Funkcjonariusze policji i lekarze próbowali ratować i reanimować mężczyznę, niestety, po pół godzinie jego życie zgasło.
Mężczyzna do strzelnicy przyszedł, jako klient i poprosił o naboje. Strzelał razem z instruktorem, jednakże niespodziewanie skierował broń na siebie.
Według informacji wstępnych, zdarzenie na strzelnicy nie było nieszczęśliwym wypadkiem. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie.