Według badań, w marcu najtaniej za produkty zapłaciliśmy w sieci „Lidl”, „Maxima” i „Norfa”, a najdrożej w „Rimi”.

W związku z rozprzestrzeniającym się koronawirusem i ogłoszoną kwarantaną sieć handlowa „Maxima” w swoich sklepach wprowadziła szereg zmian w trosce o zdrowie zarówno swoich pracowników, jak i klientów.

Sieć handlowa „Maxima”, biorąc pod uwagę sytuację związaną z epidemią koronawirusa, podjęła decyzję, by od poniedziałku skrócić czas pracy wszystkich swoich sklepów, w tym czynnych całodobowo.

Sieć handlowa „Maxima” i grupa spółek przetwórstwa mięsnego „Biovela Group” za wprowadzenie na rynek skażonego salmonellą mięsa mogą zostać ukarane tysięcznymi grzywnami.

Dyrektor handlowy sieci sklepów „Maxima”, Vilma Drulienė powiedziała, że klienci kupili 11 ton mięsa, zawierającego zanieczyszczenia mikrobiologiczne.

Jak poinformowała Państwowa Służba Żywności i Weterynarii, skażone salmonellą mięso mogło być sprzedawane w sklepach sieci „Maxima” nawet kilka dni. Na chwilę obecną nie ma informacji o zachorowaniach na salmonellozę.

Sieć handlowa „Maxima” wstrzymała w piątek sprzedaż świeżego mięsa, po ustaleniu mikrobiologicznego zanieczyszczenia w szynce i karkówce wieprzowej firmy „Biovela”.

Z handlu żywą rybą zamierzają zrezygnować sieci handlowe Maxima i Iki. Do tej grupy dołącza Rimi, która poinformowała dzisiaj, że od 2021 roku klienci nie będą mogli kupić w sklepach sieci żywej ryby.

W sobotę przed południem policja otrzymała zgłoszenie o tym, że w Wilnie, w toalecie marketu „Maxima” na ul. Tuskulėnų znaleziono torebkę, w której znajduje się przedmiot, podobny do granatu – donosi agencja informacyjna ELTA.

Litewska sieć handlowa „Maxima” planuje w tym roku zainwestować ponad 3,5 miliona euro w kasy samoobsługowe.