Wschodnia polska dusza, polskość i Anna German

2013-05-11, 07:51
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

- Polacy mają wschodnią duszę – tak ogromną popularność serialu "Anna German" w Polsce tłumaczy Jacek Wasilewski, kulturoznawca z UW i SWPS. Wywiad zamieszcza dziś rp.pl.

Rz: Serial „Anna German" spotkał się z tak świetnym przyjęciem telewidzów, że Rzeszów i Warszawa chcą nazwiskiem piosenkarki nazwać ulicę. Chyba nie tak łatwo przywrócić do życia zapomnianą gwiazdę?

Jacek Wasilewski: To nie jest kwestia tego, jaka to gwiazda, tylko jak jest opowiedziana jej historia. Historia Anny German została przedstawiona w sposób „kopciuszkowy", więc łatwo się Polakom z tą piosenkarką identyfikować.

Rz: Co to znaczy „kopciuszkowy"?

Jacek Wasilewski: Bohaterka jest dobrą, niewinną osobą, którą spotykają przeciwności losu. Ona z nimi walczy, ma wsparcie rodziny i potrafi przetrwać. Takie piękne historie są trochę jak nasza Polska, która wiele razy upadała, ale przetrwała, bo była dobra i – w naszym micie – nie atakowała sąsiadów.

Rz: Polacy są specyficznymi widzami czy może na całym świecie „Anna German" odniosłaby sukces?

Jacek Wasilewski: Serial ten mógłby nie trafić do widzów w innych częściach świata. Jego sukces pokazuje, że Polacy mają wschodnią duszę. Tak samo jak Rosjanie i inne wschodnie narody, chcemy oglądać piękne historie, bajki. Bohaterowie powinni być nieskazitelni i walczyć z oczywistym złem. Dlatego tak dobrze sprzedawały się u nas południowoamerykańskie telenowele.

Rz: Podobno świetnie oglądają się w Polsce nowe seriale amerykańskie, jak np. „Dr House".

Jacek Wasilewski: Z tym że ich bohaterowie mają w sobie zazwyczaj jakąś wewnętrzną skazę, walczy w nich dobro ze złem. Może więc są ciekawszymi bohaterami i młodszym się to podoba, ale jak widać po sukcesie „Anny German", również w młodych tkwi wschodnie pragnienie bajkowego świata. Doktor House może i jest lekarzem, ale jest też gburem. Bohater tytułowy innego popularnego serialu „Dexter" jest detektywem, ale i mordercą. Mam wrażenie, że amerykańskie seriale trafiają do nas tylko powierzchownie.

Rz: Jeśli szukamy pięknych, nieskazitelnych historii, to czy od muzyki na przykład oczekujemy podobnego romantyzmu? W polskich radiostacjach próżno takiej szukać.

Jacek Wasilewski: Zachodnia muzyka puszczana w stacjach radiowych nie wyraża głębokich pokładów polskości. Ona jest takim sreberkiem, które cienką warstwą pokrywa naszą codzienność, a tę głęboką prawdę o nas samych wyraża właśnie „Anna German", „Czas honoru", a nawet stare rosyjskie piosenki, wciąż są puszczane na naszych grillach czy spotkaniach rodzinnych.

Piosenkarkę w serialu zagrała Polka z Wilna Joanna Moro.

www.L24.lt

www.rp.pl

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 20 maja 2024 

    Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, święto

    J 19, 25-34

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przy krzyżu Jezusa stała Jego Matka, siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Dokonało się!» I skłoniwszy głowę, oddał ducha. Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Jezusem byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24