Straszny tatunio, kochany dziadunio

2014-01-14, 10:16
Oceń ten artykuł
(6 głosów)

Dla przeciętnego człowieka posiadanie rodziny jest wielkim szczęściem, dla człowieka-symbolu może już być pewnym kłopotem.

Dowodem na to - sędziwy Ojciec Wszystkich Lojalnych Obywateli Litwy Vytautas Landsbergis, który właśnie wprowadza na polityczne salony wnusia Gabrieliusa. I aż dziw bierze, jak to młode Landsbergisiątko, do niedawna anonimowe, z dnia na dzień przekształca się w medialnego gwiazdorka. Tu udzieli wywiadu, tam żurnalistom mignie, ówdzie zamieści polityczny bełkocik... Słowem, rwie do politycznych żłobów nie lękając się żadnej śmieszności i nie zważając na to, że współobywatele też rwą... z niego boki. Tym bardziej że wnusio – wbrew oficjalnym poglądom dziadunia – zapatrzony w Zachód jak sroka w kryształowe lustereczko. W równie demagogicznym co patetycznym elaboracie o tym, „dlaczego w litewskiej polityce potrzebna jest zmiana pokoleń" (DELFI) przekonuje, że największą wartość Litwy stanowią właśnie ci młodzi, którzy mieszkali, studiowali, pracowali i zaczynali biznes... na Zachodzie. No i swoją polityczną karierę zamierza budować nie w rodzimej stolicy, jeno w Brukseli i Strasburgu. Szykuje Drang nach Westen! Marzy mu się mandat europejskiego parlamentarzysty.

Będąc Architektem Litewskiej Niepodległości, a jednocześnie rodzonym dziadkiem takiego zachodomana, miałabym wielki kłopot, jak to wszystko pogodzić? Chyba przerzuciłabym pętaka przez kolano i wymierzyła kilka solidnych klapsów. Oczywiście z komentarzem, że dobry Litwin to taki, który po zagranicach nie lata. Dobry siedzi tam, gdzie dzięki mamuleńce z tatkiem wykiełkował i dzieli z innymi współobywatelami niezawinioną niedolę. Dokładnie, waląc wyrywającego się na Zachód wnusia w to miejsce, gdzie plecy tracą swą szlachetną nazwę, klarowałabym, co następuje: „Przestań. (...) Nie ma lepiej niż w domu. A jeżeli ktoś zapuszcza się w dalekie kraje, żeby zarobić więcej pieniędzy, to (...) zarobi jedynie na droższą trumnę. Szczęście – nie tam. Nie jest wielkim szczęściem posiadanie droższej trumny niż ma sąsiad. Zrobić coś dobrego dla ludzi, Ojczyzny, być z nią i w obliczu niedoli, i nieporozumień, i wzajemnych niesnasek, ale być tu i tworzyć swój kraj, wzmacniać swój kraj – oto jest sens życia!".

Nic z tych rzeczy. Vytautas Landsbergis srogi jest wyłącznie jako ojciec i to wyłącznie narodu. To narodowi w przeddzień obchodów tragicznych wydarzeń styczniowych rzucił w twarz wyżej zacytowaną obelgę o emigracji jako sposobie na sprawienie sobie droższej trumny. To narodowi każe: „Siedź! Nie lataj!". Co innego on i jego rodzina. Ojczulek latanie na Zachód – jak widać – wielce sobie upodobał. Nie dość, że sam zarabia (aż się boję pomyśleć, że na to samo, za co obsobaczył współobywateli) nie tam, gdzie najlepiej, czyli „nie w domu", to jeszcze pragnie z posłowania w PE uczynić familijny biznes. I niech się za bardzo nie łudzą ci, którzy już ogłosili, że Tetušis na rzecz wnuka zrezygnuje z trzeciej kadencji. On tylko raczył napomknąć, że nie wyklucza takiej możliwości. Ale już na pytanie dziennikarza DELFI, czy to realne, by na liście kandydatów Związku Ojczyzny do PE znaleźli się i dziadek, i wnuczek, odpowiada z uśmieszkiem: „To byłaby ładna lista". Śliczna!

Gwoli ścisłości, nie odmawiam młodemu Landsbergisowi prawa do politycznej kariery. Mierzi fakt, że próbuje wjechać na polityczne salony – i to od razu na najwyższe – na plecach dziadunia. Do partii dopiero co wstąpił, poglądy zaprezentował licealisty, retorykę komsorga. Chwali mu się tylko to, że zdążył się naharować jako doradca zarówno przy rządzie Kubiliusa, jak i Butkevičiusa, więc pewnie umie wiązać krawat w podwójny Windsor.

