Centra handlowe „Maxima”, „Lidl” i „Iki” poinformowały, że w Niedzielę Wielkanocną (12 kwietnia) będą nieczynne. 13 kwietnia sklepy te będą pracowały w trybie obecnym.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy, metropolita wileński, arcybiskup Gintaras Grušas poinformował w piątek o tym, jak na Litwie będą przebiegać uroczystości Wielkiego Tygodnia w warunkach ogólnokrajowej kwarantanny.

Litewski rząd przedłużył ogólnokrajową kwarantannę do 13 kwietnia, dlatego premier Saulius Skvernelis apeluje do mieszkańców, aby Wielkanoc, która w tym roku przypada w okresie kwarantanny, świętować w domu, jeśli chcemy świętować ją z bliskimi „również w przyszłym roku”.

Korzystając z tej okazji, że w tym miesiącu obchodzimy Wielkanoc, chcielibyśmy pokrótce omówić niektóre słownictwo i obrzędy związane z tym najstarszym świętem chrześcijańskim, świętem, upamiętniającym śmierć Chrystusa na krzyżu dla odkupienia grzechów ludzkich i jego zmartwychwstanie.

Na wiosnę budzi się przyroda z zimowego snu i każdy ze wzruszeniem oczekuje na jej przyjście. I nieprzypadkowo właśnie Wielkanoc mamy wiosną. Właśnie z myślą o świętach wielkanocnych powstała wystawa robótek wykonanych przez przedszkolaków nie tylko z Mariampola, ale z całego rejonu wileńskiego.

Święto Wielkanocne jest świętem szczególnym, wiosennym, pełnym nadziei i wspólnych przeżyć.

Wielkanoc na Litwie, podobnie jak w Polsce, kojarzy się przede wszystkim z pisankami i obfitością potraw mięsnych na świątecznym stole. Powoli przemyka do kultury zwyczaj obdarowywania dzieci łakociami na „zajączka”. Poza Wileńszczyzną nie obchodzi się na Litwie śmigusa-dyngusa.

„Trzeba więc pobiec, by spotkać się z radosną nowiną. Trzeba pobiec, aby się jej uchwycić. Trzeba pobiec, aby przekazać ją innym” – mówił w homilii Mszy św. rezurekcyjnej Prymas Polski abp Wojciech Polak.

Prezydent Dalia Grybauskaitė złożyła życzenia z okazji Świąt Wielkanocnych.

Była Wielkanoc, kwiecień 1919 roku. Moja ciocia Zosia Wołodkiewiczówna miała dopiero 7 lat, gdy przed ich domem zatrzymał swoją Kasztankę Marszałek Józef Piłsudski. Zsiadł z konia, przywiązał go do płotu, z kieszeni wyjął karty. Zdjął „maciejówkę” rozłożył karty i powróżył. Do domku nie zaszedł, ale dzieci widziały go przez okno. Dobrze znały Marszałka… Potem dosiadł konia i pojechał w stronę Wilna.