W ten weekend nareszcie odpoczniemy od upałów. Synoptycy zapowiadają, że sobota i niedziela będą rześkie i deszczowe.

Upały nie ustępują i cały czas dają o sobie znać. W najbliższych dniach termometry pokazywać będą ponad 30 stopni w cieniu. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji RP przypomina, że tak wysoka temperatura może być szczególnie niebezpieczna dla niemowląt i małych dzieci oraz osób w podeszłym wieku. Wszyscy powinni jednak przestrzegać elementarnych zasad bezpieczeństwa.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał w środę ostrzeżenia przed upałami drugiego stopnia dla prawie całej Polski. W woj. lubuskim obowiązują ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia, gdzie temperatura maksymalna w dzień może wynosić od 32 st. do 35 st.

Jak zapowiadają meteorolodzy, w poniedziałek i we wtorek czeka nas nieco chłodniejsza pogoda, deszcze i burze, jednak w środę na Litwę ma dotrzeć kolejna fala gorąca.

Temperatura na Półwyspie Iberyjskim sięgnęła w sobotę niemal rekordowych wartości. Fali upałów towarzyszyły tego dnia susza i pożary lasów na południu Portugalii i Hiszpanii, a także w Grecji. Gorąco jest nawet w Szwecji i w Finlandii.

Fala tropikalnych upałów ogarnęła większą część terytorium Półwyspu Pirenejskiego. W najbliższy weekend na południu Portugalii termometry pokażą aż 47 stopni Celsjusza.

Upały na razie nie ustępują. Gorąco będzie nawet nad wybrzeżem, a poniedziałek ma być najgorętszym dniem.

Rozpoczynający się weekend ma być najgorętszy w tym roku – w sobotę i niedzielę powietrze może się ogrzać do 33 stopni Celsjusza.

Co najmniej 14 osób zmarło w Japonii powodu upałów. Gorąc utrudnił też akcje ratunkowe w regionach, nawiedzonych w zeszłym tygodniu przez powódź, w wyniku której śmierć poniosło ponad 200 osób.

W największej prowincji Kanady Quebec zmarło w tym tygodniu 17 osób z powodu upałów.