Powstały i po raz pierwszy pokazany w 1875 roku obraz wywołał skandal. Chełmoński namalował go zainspirowany tym, co zobaczył na Ukrainie rok wcześniej. Oglądamy na nim ukraińską chłopkę, która leżąc na ziemi bawi się nitkami babiego lata. Co w tym takiego kontrowersyjnego, że krytycy nie przebierali w słowach, nazywając go „dziełem pornograficznym”? Coś, co dzisiaj wydaje nam się śmieszne, ale wówczas siało zgorszenie. Chodziło o odkryte i, przede wszystkim, brudne nogi przedstawionej na obrazie chłopki. Ludzie nie mogli zrozumieć, dlaczego zamiast obrazów przedstawiających tematykę ważną czy symboliczną, Chełmoński zdecydował się na portretowanie tego, co można zobaczyć wyjeżdżając kilka kilometrów za miasto. Niezrozumiany malarz, którego intencją było przemycenie do polski nowego nurtu – naturalizmu – obraził się na Warszawę i wyjechał na Zachód.
Józef Chełmoński – polski malarz i ilustrator czynny w Monachium, Paryżu i Warszawie, czołowy reprezentant realizmu. Urodzony w 1849 roku w Boczkach koło Łowicza, zmarł w 1914 roku w Kuklówce pod Grodziskiem Mazowieckim. Mimo olbrzymiej krytyki, „Babie lato” to w efekcie ważny obraz. Dzisiaj można wprost powiedzieć, że to właśnie ten pobyt na Ukrainie, ta współczesna artyście Ukraina widziana zaraz po ukończeniu nauki malarstwa w Monachium, wyzwoliła indywidualność Chełmońskiego, złamała mu wszystkie akademickie przegrody, ukazała ruch, ekspresję, dynamikę, sięgnęła do głębi jego natury, natchnęła odwagą protestu i buntu. Artysta w naszej historii sztuki klasyfikowany jest jako malarz realista, który zrezygnował z kostiumu i stylizacji historycznej na rzecz wiernego odtwarzania obserwowanej rzeczywistości. (…) Realiści podejmowali chętniej tematykę współczesną niż historyczną, redukując przy tym pierwiastek metafizyczny przedstawienia. (…) Często zwracali się ku niższym warstwom społecznym, czyniąc tematem swych obrazów sceny z codziennego życia.
Rota