Wyjazd ten był ukoronowaniem długiego i jak nigdy trudnego sezonu tanecznego - od września 2014 r. zespół wystąpił aż na 35 różnych koncertach, zarówno na mniejszych, jak i na większych scenach (np. koncert z okazji jubileuszu dziesięciolecia działalności artystycznej Zespołu oraz występy w różnych programach i projektach telewizyjnych). Po tak intensywnej pracy nastał wreszcie czas na zasłużony odpoczynek.
Okazją do odpoczynku stała się możliwość uczestnictwa w festiwalu folklorystycznym, gdzie chwile relaksu były przeplatane kilkoma krótkimi występami koncertowymi. Wybór tym razem padł na Macedonię i jej starożytne miasto Ochrydę, w którym odbył się międzynarodowy festiwal zespołów dziecięcych i młodzieżowych „Ohrid Lake". Festiwal swą nazwę wziął od malowniczego Jeziora Ochrydzkiego (angielski wyraz „lake" oznacza jezioro), nad którym jest położone miasto Ochryda. Ciekawostką jest, że jest to najstarsze jezioro w Europie i jedno z najstarszych jezior na świecie. Wiek tego pięknego, wciśniętego między pasma górskie jeziora z niezwykle przejrzystą wodą jest szacowany na 4–10 mln lat. Zarówno miasto Ochryda, jak i Jezioro Ochrydzkie trafiły na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Są traktowane jako wizytówka, perła Macedonii, dlatego odbywa się tu wiele wydarzeń kulturalnych i festiwali.
Festiwal „Ohrid Lake" trwał dwa dni, a koncerty odbywały się na dwóch różnych scenach. Oprócz „Perły" Litwę na festiwalu reprezentowały dwa zespoły z Kłajpedy. Na ochrydzkich scenach wystąpiły również zespoły z Bułgarii, Rumunii, Turcji oraz Ukrainy. Każdy koncert poprzedziły przemarsze uczestników festiwalu w strojach ludowych szeroką promenadą wzdłuż jeziora oraz wąskimi starożytnymi uliczkami Ochrydy. Podczas przemarszu zespolacy byli hucznie witani przez mieszkańców oraz gości miasta.
Pierwszego dnia tancerze „Perły" w ramach swego występu zaprezentowali polskie tańce narodowe - krakowiaka oraz kujawiaka z oberkiem, a także dwie polki litewskie. Drugiego dnia koncert został zorganizowany na mniejszej scenie, na placu w centrum miasta. Zespolacy „Perły" kolejny raz mieli okazję przekonać sie, że niezwykle barwne i obfite w zdobienia oraz hafty stroje polskie przyciągają uwagę widzów. Zarówno w trakcie przemarszu uczestników, jak i po występach widzowie podchodzili do tancerzy z prośbą o zrobienie pamiątkowego zdjęcia. Wśród widzów nie zabrakło także turystów z Polski, którzy zwabieni znanymi dla nich wzorami strojów podchodzili i dopytywali o zespół oraz świadomi bieżącej sytuacji Polaków na Litwie życzyli powodzenia w dalszej działalności. Występy „Perły" wywarły spore wrażenie na organizatorach festiwalu. Świadczyć o tym może fakt, iż „Perła" jako jedyny zespół spośród uczestników festiwalu zespołów dziecięcych i młodzieżowych doznał zaszczytu wystąpienia po raz trzeci, w ramach sesji otwierającej następny festiwal w Ochrydzie.
Oprócz występów artystycznych zespolacy mieli okazję do odpoczynku nad brzegami Jeziora Ochrydzkiego oraz do zwiedzania zabytków Ochrydy oraz pobliskich miejscowości. Należy zaznaczyć, że Ochryda jest bardzo starym miastem, bogatym w liczne zabytki. Historia dziejów miasta liczy ponad 7000 lat. Jest ono jednocześnie swoistą kolebką chrześcijaństwa i kultury słowiańskiej. Właśnie tu w IX w. przybyli misjonarze Naum i Kliment, ucznowie Cyryla i Merodego. Uważa się, że w tym miejscu Kliment ułożył nowy alfabet – cyrylicę – który nazwał na cześć swego nauczyciela.
