W związku ze wzrostem liczby zakażeń Covid-19 Łotwa zamierza przedłużyć ogłoszony na początku listopada stan wyjątkowy do 11 stycznia. Poinformował o tym w poniedziałek premier Krišjanis Karinš po spotkaniu z prezydentem kraju Egilsem Levitsem i przewodniczącą parlamentu Inārą Mūrniece. Oczekuje się, że pozwoli to zminimalizować rozprzestrzenianie się koronawirusa w kraju.

Na Łotwie minionej doby odnotowano największą liczbę nowych przypadków COVID-19 od początku pandemii.

Od przyszłego tygodnia udający się na Łotwę mieszkańcy Litwy będą podlegać 10-dniowej izolacji, ale przewidziane są też wyjątki – informuje Ministerstwo Ochrony Zdrowia.

Minister ochrony zdrowia Aurelijus Veryga poinformował w poniedziałek, że Łotwa nie zgodziła się na zastosowanie wyższego wskaźnika 25 przypadków na 100 tys. ludność w ciągu 14 dni do sporządzania listy krajów najbardziej dotkniętych COVID-19, co oznacza, że tzw. „bałtycka bańka podróżnicza” przestała istnieć.

Minister spraw wewnętrznych Rita Tamašunienė prowadziła wczoraj rozmowy z ministrem spraw wewnętrznych Łotwy Sandisem Girgenem w sprawie stosowania wyjątków dla osób udających się na Łotwę w celach zawodowych, biznesowych i związanych ze studiami, jeśli na Litwie pogorszy się sytuacja epidemiologiczna.

Łotewski rząd zmienił zdanie i postanowił nie wprowadzać wymogu izolacji dla mieszkańców Litwy i Estonii.

Po tym, jak łotewski premier oświadczył w środę, że tzw. bałtycka bańka podróżnicza może przestać istnieć w najbliższy piątek, minister zdrowia Aurelijus Veryga powiedział, że tę decyzję należy uszanować.

Ze względu na wzrost liczby zakażeń koronawirusem na Litwie i w Estonii tzw. bałtycka bańka podróżnicza przestanie istnieć od nadchodzącego piątku. Podczas środowego posiedzenia powiedział o tym premier Łotwy Krišjānis Kariņš – donosi LETA.

Minister ochrony zdrowia Aurelijus Veryga powiedział, że łotewski rząd nie zamierza zakazać mieszkańcom Litwy wjazdu na Łotwę.

Minionej doby na Łotwie odnotowano 7 nowych przypadków koronawirusa, a w Estonii – 14.