Tradycja zobowiązuje

2013-05-02, 18:22
Oceń ten artykuł
(7 głosów)

Stare, dobre powiedzenie mówi, że tradycja zobowiązuje. Obchodzimy kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Konstytucji, która przypomina nam I Rzeczpospolitą złożoną z Polski i Litwy. Przypomina nam o dwóch organizmach państwowych połączonych dobrem wspólnym, wspólnym losem z wyboru. Powołanie do życia I Rzeczypospolitej było efektem unii lubelskiej, która wyznaczyła formalne ramy funkcjonowania dwóch narodów w jednym państwie. Przez wieki Rzeczpospolita była przykładem wolności, swobód obywatelskich i tolerancji dla całej Europy. Gwarantem tych niezbywalnych praw stała się Konstytucja 3 Maja, pierwsza w Europie a druga na świecie. Była tak pionierska i nowoczesna w swej wymowie, że stała się solą w oku dla sąsiadów Rzeczypospolitej budujących monarchie absolutne. Rzeczpospolita gwarantowanych praw i swobód, demokracji szlacheckiej i obieralnego króla nie pasowała do ówczesnego obrazu Europy. Wyprzedzając epokę stała się jej ofiarą znikając z map na długie lata.

Dzisiejsza Polska i Litwa są spadkobiercami nie tylko państwa, ale i wartości, które ją budowały. A jaka była I Rzeczpospolita? Przede wszystkim była ostoją wolności obywatelskich i religijnych. To do niej uciekali przed prześladowaniami innowiercy. To w niej znajdowali schronienie banici ówczesnej Europy. To, co wyróżniało I Rzeczpospolitą na tle innych państw był szacunek i ochrona mniejszości narodowych oraz religijnych. Co z tych wspólnych wartości pozostało w naszych odrębnych już państwach? Polska potraktowała poważnie spuściznę po swoich przodkach i może być nadal przykładem właściwego traktowania mniejszości narodowych. Dwujęzyczne nazewnictwo geograficzne w Polsce, zgodnie z ustawą z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, jest możliwe na terenach zamieszkanych przez mniejszości narodowe, etniczne lub posługujące się językiem regionalnym. Istnieje też możliwość wprowadzenia nazewnictwa geograficznego w językach mniejszości w gminach, w których mniejszość, w której języku ma być ustanowiona nazwa, stanowi co najmniej 20% mieszkańców. Dotychczas (stan na 10 stycznia 2013 r.) ustalono dodatkowe nazwy w języku mniejszości narodowej dla 799 miejscowości i ich części (dla 11 miast, 565 wsi, 122 części wsi, 41 przysiółków, 26 osad, 10 osad leśnych (leśniczówek), 19 kolonii i 5 części kolonii) w 43 gminach – 336 nazw niemieckich, 397 nazw kaszubskich, 30 nazw litewskich, 27 nazw białoruskich i 9 nazw łemkowskich.

A co z Litwą? Ze smutkiem trzeba stwierdzić, że ze spuścizny poprzednich pokoleń, które tworzyły I Rzeczpospolitą niewiele zostało. W przeciwieństwie do Polski Litwa nie ma ustawy o mniejszościach narodowych, co jest ewenementem w skali całej Unii Europejskiej. Mniejszości narodowe, a zwłaszcza mniejszość polska, są jawnie dyskryminowane. Zakaz używania dwujęzycznych tablic informacyjnych i nakładane za to grzywny, zakaz zapisywania nazwiska w dokumentach w formie oryginalnej, opieszałość w zwrocie ziemi jej prawowitym właścicielom, czy antymniejszościowe brzmienie ustawy o oświacie nie ma nic wspólnego z duchem i tradycją I Rzeczypospolitej. Nie ma też nic wspólnego z pierwszą w Europie Konstytucją 3 Maja. Tradycja powinna zobowiązywać, szkoda, że Litwa mając tak dobry przykład nie chce z niego skorzystać. Wieloetniczność , wielokulturowość i wielojęzyczność naprawdę nie szkodzi, ale wzbogaca każdy kraj. Litwa powinna o tym pamiętać, jeśli chce budować przyjazne relacje ze swoimi sąsiadami.

