Tegoroczne upalne i suche lato powoli się kończy. Ale synoptycy pocieszają, że pierwszy miesiąc kalendarzowej jesieni też będzie ciepły.

W poniedziałek na Litwie możliwe są burze i wichury, oczekiwane są także wysokie temperatury powietrza – ostrzegają służby hydrometeorologiczne.

W ten weekend nareszcie odpoczniemy od upałów. Synoptycy zapowiadają, że sobota i niedziela będą rześkie i deszczowe.

Jak zapowiadają meteorolodzy, w poniedziałek i we wtorek czeka nas nieco chłodniejsza pogoda, deszcze i burze, jednak w środę na Litwę ma dotrzeć kolejna fala gorąca.

Wyjątkowo upalny i suchy czerwiec pozwala wilnianom wygrzewać się na plażach nadrzecznych, relaksować przy innych zbiornikach wodnych. Wreszcie zaistniała możliwość dla skutecznego naładowania organizmu dawką cieplnej energii słonecznej, a to sprzyja dobremu samopoczuciu oraz podniosłemu nastrojowi.

Tegoroczny maj był na Litwie rekordowo ciepły. Średnia temperatura wynosiła 16,4 stopni Celsjusza, to jest o 4 stopnie więcej niż przeciętna temperatura w tym miesiącu – informuje Litewska Służba Hydrometeorologiczna.

Synoptycy ostrzegają mieszkańców wschodniej Litwy, w tym regionu wileńskiego, przed intensywnymi deszczami i szkwałem, które mogą wystąpić w środę.

W poniedziałek w siedmiu miastach na Litwie zostały pobite rekordy najwyższej temperatury dla dnia 30 kwietnia. Najcieplej było w Oranach.

Deszczowa i wietrzna była tegoroczna Niedziela Wielkanocna. Nieciekawie zapowiada się również drugi dzień świąt – będzie jeszcze chłodniej, popada deszcz ze śniegiem. Prawdziwie wiosennie zapowiada się dopiero środa.

W świąteczny weekend pogoda będzie w kratkę. Możemy spodziewać się i intensywnych opadów deszczu, i nawet zamieci – powiedział synoptyk Tadas Kantautas dla radia LRT Radijas.