Dzisiaj odbyło się pierwsze posiedzenie nowo wybranej rady samorządu rejonu solecznickiego. Przysięgi złożyli wybrany w wyborach bezpośrednich mer Zdzisław Palewicz oraz 24 radnych rejonu solecznickiego.

Podczas odbywającego się pierwszego posiedzenia nowo wybranej rady samorządu rejonu solecznickiego przysięgi złożyli wybrany w wyborach bezpośrednich mer Zdzisław Palewicz oraz 24 radnych rejonu solecznickiego.

O godz. 13.00 rozpocznie się pierwsze posiedzenie nowo wybranej rady samorządu rejonu solecznickiego.

Z okazji Świąt Wielkiej Nocy Mieszkańcom i Przyjaciołom Ziemi Solecznickiej składam najserdeczniejsze życzenia spokoju, radości, miłych spotkań w gronie rodziny i przyjaciół oraz nadziei w życiu i wiary w dobro.

Za aktywny udział w wyborach samorządowych i udzielone poparcie dziękuje mieszkańcom mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.

11 marca z okazji Dnia Odrodzenia Niepodległości Litwy w Solecznikach odbył się koncert poświęcony 25-leciu niepodległej Litwy. Do zebranych zwrócił się mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz.

Z okazji 25-lecia Aktu Przywrócenia Państwa Litewskiego z 11 marca 1990 roku życzenia składają merowie samorządów Wileńszczyzny: mer Samorządu Rejonu Wileńskiego Maria Rekść oraz Mer Samorządu Rejonu Solecznickiego Zdzisław Palewicz.

Pierwsze na Litwie wybory bezpośrednie mera stały się historyczne dla rejonu solecznickiego i obecnego mera rejonu Zdzisława Palewicza – kandydat Akcji Wyborczej Polaków na Litwie i Aljansu Rosjan „Blok Waldemara Tomaszewskiego" osiągnął najlepszy w skali kraju wynik zdobywając poparcie 13412 czyli 77,55 proc. wyborców, informuje samorząd rejonu solecznickiego.

Największym zaufaniem wśród mieszkańców rejonów wileńskiego i solecznickiego cieszą się obecni ich merowie – Maria Rekść i Zdzisław Palewicz, którzy podczas niedzielnych wyborów merów miast i rejonów zwyciężyli przeważającą liczbą głosów.

1 marca br. na Litwie będą się odbywały wybory do rad samorządów oraz bezpośrednie wybory merów. Wybory na Litwie będą obserwowali nie tylko lokalni, ale też zagraniczni obserwatorzy, w tym posłowie na Sejm RP.