W dwóch samolotach linii Air France lecących do Paryża, które zostały w nocy z wtorku na środę przekierowane na lotniska w Salt Lake City i Halifaksie po informacji telefonicznej o bombie, na pokładzie nie znaleziono ładunków wybuchowych - głosi komunikat FBI.

Dwa samoloty linii Air France lecące do Paryża zostały w nocy z wtorku na środę przekierowane po starcie z amerykańskich portów na lotniska w Salt Lake City i Halifaksie po anonimowej informacji telefonicznej o bombie na pokładzie - podał francuski przewoźnik.

Kowieńscy funkcjonariusze policji zatrzymali osobę podejrzaną o fałszywy komunikat o zaminowaniu lotniska w Kownie.

Wczoraj na numer alarmowy 112 zgłoszono informacje o rzekomym zaminowaniu gmachu Prokuratury Generalnej, Litewskiego Sądu Apelacyjnego i Komisariatu Policji Rejonu Szkudzkiego. (lit. Skuodo rajonas).

W piątek o godz. 14.51 Centrum Pomocy otrzymało zawiadomienie o podłożonej w samorządzie m. Kowna bombie. Mężczyzna, który złożył to fałszywe zawiadomienie, został znaleziony w ciągu niecałych dwóch godzin.

W piątek o godz. 14.51 Centrum Pomocy otrzymało zawiadomienie o podłożonej w samorządzie m. Kowna bombie.

Jak już pisaliśmy, dzisiaj z centrum handlowego Akropolis w Szawlach ewakuowano pracowników i klientów. Ewakuację zarządzono po otrzymaniu zawiadomienia o tym, że w placówce handlowej podłożono ładunek wybuchowy. Po sprawdzeniu centrum handlowego saperzy ARAS-u, sztandarowej jednostki Operacji Antyterrorystycznych Litewskiej Policji, nie znaleźli materiałów wybuchowych.

Po otrzymaniu zawiadomienia o możliwym wybuchu w centrum handlowym w Szawlach zarządzono ewakuację. Klienci i pracownicy centrum handlowego Akropolis musieli w pośpiechu opuścić pomieszczenia placówki handlowej.

Pewien mężczyzna położył dziś rano przy budynku Trzeciego Komisariatu Policji w Wilnie walizkę i straszył policję, że zawiera ona ładunek wybuchowy i za pięć godzin wybuchnie. Z powodu alarmu został zatrzymany ruch na odcinku ulicy Zawalnej.

30-letni John Smyth, oskarżony o podłożenie bomby rurowej przed domem zamieszkanym przez polską rodzinę w Antrim, stanie w listopadzie przed sądem karnym - postanowił sąd pokoju w Ballymena w Irlandii Północnej.
Policja aresztowała go i przesłuchała w związku z ładunkiem wybuchowym znalezionym w środę rano na zewnętrznym parapecie okiennym domu, w głównie protestanckim osiedlu Antrim-Steeple. Policja informowała, że bomba była nieuzbrojona, natomiast media twierdzą, że mogła wybuchnąć.