W ciągu 7 dni, od 18 do 24 kwietnia przebadano próbki pobrane od ponad 2700 osób mieszkających w Niemenczynie bądź pracujących w zlokalizowanych tam firmach. Zdiagnozowano 44 przypadki COVID-19. To pozwala stwierdzić, że sytuacja w miasteczku jest pod kontrolą.

W Niemenczynie przebadano 2325 mieszkańców i stwierdzono 28 przypadków zachorowań na koronawirusa. Niemal wszyscy zainfekowani są związani ze szwalnią „Vilnika”, gdzie wybuchło ognisko choroby.

Ograniczenia wjazdu i wyjazdu z miasta Niemenczyn (rejon wileński) będą obowiązywać do północy 24 kwietnia, piątku. W związku z wykryciem w Niemenczynie ogniska koronawirusa ograniczenia wjazdu i wyjazdu z tego podwileńskiego miasta obowiązują od 16 kwietnia.

W środę podczas posiedzenia rządowego komitetu ds. zarządzania sytuacją wywołaną przez epidemię COVID-19 postanowiono nie przedłużać o tydzień zakazu wjazdu i wyjazdu z Niemenczyna w rejonie wileńskim.

Do poddania się prewencyjnemu testowi na obecność koronawirusa są zachęcani pracownicy przedsiębiorstw, instytucji i organizacji z siedzibą w Niemenczynie oraz wszystkie osoby, które miały kontakt z chorymi pracownikami przedsiębiorstwa „Vilnika” w Niemenczynie, bez względu na miejsce zamieszkania lub miejsce pracy.

W Niemenczynie przebadano blisko 400 mieszkańców. Stwierdzono kolejne 5 przypadków COVID-19 – wszystkie związane są z firmą „Vilnika”.

W celu ustabilizowania sytuacji w Niemenczynie, mieszkańcy miasteczka, zostali wezwani, by na wyniki badań na COVID-19 oczekiwali w izolacji.

Dzisiaj, w sobotę, w Niemenczynie rozpoczęto przeprowadzanie prewencyjnych testów na obecność koronawirusa u dorosłych mieszkańców miasta. Celem badań jest ustabilizowanie sytuacji w mieście, w którym wybuchło ognisko COVID-19.

W ubiegłym tygodniu w szwalni „Vilnika” – zarządzanej przez spółkę z kapitałem niemieckim – zostały ustalone pierwsze przypadki koronawirusa. W ciągu kilku dni liczba zarażonych zwiększyła się do 14 osób. We środę rząd zdecydował zamknąć miasteczlo Niemenczyn. A to doprowadziło do wielu niedogodności i kłopotów wśród mieszkańców miasta i okolic. Z jednej strony ludzie rozumieją potrzebę takich działań, ale z innej strony nie zgadzają się na niektóre rozwiązania anonsowane poprzez miedia.

Wśród pracowników przedsiębiorstwa „Vilnika”, działającego w podwileńskim Niemenczynie, potwierdzono 52 nowe przypadki zakażenia koronawirusem.