Podczas zwiedzania ochrydzkiej starówki tancerze „Perły" mogli podziwiać Dolną i Górną Bramę w murach otaczających starożytną część miasta, kompleks charakterystycznych zabytkowych budynków z białymi ścianami, sobór arcybiskupi Św. Zofii. Jest to największa i najbardziej niezwykła światynia Ochrydy. W okresie od XI w. do połowy XVIII w. działała przy niej stolica arcybiskupstwa, które rozciągało się od Salonik po Dunaj, od zachodu kończąc się na prawosławnych gminach na Sycylii i Malcie. Dalej trasa zwiedzania wiodła przez rzymski teatr, powstały w II w. p.n.e. Kiedyś wystawiano tu przedstawienia teatralne oraz organizowano walki gladiatorów. Następnym punktem były pozostałości twierdzy cara Samuela. Obecnie pozostały z niej tylko mury, które górują nad miastem i z których można było podziwiać wspaniałą panoramę położonego nad brzegiem jeziora miasta oraz jego okolic. Na zakończenie spaceru starożytną częścią miasta zespolacy odwiedzili położoną malowniczo na skarpie nad brzegiem jeziora cerkiew św. Jana Teologa z Kaneo, która jest jedną z ikon Ochrydy i całej Macedonii. Piękna w swej prostocie świątynia stoi na krańcu cypla, na wysokiej skale opadającej prosto w granatową toń jeziora.
Szczęśliwym trafem losu, „Perła" trafiła do ojczyzny perły ochrydzkiej. Są to perły, wytwarzane z łusek ryb mieszkających wyłącznie w Jeziorze Ochrydzkim w oparciu o specjalną technologię. Technologia ta jest pilnie strzeżoną tajemnicą. Tancerze „Perły" mieli możliwość odwiedzić firmowy salon biżuterii, należący do jednej z dwóch rodzin będących w posiadaniu tajemnej technologii produkcji pereł oraz posiadających stosowne certyfikaty wydane przez ministerstwo. W ten oto sposób „Perła" odwiedziła manufakturę i zapoznała się z procesem powstawania pereł.
Ostatnią z wycieczek był rejs statkiem po Jeziorze Ochrydzkim do miejscowości Sveti Naum na południowym wybrzeżu jeziora, tuż przy granicy z Albanią. Zwiedzając mury zabytkowego klasztoru Św. Nauma członkowie „Perły" mogli podziwać brzeg i miejscowości znajdujące się już na terytorium Albanii. Miejscowość ta ma bogatą historię. Pierwszy klasztor wzniósł tu w 900 r. św. Naum. Dziesięć lat później został tu pochowany, a miejsce stało się ośrodkim pielgrzymkowym, gdyż za swego życia święty słynął z cudownego uzdrawiania ciężko chorych. Obecna świątynia pochodzi z XVI w. Mieści się w niej kaplica grobowa św. Nauma z niskim grobowcem przykrytym aksamitem. Podobno w ciszy, przykładając ucho do grobowca można usłyszeć bicie serca Nauma, a dotknięcie kamienia nad grobowcem przynosi szczęście.
W przerwie między zwiedzaniem oraz występami tancerze „Perły" mogli zażywać kąpieli oraz cieszyć się ciepłymi promieniami bałkańskiego słońca. W ten sposób szybko i treściwie zleciał tydzień i nadeszła pora powrotu do rodzinnego Niemenczyna. Zarówno w drodze do Macedonii, jak i w drodze powrotnej, „Perła" miała okazję zatrzymać się w stolicy Węgier – Budapeszcie. Tancerze zespołu wrócili wypoczęci i zadowoleni. W trakcie wyjazdu mieli okazję zarówno do zaprezentowania swych sporych umiejętności tanecznych, jak i do miłego spędzenia czasu oraz poznania nowego kraju i kultury. Takie wyjazdy niosą wiele korzyści, gdyż tancerze mieli możliwość poznać i zaprzyjaźnić się z rówieśnikami z zespołów z innych krajów, ale także pozwalają lepiej zintegrować się samym członkom zespołu.
Kierownictwo Zespołu „Perła" pragnie złożyć serdecznie podziękowania dyrektor administracji samorządu rejonu wileńskiego p. Lucynie Kotłowskiej, która kolejny raz udziełiła zespołowi wsparcia, a także serdecznie podziękować Zajezdni Autobusowej Rejonu Wileńskiego i jej kierowcom, którzy zaoferowali doskonałej jakości usługi oraz wykazali się otwartością i wyrozumiałością w trakcie całej długiej podróży (była to najdłuższa z dotychczas odbytych podróży, której trasa przejazdu w jedną stronę wynosiła ponad 2000 km.)
W ten sposób „Perła" wkroczyła w okres wakacji letnich, a tancerze po powrocie do Niemenczyna, w doskonałym humorze i w oczekiwaniu na kolejne wyjazdy, udali się do swych domów, by podzielić się wrażeniami z wyjazdu ze swymi rodzinami i przyjaciółmi.