w naszym wypadku.Teraz jest pora żucania kamieni do naszego ogrodu,póżniej im przyjdzie się te kamienie zbierać.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 Kazek 2014-02-12 09:52
Jeśli grzywnami za język polski Litwini chcą równoważyć budżet, to znaczy że państwo jest doprowadzone na skraj przepaści gospodarczej. W każdym razie mentalnie, przez rozdymanie antypolskiej histerii, Litwa już jest na dnie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Ryszard 2014-02-12 09:11
Pani Lucyno,
Świetny tekst.
Pozdrawiam
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 Marcin pl 2014-02-11 22:17
Litwinów ogarnęło istne szaleństwo. Głupota goni głupotę, a wariactwo pędzi za wariactwem. Czyżby ta świńska epidemia dopadła niektórych polakożerców??? No to się doigrali! Należało im się.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 RSS 2014-02-11 21:58
do Bob: wielu Litwinów dowiedziało się o litewskich tabliczkach w Polsce po tym jak doszło do incydentu z ich zamalowaniem. Ale nawet wtedy znaleźli się tacy, co stwierdzili, że te tabliczki to atrapy :)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 14 maja 2024 

    Św. Macieja, apostoła, święto

    J 15, 9-17

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości. Powiedziałem wam to, aby wypełniała was moja radość i aby ta radość była doskonała. To jest bowiem moje przykazanie, abyście się wzajemnie tak miłowali, jak Ja was umiłowałem. Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca swoje życie za przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli spełniacie wszystko, co wam polecam. Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan. Nazwałem was przyjaciółmi, gdyż dałem wam poznać wszystko, czego dowiedziałem się od Ojca. To nie wy wybraliście Mnie, lecz Ja wybrałem was i Ja wyznaczyłem was, abyście szli, przynosili owoc i aby wasz owoc był trwały; aby mój Ojciec dał wam wszystko, o co Go poprosicie w moje imię. To wam nakazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24