„Kwiaty Polskie” to najstarszy festyn kultury polskiej na Litwie, którego początki sięgają 1989 roku. Jego inicjatorem i organizatorem był ówczesny prezes Związku Polaków na Litwie, kierownik Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna” – śp. Gabriel Jan Mincewicz, który następnie przez wiele lat był niestrudzonym organizatorem i reżyserem tego festiwalu.
Kontynuując tą bogatą tradycję, pielęgnując wartości krzewienia języka ojczystego Związek Polaków na Litwie już po raz dwudziesty trzeci zaprosił do niemenczyńskiego amfiteatru na tradycyjny festyn.
Uroczyste otwarcie festiwalu poprzedziła tradycyjnie Msza św. w kościele pw. św. Michała Archanioła w Niemenczynie, odprawiona w intencji Związku Polaków na Litwie, wszystkich polskich zespołów działających na Litwie – za ich kierownictwo oraz artystów, a także za licznie przybyłych widzów.
Po nabożeństwie ulicami miasta ruszył barwny i rozśpiewany pochód zespołów biorących udział w festiwalu.
Festyn rozpoczął się od prezentacji i przywitania wszystkich licznie przybyłych zespołów, a także od przypomnienia historii „Kwiatów Polskich”. Festiwal poprowadziła niezastąpiona Czesława Szablińska.
Wśród gości przybyłych na festyn znaleźli się: Ambasador RP w Wilnie Konstanty Radziwiłł wraz z małżonką, posłanka na Sejm RP Anna Maria Siarkowska, poseł na Sejm RL Czesław Olszewski, prezes Rady Polonii Świata, wiceprezes ZPL i AWPL-ZChR Jarosław Narkiewicz, konsul RP w Wilnie Irmina Szmalec, Bogusław Rogalski – prezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, poseł do PE VI kadencji, mer samorządu rejonu wileńskiego Robert Duchniewicz, Władysław Kondratowicz, dyrektor administracji Samorządu Rejonu Wileńskiego, Lilia Andruszkiewicz, kierownik wydział Kultury, Sportu i Turystyki Rejonu Wileńskiego, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej Józef Szyłejko, radni z ramienia AWPL-ZChR, prezesi kół oraz członkowie zarządu Związku Polaków na Litwie, Tadeusz Łapka – zastępca burmistrza Mrągowa, Henryk Nikonor, przewodniczący rady miejskiej w Mrągowie, Bogdan Moroz, wiceprzewodniczący rady miejskiej w Mrągowie, Agnieszka Michalska, dyrektor Centrum Kultury w Mrągowie, Barbara Morawska, prezes Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Mrągowie oraz Wiesław Pietrzak, prezes koła „Wspólnoty Polskiej” w Węgorzewie.
Oficjalnego otwarcia dokonał prezes Związku Polaków na Litwie, poseł do Parlamentu Europejskiego – Waldemar Tomaszewski oraz wiceprezesi tej największej polskiej organizacji na Litwie – Maria Rekść, Waldemar Urban, Albert Narwojsz oraz Edyta Klimaszewska.
Po oficjalnym rozpoczęciu święta chór łączony dyrygowany przez Wioletę Cereszkę odśpiewał „Rotę”.
„Kwiaty Polskie” to nie tylko kultura, to ogromna wspólnota
„Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus! Tym katolickim, staropolskim pozdrowieniem chciałem wszystkich serdecznie przywitać: Ekscelencjo, ambasadorze naszej najjaśniejszej Rzeczpospolitej, szanowni artyści, 1200 osób na tej scenie będzie dzisiaj występowało, kierownicy zespołów, wszystkich serdecznie witamy i zarazem dziękujemy za te przepiękne święto, za „Kwiaty Polskie”, które zostały zasiane przez śp. Jana Gabriela Mincewicza i Związek Polaków na Litwie przed 34 laty” - tymi słowami przywitał wszystkich tłumnie zebranych w niemenczyńskiej „Operze Leśnej” prezes Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.
Prezes ZPL przypomniał także, że zbliżamy się do jubileuszu 35- lecia festynu, który będziemy obchodzili za rok, 26 maja.
