Burza energetyczna - cisza prezydencka

2013-04-23, 09:54

wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Wydrukuj
Email
Komentarzy (8)

Oceń ten artykuł

(0 głosów)

Dopóki Rząd nie podejmie decyzji w sprawie budowy nowej elektrowni atomowej na Litwie, dopóty prezydent Dalia Grybauskaitė nie upubliczni swojej pozycji na ten temat, mówi doradca prezydenta Nerijus Udrėnas.

- W chwili obecnej prezydent nie jest skłonna do ujawnienia swojej pozycji na temat energetyki jądrowej. Decyzję powinien podjąć Rząd. Powinno dojść do podpisania porozumienia narodowego w sprawie energetyki, w taki sposób maksymalnie odpolityczniając sektor energetyczny – powiedział Udrėnas.

Doradca uważa, że po podjęciu decyzji politycznej szczegóły dotyczące realizacji projektów energetycznych mogą uzgadniać konkretne podmioty gospodarcze.

- Pouczający jest przykład Szwecji. Państwo zbytnio się nie wtrąca w realizację projektów, zapewnia tylko należytą kontrolę i pozostawia firmom swobodę działań. Być może taki scenariusz jest również możliwy i na Litwie – po podjęciu jasnej decyzji politycznej w sprawie kierunków rozwoju energetycznego firmy mogłyby decydować o przebiegu realizacji konkretnych projektów. Zarówno na Litwie, jak również na Łotwie, w Estonii i innych państwach-partnerach w regionie działa wiele poważnych firm, które mogłyby podejmować decyzje w sprawie szczegółów – zaznaczył Nerijus Udrėnas.

Komentarze

#8 Anna 2013-04-23 14:26

Cytuję Beata:

Najprawdopodobniej Grybauskaitė milczy, bo nie ma wyrobionego poglądu, a poza tym czeka na reakcję społeczeństwa - wtedy koniunkturalnie opowie się za taką opcją, która przyniesie jej korzyści sondażowe. Nie wydaje mi się, żeby prezydent Litwy akurat kierowała się dobrem i interesem państwa, dla niej najważniejsza jest jej własna pozycja.

już dawno to udowodniła, że tak na prawdę liczą się dla niej głosy, a nie ludzie. Pamiętamy jak zignorowała 60 tysięcy podpisów przeciwko ustawie oswiatowej.

Cytować | Zgłoś administratorowi

#7 Beata 2013-04-23 14:07

Najprawdopodobniej Grybauskaitė milczy, bo nie ma wyrobionego poglądu, a poza tym czeka na reakcję społeczeństwa - wtedy koniunkturalnie opowie się za taką opcją, która przyniesie jej korzyści sondażowe. Nie wydaje mi się, żeby prezydent Litwy akurat kierowała się dobrem i interesem państwa, dla niej najważniejsza jest jej własna pozycja.

Cytować | Zgłoś administratorowi

#6 mazo 2013-04-23 13:34

może lepiej niech Dalia swoich pozycji nie upublicznia, żeby przypadkiem kogoś nie zgorszyć

Cytować | Zgłoś administratorowi

#5 Witold 2013-04-23 13:09

Jaka z naszej prezydentówny tajemnicza niewiasta, istna Mona Lisa po prostu.

Cytować | Zgłoś administratorowi

#4 vega 2013-04-23 13:01

nie, ona czeka na to co powie rząd żeby zobaczyć rekacje społeczeństwa i wtedy dostosuje swoje działania do tego. Przecież za rok są wybory prezydenckie, a jak wiemy Grybauskaite już zaczęła kampanię do nich.

Cytować | Zgłoś administratorowi

#3 www 2013-04-23 11:42

premier zanim się wypowie czeka na orzeczenie sądu, prezydent czeka co powie rząd. Czy oni nie mają własnego zdania tylko zdają się na przeczekiwanie?

Cytować | Zgłoś administratorowi

#2 G.C. 2013-04-23 10:50

teraz to milczy, ale w wielu kwestiach które mają być rozstrzygnięte przez sąd, jak np ulgi na egzaminach, komentuje bardzo chętnie, co przecież może wpłynąć na decyzje sądu.

Cytować | Zgłoś administratorowi

#1 Ola 2013-04-23 10:07

sprytna zagrywka :) jak rząd powie "budujemy", Grybauskaite będzie przeciw, jak powie "nie budujemy" będzie za. Ot tak na przekór...

Cytować | Zgłoś administratorowi

Odśwież komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.

Dodaj komentarz

JComments

Powrót na górę