Teatr plenerowy i uliczny okazuje się często bardziej popularny od tradycyjnego ze względu na swoją widowiskowość, możliwość łączenia go ze spędzeniem czasu na świeżym powietrzu w gronie znajomych oraz mniej oficjalną atmosferę. Tak się też stało w Solecznkach, gdzie na artystów przyszli popatrzeć i młodzi, i starsi.
Na solecznickiej "ulicy" zaprezentowały się: Państwowy Teatr Lalek z Kowna, teatr "Avatar" z Polski oraz teatr "Inzhest" z Białorusi. Każdy z nich zaprezentował odmienne przedstawienia, które na swój sposób zachwyciły publiczność. Było o miłości, o dobru i źle, modzie i polityce. Doskonała gra aktorów, elementy ze szczudłami i ogniem, gra świateł nie pozostawiły obojętnym nikogo.
Irena Kołosowska