Lucyna Schiller

 

Komentarze   

 
#15 Wilk 2014-01-19 13:52
Mamy dynastię Plieckisów teraz następuje lansbergisów.Chociaż pierwsi deklarują się jako lewicowcy drudzy skrajna prawica.Jednoczy ich jedno polonofobia i skrajna nienawiść wszystko co jest polskie. Ten skrajny popęd do karjery po[przez protekcję "ojczulków" tylko przyśpieszy ich śmierć polityczną.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 leo 2014-01-18 20:06
No i tutaj widać jak wielkie wpływy mają konserwatyści. wnuczek robił przy różnych rządach. Nawet socjaldemokraci się bali go pozbyć. No i tu wyłazi fakt, że litewskie partie mają różne nazwy ale poglądy te same.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 pl 2014-01-18 08:52
W Polsce też nastąpiła zmiana pokoleń obcych władców, i ich dzieci i wnuki już rządzą.Patrz-resortowe dzieci,książka która zmienia okładkę,bo się coś władcom nie podoba.Cicho,sza,by naród się nie obudził i nie zobaczył jaka nacja pędzluje im dochody.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#12 Zbigniew 2014-01-17 17:26
Świetny artykuł tej miłej Pani, oczywiście że nie mam prawa wtrącać się w sprawy Litwy, ale i do polskich polityków pasuje jak ulał.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#11 Anna 2014-01-17 12:09
wnuczek na inteligenta nie wygląda. To jednak nie istotne, ważne żeby pamiętał o naukach dziadka i wcielał je w życie. Samodzielne myślenie mogloby tylko doprowadzić go odmiennych wniosków, niż wnioski dziadka. Tego Landsbergisowi nie potrzeba.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#10 oki 2014-01-16 20:24
Do RSS
Jeżeli chcesz by się tak nie stało to musisz też do tego się przyłożyć. Wybory już niedługo.
A wnusio wie, że trzeba jechać na zachód bo tutaj dziadek już wszystko rozparcelował.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 RSS 2014-01-16 19:09
nie daj Boże wnuczek Landsbergisa zakotwiczy się w polityce na dłużej! Nic dobrego to nie wróży, bo dobrze wiemy, co mu dziadzio do uszka szeptał od najmłodszych lat.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 vega 2014-01-16 17:08
do pytajec: Landsbergis za każdym razem, gdy atakuje Polaków dorzuca też coś Rosji, tak na wszelki wypadek, by nikt nie miał wątpliwości, że nie był współpracownikiem tajnych służb komunistycznych. To wzbudza jednak duże podejrzenia, za bardzo się stara dziadunio.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 pytajec 2014-01-16 14:37
A czy się Landsberg wytłumaczył z podejrzenia o współpracę ze służbami specjalnymi za komuny? Bo jakoś dziwnie i szybko robił wtedy profesorek karierę.
A teraz ta jego antyrosyjskość wygląda jakoś sztucznie.
Tylko polakożercą jest stuprocentowym.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 jan71 2014-01-16 14:03
Jest taka piosenka: "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść..."
Dość już Landsbergisów, miejmy szansę od nich odpocząć. Co to, innych polakożerców nie ma??
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • 5 maja 2024

    6 Niedziela Wielkanocy

    J 15, 9-17

    Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w mojej miłości. Będziecie zaś trwać w mojej miłości, jeśli zachowacie moje przykazania, podobnie jak Ja spełniłem przykazania mojego Ojca i trwam w Jego miłości. Powiedziałem wam to, aby wypełniała was moja radość i aby ta radość była doskonała. To jest bowiem moje przykazanie, abyście się wzajemnie tak miłowali, jak Ja was umiłowałem. Nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś poświęca swoje życie za przyjaciół. Wy jesteście moimi przyjaciółmi, jeśli spełniacie wszystko, co wam polecam. Już nie nazywam was sługami, bo sługa nie wie, co czyni jego pan. Nazwałem was przyjaciółmi, gdyż dałem wam poznać wszystko, czego dowiedziałem się od Ojca. To nie wy wybraliście Mnie, lecz Ja wybrałem was i Ja wyznaczyłem was, abyście szli, przynosili owoc i aby wasz owoc był trwały; aby mój Ojciec dał wam wszystko, o co Go poprosicie w moje imię. To wam nakazuję, abyście się wzajemnie miłowali”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24