W ogóle 90 proc. artykułów żywnościowych jest sprowadzanych z zagranicy, bo na Wyspach Zielonego Przylądka ziemia zdatna do uprawy stanowi zaledwie 16 proc. Nie odczuwało się tego w hotelu, gdzie był dość szeroki wybór dań, pieczywa, warzyw i owoców. W restauracjach najczęściej serwowane są dania z homarów, langust, rozmaitych ryb, wśród których absolutnym królem jest tuńczyk.

Legenda głosi, że Wyspy Zielonego Przylądka powstały, gdy Bóg – dumny ze stworzenia świata – otrzepał ręce. Boskie okruszki spadły do oceanu, tworząc archipelag składający się z 10 głównych wysp i 16 wysepek mniejszych. Samolot z Warszawy dostarczył nas na jedną z nich legitymującą się krótką nazwą – Sal. Podobno cieszy się ona największą popularnością wśród turystów, a to ze względu na wspaniałe plaże, dogodne warunki do surfowania oraz nurkowania. Ponadto branża turystyczna zaczęła się rozwijać właśnie na niej, a dopiero później na dwóch kolejnych wyspach.

W celu zmniejszenia ryzyka rozprzestrzeniania się nowych mutacji koronawirusa, od poniedziałku wzmocniono kontrolę zagranicznych pasażerów przybywających na Litwę na lotniska oraz do portu w Kłajpedzie, ale Litwa nie idzie jeszcze za przykładem Łotwy, która zakazała lotów z Wielkiej Brytanii.

Od poniedziałku po przybyciu na Litwę praktycznie ze wszystkich krajów należy posiadać negatywny wynik testu na COVID-19, a także izolować się.

Unijni liderzy w czwartek wezwali mieszkańców Europy do powstrzymania się od niekoniecznych podróży i ostrzegli przed ostrzejszymi ograniczeniami dotyczącymi podróży, które mogą być wprowadzone już w najbliższych dniach.

Po konsultacjach z Głównym Inspektoratem Sanitarnym w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiologiczną COVID-19 na świecie spowodowaną dynamicznym narastaniem liczby zakażeń i zachorowań wywołanych wirusem SARS-CoV-2 MSZ apeluje o unikanie podróży zagranicznych, które nie są konieczne.

Od wtorku wszyscy pasażerowie przybywający na Litwę lotami regularnymi, specjalnymi lub czarterowymi, drogą morską lub lądową muszą przekazać drogą elektorniczną do Narodowego Centrum Zdrowia Publicznego swoje dane osobowe – poinformowało Ministerstwo Transportu i Komunikacji.

Minister ochrony zdrowia Aurelijus Veryga poinformował w poniedziałek, że Łotwa nie zgodziła się na zastosowanie wyższego wskaźnika 25 przypadków na 100 tys. ludność w ciągu 14 dni do sporządzania listy krajów najbardziej dotkniętych COVID-19, co oznacza, że tzw. „bałtycka bańka podróżnicza” przestała istnieć.

Polscy turyści mogą już bez przeszkód podróżować po niemal całej Europie – na wakacje można polecieć m.in. do Włoch, Hiszpanii, Chorwacji, Bułgarii, Czarnogóry, Albanii, Grecji czy na Cypr. Urlop można też spędzić w Portugalii, Turcji czy Egipcie, ale nie latają tam samoloty z Polski.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Litwy apeluje o zrezygnowanie z podróży do krajów, w których wskaźnik zapadalności na COVID-19 jest wyższy niż 15 przypadków na 100 tys. mieszkańców w ciągu ostatnich 14 dni. Lista tych krajów jest dostępna na stronie internetowej Ministerstwa Ochrony Zdrowia.