Do Muzeum Anny Krepsztul w Taboryszkach w rejonie solecznickim przekazane zostały dwa obrazy z wczesnej twórczości malarki.

W Centrum Wspólnoty w Taboryszkach odbyła się wczoraj konferencja „W imię Boga – ludzie naszej ziemi”. Usłyszeliśmy na niej niezwykłe historie o wyjątkowych osobach, które żyły i pracowały w Taboryszkach oraz Turgielach rejonu solecznickiego: o ks. prałacie Józefie Obrembskim, o ks. Leonie Żebrowskim, o bł. Michale Sopoćce i jego posłudze kapłańskiej, która rozpoczęła się w Taboryszkach, i oczywiście, o niezwykłej malarce z Tabaryszek, Annie Krepsztul, i jej charyzmie.

Czasami nie trzeba wyjeżdżać poza granice kraju czy rodzimej miejscowości, żeby dojrzeć piękno otaczającego nas świata. Nie zawsze potrzebny jest Luwr, żeby obejrzeć zachwycające prace malarskie. Lida Meškaitytė i Anna Krepsztul – dwie malarki – samouki o podobnym trudnym losie, które ze względu na niepełnosprawność oglądały świat głównie przez okna własnych domów – potrafiły dostrzec urok przyrody i odzwierciedlić go w swoich pracach. Ich obrazy od wczoraj można oglądać w świrnie pałacu Balińskich w Jaszunach. Na wyciągnięcie ręki mamy piękną wystawę i edukację postrzegania piękna.

- Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim. Dzisiaj spotykamy się w 90. rocznicę urodzin naszej rodaczki, malarki ludowej Anny Krepsztul. Minęło 15 lat od jej śmierci. Tymczasem pamięć o niej, jej twórczość i charyzma są żywe w naszych sercach. Dla wszystkich nas, z którymi się w swoim życiu spotkała, pozostała jako wzorzec Polaka, patrioty, bliskiego przyjaciela. Była powiernikiem trosk i problemów, mądrym, niezwykle skromnym człowiekiem – mówił Henryk Danulewicz, prezes Wspólnoty Lokalnej w Taboryszkach „Taboryszki jak malowane”.

Anna Krepsztul urodziła się 20 lutego 1932 roku we wsi Taboryszki położonej w rejonie solecznickim. Od najmłodszych lat Anna zdradzała talent i zamiłowanie do sztuk plastycznych. Wspierał ją i udzielił pierwszych lekcji rysunku ojciec, który pasjonował się rzeźbą, techniką.

20 lutego w Taboryszkach spotkali się rodzina i przyjaciele malarki ludowej Anny Krepsztul. Spotkanie miało szczególną okazję – w tym dniu obchodzone były 90. urodziny malarki. Zmarła w 2007 roku Anna Krepsztul nadal łączy ludzi.

Znanej malarki ludowej z Taboryszek nie ma już z nami piętnaście lat, ale pamięć o niej nadal jest obecna wśród ludzi. Anna Krepsztul skończyłaby dziś 90 lat.

Danuta Mołoczko z domu Krepsztul odeszła do Domu Pana 12 czerwca 2021 r. Ze smutkiem i pewnym niedowierzaniem piszę te słowa. Od kilku dni myślę o Pani Danusi i już wiem dlaczego zaskoczyła mnie jej śmierć. Była młodszą o 16 lat siostrą Anny Krepsztul – znanej malarki z Wileńszczyzny na Litwie. Wydawało się zawsze, że jest młoda, zawsze gotowa do pomocy. Taki obraz w mojej pamięci wykuła Pani Anna Krepsztul, która kochała swoją siostrę niemalże miłością matczyną. Wielokrotnie malowała ją w zwiewnych strojach, z długimi włosami, uśmiechniętą i pełną życia. Pani Danusia odwzajemniała to uczucie i z cierpliwością i pogodą ducha trwała przy siostrze do jej ostatnich chwil.

W wieku 73 lat do Domu Pana odeszła Danuta Mołoczko, siostra artystki ludowej Anny Krepsztul i patronka jej muzeum. To ogromna strata dla rodziny, Taboryszek, rejonu solecznickiego oraz całej Wileńszczyzny.

Centrum Kultury w Solecznikach zaprasza do obejrzenia filmu z okazji 89. rocznicy urodzin Anny Krepsztul.

Strona 1 z 4

radiowilnowhite

EWANGELIA NA CO DZIEŃ

  • Środa, 29 maja 2024 

    Św. Urszuli Ledóchowskiej, dziewicy, wspomnienie

    Mk 10, 32-45

    Słowa Ewangelii według świętego Marka

    Uczniowie byli w drodze, zdążając do Jerozolimy. Jezus ciągle ich wyprzedzał, tak że się dziwili. A ci, którzy szli za Nim, byli przestraszeni. Jezus ponownie przywołał Dwunastu i zaczął im mówić o tym, co miało Go spotkać: „Oto teraz zdążamy do Jerozolimy. Tam Syn Człowieczy zostanie wydany wyższym kapłanom i nauczycielom Pisma. Oni skażą Go na śmierć i wydadzą poganom. Będą z Niego drwić, pluć na Niego, wychłoszczą Go i zabiją, ale po trzech dniach zmartwychwstanie”. Wtedy podeszli do Niego synowie Zebedeusza, Jakub i Jan, i powiedzieli: „Nauczycielu, chcemy, żebyś uczynił dla nas to, o co Cię poprosimy”. On ich zapytał: „Co takiego chcecie, abym wam uczynił?”. Rzekli Mu: „Spraw, abyśmy zasiedli w Twojej chwale: jeden po Twojej prawej stronie, a drugi po lewej”. Jezus im powiedział: „Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić, albo przyjąć chrzest, którym Ja mam być chrzczony?”. Odpowiedzieli Mu: „Możemy”. Lecz Jezus im powiedział: „Kielich, który Ja mam pić, będziecie pić; i chrzest, którym Ja jestem chrzczony, wy też przyjmiecie. Jednak nie do Mnie należy rozdawać miejsca po mojej prawej lub po lewej stronie, lecz dostaną je ci, dla których je przygotowano”. Gdy to usłyszało dziesięciu, zaczęli oburzać się na Jakuba i Jana. A Jezus przywołał ich do siebie i powiedział: „Wiecie, że ci, którzy są uznawani za władców narodów, ciemiężą je, a ich wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak powinno być wśród was. Ale kto by chciał stać się wielki między wami, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być między wami pierwszy, niech będzie niewolnikiem wszystkich. Bo Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i oddać swoje życie jako okup za wielu”.

    Czytaj dalej...
 

 

Miejsce na Twoją reklamę
300x250px
Lietuva 24Litwa 24Литва 24Lithuania 24