Waldemar Tomaszewski zaznaczył także jak ważne jest w dzisiejszym świecie pielęgnowanie kultury oraz podziękował wszystkim, którzy podejmują ten trud: „Drodzy Rodacy, w zmieniającym się świecie, gdy zanikają granice, zawsze podkreślamy, że o sile narodu będzie stanowiła jego kultura i język ojczysty, który przez tę kulturę jest pielęgnowany. To święto to nie tylko kultura, to jest ogromna wspólnota Wileńszczyzny i naszych gości z Macierzy, to są nasze wielopokoleniowe rodziny. Właśnie tę wspólnotowość tu, na Wileńszczyźnie Związek Polaków na Litwie buduje i bardzo wielkim filarem tej wspólnotowości są nasi niestrudzeni kierownicy zespołów, artyści. Chciałem im serdecznie podziękować – wszystkim razem i każdemu z osobna. Dziękuje tym, którzy zaczynali te festyny: Natalii Sosnowskiej, Leonardzie Klukowskiej, dla teraźniejszych organizatorów: Wiolecie Cereszce, Germanowi Komarowskiemu oraz wszystkim znanym i nieznanym, którzy te festyny organizują” - mówił.
Słowa podziękowania popłynęły także do pełnomocnika polskiego Rządu do Spraw Polonii i Polaków za Granicą ministra Jana Dziedziczka, który wsparł organizację tego pięknego i barwnego festiwalu.
Prezes ZPL podkreślił także, że obecny festyn teraz już oficjalnie nosi imię „niestrudzonego Jana Gabriela Mincewicza” „Już awansem zapraszamy na następny rok. Niech żyje Festyn Kultury Polskiej „Kwiaty Polskie” im. Jana Gabriela Mincewicza, niech żyje Polska i Litwa, niech żyje nasza ojczyzna Wileńszczyzna!” - powiedział.
„Kwiaty Polskie” to świadectwo bogatej tradycji i przywiązania do wartości patriotycznych
Ambasador RP na Litwie, Konstanty Radziwiłł odczytał list z kancelarii Prezydenta Polski, wystosowany do uczestników festynu przez ministra Andrzeja Derę. W liście minister w imieniu głowy państwa przesłał pozdrowienia dla wszystkich uczestników „Kwiatów Polskich”. „Jest to świadectwo bogatej tradycji i szczególnego przywiązania tutejszych Polaków do pielęgnowania wartości patriotycznych. Na słowa szczególnego uznania zasługuje fakt, że od momentu powstania, festiwal ten prężnie się rozwija i niezmiennie pozostaje największym przedsięwzięciem kulturalnym Polaków na Litwie” - czytamy w liście.
Następnie Andrzej Dera podziękował za wysiłek organizacyjny oraz społeczną aktywność, „które służą pielęgnowaniu polskiego dziedzictwa kulturowego dla przyszłych pokoleń. To pańska praca pozwala się dziś cieszyć wszystkim wyjątkowym pięknem naszej rodzimej kultury, podtrzymując poczucie jedności” - napisał.
Ambasador RP na Litwie, Konstanty Radziwiłł podziękował za zaproszenie na festyn oraz życzył wszystkim zebranym wspaniałej zabawy. Jednocześnie wyraził szacunek dla organizatorów święta: „Rzeczywiście widać tutaj tę wspólnotę, jest to coś wielkiego. Cieszę się, że jest nas tak tutaj dużo, to jest dobry prognostyk na przyszłość. Jesteśmy silni, jesteśmy wspólnotą i niech tak zawsze zostanie!” - mówił.
„Wspólnota to dar, której można się od Was uczyć”
Posłanka na Sejm RP Anna Maria Siarkowska podkreśliła, że na niemenczyńskim festiwalu jest już kolejny raz. „Przywiodła mnie tutaj tęsknota, tęsknota za polskością, którą Państwo zachowali w swojej mowie, w swoich sercach, a także obyczajach, kulturze, którą tak pięknie pielęgnujecie” - mówiła.
„Zastanawiam się, co jest takiego wyjątkowego w Wileńszczyźnie, że tak się do niej tęskni? Myślę, że to poczucie wspólnoty, które Państwo pielęgnują, ta siła kultury, polskich obyczajów, tradycji narodowych, które zachowujecie. To jest ogromny dar, który niesiecie jako Polacy mieszkający na dawnych Kresach, dar, który niesiecie wszystkim Polakom, gdyż możemy tej wspólnoty się od Was uczyć” - mówiła parlamentarzystka z Macierzy.
"34 lata temu Jan Gabriel Mincewicz zasadził ten piękny ogród kwiatów"
Czesław Olszewski, poseł na Sejm RL z ramienia Akcji Wyborczej Polaków na Litwie – Związku Chrześcijańskich Rodzin, wyraził radość z możliwości poznania osobiście „legendy Wileńszczyzny” Jana Gabriela Mincewicza, który „przed 34 laty jak ogrodnik, zasadził ten piękny ogród kwiatów, 27 lat pielęgnował i już od 7 lat, gdy odszedł do Pana, ta piękna tradycja trwa”.
