Minister energetyki Jarosław Niewierowicz: pośpieszne decyzje energetyczne nie są korzystne

2013-05-22, 13:54
Oceń ten artykuł
(0 głosów)

Minister energetyki z ramienia AWPL Jarosław Niewierowicz w Instytucie Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych wygłosił wczoraj prelekcję. Przyznał, że fala krytyki jest dość intensywna, jednakże często nie jest ona uzasadniona.

- Często słyszymy, że decyzje są podejmowane powoli. W sprawie polityki i strategii energetycznej pośpiech na pewno nie jest zalecany. Dzisiejsze decyzje zaowocują po 10-20 latach, dlatego, uważam, czasami warto ich rozpatrzeniu poświecić więcej czasu, dogłębnie je rozważyć – mówił minister.

Przypominamy, że grupa robocza opracowująca Narodową Strategię Niezależności Energetycznej uzależnia budowę elektrowni atomowej w Wisagini od spełnienia trzech warunków. Na czele grupy stoi minister energetyki Niewierowicz.

Grupa uważa, że kontynuacja projektu budowy elektrowni będzie możliwa, jeśli litewskie partie polityczne porozumieją się w sprawie strategii niezależności energetycznej, partnerzy w regionie potwierdzą swój udział w projekcie i zobowiążą się do zainwestowania do chwili osiągnięcia ostatecznego porozumienia w sprawie inwestycji, trzecim warunkiem zaś jest pozyskanie większego finansowania elektrowni z międzynarodowych instytucji kredytowych.

Komentarze   

 
#10 abu-abu 2013-08-30 15:42
Niech się minister Niewierowicz wytłumaczy, czy też tak jak wujek Okińczyc należy do jakiegoś zgniłego jabłka w postaci Rotary albo Lions Clubu lub jeszcze czegoś innego? Bo jeśli tak to AWPL powinno mu wycofać poparcie. Tacy ludzie mogą być niepewni a i zaszkodzić mogą. No bo komu tak naprawdę są lojalni???
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#9 Krystyna 2013-05-23 12:59
Zupełne żarty panie ministrze. Pozuje pan Niewierowicz do zdjęcia jak modelka do żurnala mód. Ale tu trzeba konkretnej pracy i efektów a nie pozerstwa. Co to za gadanie, że efekty beda za 20 lat? Do głupiego taka mowa, a nie do nas. My żyjemy tu i teraz i mamy problemy dziś. A z tego co za 20 lat to i tak nikt Niewierowicza nie rozliczy, bo to perspektywa jest zupełnie nierealna. Za 20 lat to na ten przykład ja polecę na Marsa...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#8 da 2013-05-22 17:03
Pożyjemy, zobaczymy, ale AWPL musi się mieć na baczności. Kręgi masońskie tylko patrzą, by coś ugrać dla siebie i nieważne wtedy będzie dobro zwykłego obywatela.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#7 Wilk 2013-05-22 15:46
Czekanie na mannę z nieba próżna marnacja czasu, trzeba przyjmować decyzje do działań.Ale podobno wójaszek Czesiu nie spieszy z robotą, póki nie załatwi swoje biznesowe interesy. Bo przecież nie po to inwestował w swego siostrzeńca żeby nie zrobić z tego interes.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#6 cepik 2013-05-22 15:30
do Rysia
Pani prezydent podczas formowania rządu czepiała się kandydatów i aż co najmniej pięciu odrzuciła. Na Niewierowicza zgodziła sie od razu. Czy to przypadek? Nie, bo działają ręka w rękę, a jak wiadomo ręka rękę myje.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#5 Ryś 2013-05-22 15:25
Przy dzisiejszej polityce zagranicznej Litwy ,jaką prowadzi panna prezydent wobec swoich sąsiadów geograficznych,wątpię że uda się pozyskać partnerów w sprawie inwestycji w budowę elektrowni atomowej na Litwie.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#4 abu-abu 2013-05-22 15:23
A mnie tam nic nie dziwi. Przez 6 lat ministra Niewierovicza szkolili w USA, gdy siedział tam na placówce. A jego wujaszek Okińczyc też tam przeszedł szkolenie. Dlatego po masońskiej zarazie ja się niczego dobrego nie spodziewam, oprócz dbania o własną kieszeń. A ludzkie problemy oni mają w d...
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#3 do Wilnianina 2013-05-22 14:54
A czemu się oburzasz i dziwisz. Podobne instytuty Stosunków Międzynarodowych i Nauk Politycznych, którym na Litwie kieruje niejaki Łopata, są na całym świecie wylęgarnią masonów. A tamci na pewno są syci i głodnym nie współczują. Zresztą prowadzą walkę z kościołem katolickim, który opowiada się za sprawiedliwością społeczną i wsparciem najuboższych.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#2 Wilnianin 2013-05-22 14:47
Syty głodnemu nie współczuje. Słowa ministra Niwierowicza: "pośpieszne decyzje energetyczne nie są korzystne" mnie po prostu oburzyły. Płacę za ogrzewanie 2 pokojowego mieszkania
600 litów na miesiąc, a on pierniczy o pospieszności. Ministrze, nie w telewizji i różnych instytutach stosunków międzynarodowych i nauk politycznych należy marnować swój czas, a zakasać ręce i do roboty.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 
 
#1 reklama 2013-05-22 14:36
Gadanie i robienie to dwie różne rzeczy. Na razie minister Niewierowicz, zresztą tak samo jak premier Butkevičius, tylko reklamują się w mediach. Ludzie wciąż płacą za ogrzewanie najwyższe ceny w tej części Europy. A minister treli - nie musimy się spieszyć. Takim podejściem do pracy może skompromitować też AWPL i to jest niebezpieczne, bo sam Niewierowicz jest do odsprzedania się dla każdej władzy. Był pupilkiem Kubiliusa, liberałów, dzisiaj przez niego socjaldemokraci być może chcą skompromitować AWPL w oczach szeregowego zjadacza chleba.
Cytować | Zgłoś administratorowi
 

Dodaj komentarz

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Poniedziałek, 20 maja 2024 

    Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła, święto

    J 19, 25-34

    Słowa Ewangelii według świętego Jana

    Przy krzyżu Jezusa stała Jego Matka, siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena. Kiedy więc Jezus ujrzał Matkę i stojącego obok Niej ucznia, którego miłował, rzekł do Matki: «Niewiasto, oto syn Twój». Następnie rzekł do ucznia: «Oto Matka twoja». I od tej godziny uczeń wziął Ją do siebie. Potem Jezus, świadom, że już wszystko się dokonało, aby się wypełniło Pismo, rzekł: «Pragnę». Stało tam naczynie pełne octu. Nałożono więc na hizop gąbkę nasączoną octem i do ust Mu podano. A gdy Jezus skosztował octu, rzekł: «Dokonało się!» I skłoniwszy głowę, oddał ducha. Ponieważ był to dzień Przygotowania, aby zatem ciała nie pozostawały na krzyżu w szabat – ów bowiem dzień szabatu był wielkim świętem – Żydzi prosili Piłata, żeby ukrzyżowanym połamano golenie i usunięto ich ciała. Przyszli więc żołnierze i połamali golenie tak pierwszemu, jak i drugiemu, którzy z Jezusem byli ukrzyżowani. Lecz gdy podeszli do Jezusa i zobaczyli, że już umarł, nie łamali Mu goleni, tylko jeden z żołnierzy włócznią przebił Mu bok, a natychmiast wypłynęła krew i woda.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24