Victoria Beckham obchodzi w czwartek 40. urodziny

2014-04-17, 17:51
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Jej imię oznacza zwycięstwo, a ona sama należy do tych, co wygrali życie. Victoria Beckham spełniła się zarówno na płaszczyźnie zawodowej, jak i prywatnej. W dniu swych 40. urodzin marzy już tylko o jednym: o stworzeniu... sukienki idealnej!

Victoria Beckham z domu Adams, urodzona 17 kwietnia 1974 roku w Harlow nie bez powodu w czasach występów w dziewczęcej grupie Spice Girls otrzymała przydomek Posh, czyli elegantka. Zawsze bardziej interesowało ją to, jak prezentuje się na estradzie, niż to, jakie piosenki wykonuje. Jako jedyna nie miała swojej solowej partii w pierwszym wielkim przeboju Spicetek „Wannabe", ale i tak skupiła na sobie uwagę prasy, zwłaszcza tej poświęconej nowinkom modowym. Jak jej się to udało? Odpowiedź jest prosta: mała czarna.

Prosta, przylegająca do ciała sukienka mini bez rękawów w kolorze czarnym, w jakiej wystąpiła w teledysku do wspomnianej piosenki stała się prawdziwym hitem – miliony kobiet kopiowały jej krój, a znawcy mody prześcigali się w domysłach, który znamienity projektant stworzył oryginał.

Zachwyt, jaki wzbudziła jej mała czarna stał się dla Victorii punktem wyjścia do stworzenia własnej linii odzieżowej.

Wyczucie stylu Victorii przysłużyło się też miłości jej życia – piłkarzowi Davidowi Beckhamowi. Odkąd para ogłosiła swe zaręczyny u schyłku lat 90., mistrz boiska zmienił się nie do poznania. Z typowego angielskiego chłopaka, który w szafie miał jedną parę dżinsów, a t-shirty kupował w supermarketach przeistoczył się dzięki ukochanej w tropiącego najnowsze trendy, świadomego swego wyglądu mężczyznę. Wizerunek Davida naśladują dziś mężczyźni na całym świecie, z czego on sam skwapliwie korzysta, wypuszczając na rynek firmowaną przez siebie kolekcję bielizny.
(PAP Life)

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Wtorek, 21 maja 2024 

    Świętych męczenników Krzysztofa Magallanesa, prezbitera, i Towarzyszy, wspomnienie

    Mk 9, 30-37

    Ewangelii według świętego Marka

    Jezus i Jego uczniowie przechodzili przez Galileę, lecz On nie chciał, aby ktokolwiek o tym wiedział. Uczył bowiem swoich uczniów i mówił im, że Syn Człowieczy będzie wydany w ręce ludzi. Oni Go zabiją, lecz zabity po trzech dniach powstanie z martwych. Uczniowie jednak nie rozumieli tych słów, lecz bali się Go pytać. Potem przyszli do Kafarnaum. W domu zapytał ich: „O czym to rozprawialiście po drodze?”. Lecz oni milczeli, bo w czasie drogi sprzeczali się ze sobą o to, kto z nich jest największy. Jezus usiadł, przywołał Dwunastu i powiedział im: „Jeśli ktoś chce być pierwszy, niech będzie ostatni ze wszystkich i sługą wszystkich!”. Następnie wziął dziecko, postawił je między nimi, przytulił do siebie i powiedział im: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w moje imię, Mnie przyjmuje. A kto Mnie przyjmuje, nie przyjmuje Mnie, lecz Tego, który Mnie posłał”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24