Dr Bogusław Rogalski, politolog,
doradca EKR ds. międzynarodowych w Parlamencie Europejskim

Komentarze   

 
#22 januk 2013-05-06 12:46
Cytuję Witold:
Niestety, według wielu zaślepionych propagandą i zafałszowaną historią lietuvisóv, litewskość jest zbudowana na antyposkości i w kontrze do polskości, litewskość to po prostu antypolskość. Stąd tak zaciekłe zwalczanie Polaków na Litwie.
Na szczęście polskość na Litwie, dzięki wysiłkowi naszych wspaniałych i odważnych Rodaków, nie tylko przetrwała, ale wciąż się rozwija i odnosi sukcesy.



słabe podstawy mają lietuvisy, żeby budować cokolwiek. Sami to dobrze wiedzą i dlatego boją się, że przez podwójne tabliczki ich państwo runie jak domek z kart.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#21 Kazek 2013-05-05 23:28
Cytuję Witold:
Piękne polskie biało-czerwone zatrzepoczą w sobotę nad ulicami Wilna.

I naprawdę było tak fajnie, że heeeej!!!
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#20 Santana 2013-05-04 13:16
Zapyziała ta nasza obecna Litwa i strachliwa. Nawet tabliczek z polskimi nadpisami się boi.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#19 hehe 2013-05-03 17:35
do vega: Bumblauskas to teraz bardziej showman niż historyk ;)
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#18 Witold 2013-05-03 16:43
Niestety, według wielu zaślepionych propagandą i zafałszowaną historią lietuvisóv, litewskość jest zbudowana na antyposkości i w kontrze do polskości, litewskość to po prostu antypolskość. Stąd tak zaciekłe zwalczanie Polaków na Litwie.
Na szczęście polskość na Litwie, dzięki wysiłkowi naszych wspaniałych i odważnych Rodaków, nie tylko przetrwała, ale wciąż się rozwija i odnosi sukcesy.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#17 vega 2013-05-03 16:35
Cytuję Jan Kran:
Cytuję vega:
prawda jest taka, że okres Rzeczpospolitej Obojga Narodów w oczach wielu Litwinów postrzegany jest niemal jako zabór Litwy przez Polskę.


takie poglądy biorą się stąd, że litewscy historycy związani z kręgami nacjonalistycznymi oceniają Unię Lubelską negatywnie, podkreślają, że następowała wtedy polonizacja elity litewskiej i wypieranie kultury litewskiej przez polską.



z tego nurtu nacjonalistycznych historyków wyłamuje sie profesor Bumblauskas, który czasy Rzeczpospolitej Obojga Narodów uważa za jedne z najlepszych w dziejach Litwy. Oczywiście profesorowi nie raz dostało się od kręgów nacjonalistycznych za głoszenie "niepoprawnych" poglądów.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#16 jan71 2013-05-03 15:45
I Rzeczpospolita była po prostu nazbyt nowoczesna. Dlatego stała się celem ościennych mocarstw absolutnych, które nie chciały, by trendy zapoczątkowane w Polsce przeniosły się na inne kraje. Los liderów nigdy nie jest łatwy.
Przenosząc nieco tę myśl na współczesną Litwę - sami widzimy, jakiej presji i nagonce poddawany jest lider polskiej społeczności i szef AWPL W.Tomaszewski, stale atakowany przez litewskie media, wielu polityków czy publicystów. Tomaszewski "obrywa" niejako za całą naszą społeczność, której niektórzy Litwini odmawiają podmiotowości, ograniaczją prawa obywatelskie, próbują lituanizować. Na szczęście mamy inne czasy i inną sytuację geopolityczną niż kilka setek lat wstecz. Dziś w erze tzw. globalnej wioski, będąc członkiem struktur europejskich, przy dużej samoświadomości obywatelskiej, Litwa prędzej czy później będzie musiała zakończyć to jawne dyskryminowanie polskiej mniejszości i zaprowadzić normalność zgodną z europejskimi standardami.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#15 maur 2013-05-03 12:04
... obok plebania. Stara już. Drewniana. Zbudowana przez syna zarządcy Houwalta z maj. Stare Rakliszki. Polaka Litwy od wielu wieków.
Mnóstwo innych pomników w wielu miastach. Kościoły Polski, Litwy, Białorusi czy Ukrainy pełne są dzieł Włochów czy Flamandów. Place miast od Szczecina po Lwów i od Wilna po Wrocław (Szczecin i Wrocław oczywiście nie wchodziły w skład I RP) pełne są dzieł tych samych mistrzów rzeźby czy architektury. Sale zamków i pałaców wyposażone w obrazy czy meble mistrzów... ect.ect.
Kraj bogaty i kwitnący...
Cudze bogactwo kusi zawsze złoczyńców -amatorów łatwego łupu.
Tak i I Rzeczpospolita kusiła. Aż skusiła ich rzesze - przy pomocy rodzimych sprzedawczyków...
Miała też i I Rp swoich wiernych obrońców. Gotowych do największych poświęceń w jej obronie. To oni są na listach ostanich spisów (popis) przed I rozbiorem RP. W KW jest hiperlink "GENEALOGIA". NA prawym marginesie. Można ich nazwiska odnaleźć. Dzisiaj, 3 maja warto. To ich zasługa.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#14 Maur 2013-05-03 11:42
..., może to się zmieni przy obecnej kadencji władz RL. Oby.
Przyszło mi na myśl: za czasów I Rzeczypospolitej była ONA celem emigracji wielu narodów Europy. Z zachodu, wschodu, południa i północy. Przybywali do nas Szwedzi i Dunowie, Holendrzy, Walonowie i Flamandzi, Szwajcarzy i Francuzi, Włosi i Węgrzy. Tatarzy i Nowogrodzianie. Żydzi ze wszystkich stron. Niemcy ze wszystkich swoich x-nastu landów.
Dzisiaj o ich obecności i wkładzie w rozwój I Rzeczypospolitej świadczy wiele pomników. Mamy nazwy ulic, dzielnic i miejscowości - pochodzące od nazwy państwa przybyszów. Np. ul. Holendry w Przerośli pod Suwałkami czy wieś Szwecja pod Wałczem. Przykładów bez liku i tu mijsca szkoda na ich wymienienie w większej ilości. A chciałbym jeszcze wspomnieć o innych pomnikach. Dworach i cmentarzach rodzinnych. Np. w Butrymańcach w rej. Soleczniki. Przy kościele cmentarzyk Houwaltów. Ród niemiecki, który wybrał na kilka wieków I Rzeczpospolitą na swoją ojczyznę...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#13 Ola 2013-05-03 10:17
Ktoś te tradycje ma a ktoś tworzy je na nowo. Więc nie ma tradycji nie ma zobowiązań.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Piątek, 26 kwietnia 2024 

    J 14, 1-6

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Jezus powiedział do swoich uczniów: „Nie pozwólcie, aby wasze serca były wstrząśnięte. Wierzycie w Boga i we Mnie wierzcie. W domu mego Ojca jest wiele mieszkań; gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Teraz idę tam, aby przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, to znowu powrócę i zabiorę was do siebie, abyście byli tam, gdzie Ja jestem. A znacie drogę tam, dokąd idę”. Na co rzekł Tomasz: „Panie, nie wiemy, dokąd idziesz. Jak więc możemy znać drogę?”. Jezus mu odpowiedział: „Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca jak tylko przeze Mnie”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24