Poseł podziękował także Waldemarowi Tomaszewskiemu, że czuwa nad tym świętem, słowa podziękowania skierował także do Związku Polaków na Litwie oraz wszystkich, którzy przyczynili się do zorganizowania święta.
„Życzę nam wszystkim, by Duch Święty wzmocnił wiarę, a w szczególności miłość do naszej ukochanej ojczyzny Wileńszczyzny, za przykładem śp. Jana Gabriela Mincewicza” - powiedział na zakończenie.
Na niemenczyńskiej scenie wystąpiło ogółem kilkadziesiąt zespołów z Wileńszczyzny, dalszych zakątków Litwy, jak i z Macierzy oraz z Ukrainy. Widzowie mogli podziwiać występy zarówno łączonych chórów i zespołów tanecznych, jak i popisy solowe zespołów. Festiwalowi towarzyszyła wystawa twórców ludowych, kiermasz jadła i rzemiosła artystycznego.
Uroczystego zamknięcia tego pięknego widowiska dokonał prezes Związku Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, dyrektor Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Niemenczynie German Komarowski oraz dyrektor Wielofunkcyjnego Ośrodka Kultury w Rudominie - Wioleta Cereszka.
O głos podsumowujący XXIII Festyn Kultury Polskiej im. Jana Gabriela Mincewicza „Kwiaty Polskie” Waldemar Tomaszewski poprosił przewodniczącego Rady Polonii Świata Jarosława Narkiewicza.
"Będąc tutaj dzisiaj widzimy, że nie tylko możemy, ale musimy być dumni, nie tylko możemy, ale musimy być szczęśliwi, bo jesteśmy na swojej ziemi, jesteśmy wśród swoich. Przekazujemy to, co nam przekazywano z dziada pradziada. Ważne jest, że zachowana została więź międzypokoleniowa" - mówił. Podkreśłał, że w wielu krajach zazdroszczą tego Polakom na Litwie.
"Jesteśmy u siebie, jesteśmy sami swoi, bądźmy jednością silni, ceńmy to, bo jest to dar, którego nie możemy utracić" - zaapelował do zebranych J. Narkiewicz.
***
„Kwiaty Polskie” to najstarszy festyn kultury polskiej na Litwie i największe przedsięwzięcie kulturalne miejscowych Polaków.
Festyny kultury polskiej zostały zainicjowane przez Związek Polaków na Litwie na przełomie lat 80.-90. ubiegłego stulecia na fali odrodzenia narodowego na Litwie. Pierwszy festyn – „Kwiaty Polskie” – odbył się w Niemenczynie 13 maja 1989 roku. Jego inicjatorem i organizatorem był ówczesny prezes ZPL, kierownik Zespołu Pieśni i Tańca „Wileńszczyzna” – śp. Gabriel Jan Mincewicz, który następnie przez wiele lat był niestrudzonym organizatorem i reżyserem tego festiwalu.
Po odejściu Gabriela Jana Mincewicza do Pana w 2016 roku, Samorząd Rejonu Wileńskiego i ZPL postanowiły dalej organizować „Kwiaty Polskie”. Organizatorzy festynu podkreślili, że potrzebę wznowienia festynu odczuwali zarówno mieszkańcy, jak też miejscowe polskie zespoły.
Festyn kultury polskiej „Kwiaty Polskie” w Niemenczynie ma bogatą tradycję. To widowisko z udziałem blisko 1000 zespolaków, a w tym roku znacznie więcej jest wspaniałą okazją do celebrowania piękna dziedzictwa polskiej kultury. Jest to również symboliczne miejsce walnego spotkania zespołów Wileńszczyzny i Kowieńszczyzny, jak też z zagranicy na scenie niemenczyńskiego amfiteatru.
Festiwal przyczynił się do tego, że powstało wiele zespołów szkolnych i amatorskich, które do dnia dzisiejszego zrzeszają Polaków na Wileńszczyźnie.
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel) © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel)
- © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel) © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel)
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Paluszkiewicz © Marian Paluszkiewicz
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel) © L24.lt (fot. Wiktor Jusiel)
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
- © Marian Dźwinel © Marian Dźwinel
http://l24.lt/pl/kultura-pl/item/390174-kwiaty-polskie-to-nie-tylko-kultura-ale-ogromna-wspolnota-wilenszczyzny#sigProGalleriafe24059d40
„Projekt finansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w ramach konkursu Polonia i Polacy za granicą 2023"
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.