Miniona niedziela nie była spokojna na Litwie.

Zmotoryzowani mieszkańcy wileńskich dzielnic Poszyłajcie, Justyniszki, Karolinki, Leszczyniaki i Żyrmuny muszą mieć się na baczności. W tych pięciu rejonach stolicy skradziono w ubiegłym roku najwięcej samochodów.

W kradzieży dokonanej w rejonie kowieńskim nie przeszkodził ani beton, ani sejf – złodziejom udało się wynieść z domu ponad 10 tys. euro.

W litewskim mieście Jurbork złodzieje wynieśli nie tylko łup, ale i sygnalizację.

Wileńscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku znanego policji kieszonkowca, który już kilkanaście razy był karany za podobne przestępstwa.

Sejm Litwy poparł propozycję złagodzenia kar za kradzież.

We wtorek w Wilnie z samochodu ukradziono dużą kwotę pieniędzy. Donosi dzisiaj o tym agencja BNS.

Mieszkaniec Olity nie zdążył ani posmakować, ani sprzedać kawy ukradzionej w sklepie – został zatrzymany jeszcze przed opuszczeniem placówki handlowej.

W Kownie złodzieje ukradli z samochodu obywatela Kirgizji portfel z 50 tys. litów, podczas gdy jego właściciel zmieniał oponę, donosi policja.

W miniony weekend zamaskowani złodzieje wdarli się do domów w Wilnie i rejonie solecznickim i okradli gospodarzy lokali.