Wydrukuj tę stronę

Sejm przyjął ustawę zmieniającą organizację Sądu Najwyższego

2017-07-20, 21:28
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Sejm przyjął ustawę zmieniającą organizację Sądu Najwyższego Fot. Kancelaria Sejmu/Krzysztof Białoskórski

Sejm RP uchwalił w czwartek nową ustawę o Sądzie Najwyższym autorstwa posłów PiS, która przewiduje m.in. możliwość przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku. Opozycja apeluje o weto prezydenta.

Za ustawą głosowało 235 posłów, przeciw było 192, 23 wstrzymało się od głosu. Teraz trafi ona do Senatu.

Zgodnie z ustawą, utworzone mają być m.in. trzy nowe Izby SN, w tym Izba Dyscyplinarna; zmienić ma się tryb powoływania sędziów SN. Wszyscy obecni sędziowie SN mogą zostać przeniesieni w stan spoczynku.

Podczas czwartkowych głosowań, do ustawy wprowadzono ponad 30 poprawek wniesionych przez PiS. Poprawki PiS wnoszą do ustawy m.in. propozycje zgłoszone przez prezydenta Andrzeja Dudę. Wśród nich jest przepis, że Sejm będzie wybierał sędziów-członków Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5 głosów.

Inna poprawka, uwzględniająca wniosek prezydenta, zakłada, iż o tym, kto spośród obecnych sędziów, pozostanie w SN po uchwaleniu nowej ustawy, ostatecznie zdecyduje prezydent, a nie - jak pierwotnie proponowano – Minister Sprawiedliwości. Zgodnie z uchwalona ustawą, minister będzie wskazywał sędziów do pozostania w SN. Pozostali sędziowie, których pozostania w stanie czynnym nie zatwierdzi prezydent RP, następnego dnia po wejściu ustawy w życie zostaną przeniesieni w stan spoczynku.

Prezydent ma też wskazać sędziego SN do pełnienia obowiązków I prezesa SN - jeśli dotychczasowy prezes został przeniesiony w stan spoczynku.
Kolejna poprawka przewiduje, że to nie minister sprawiedliwości, ale prezydent wyda regulamin SN, określający liczbę stanowisk sędziowskich, wewnętrzną organizację SN oraz szczegółowy podział spraw między Izby. Inną poprawką wydłużono vacatio legis ustawy z 14 do 30 dni.

Jak przekonują autorzy ustawy, ma ona gwarantować pełnienie funkcji sędziego SN przez osoby o najwyższych kwalifikacjach zawodowych i etycznych. Wzmocniona ma być rola KRS w powoływaniu sędziów SN.

Nowością jest zapis, że sędzią SN będzie mógł zostać np. sędzia sądu rejonowego, prokurator rejonowy, radca Prokuratorii Generalnej RP, adwokat, radca prawny i notariusz – pod warunkiem 10 lat stażu pracy.

Według ustawy I prezes SN ma być powoływany przez prezydenta spośród pięciu a nie – jak dziś - dwóch kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN.

W SN wyodrębnione mają zostać trzy nowe Izby - Prawa Prywatnego, Prawa Publicznego i Dyscyplinarna (obecnie w SN są Izby: Cywilna, Karna, Wojskowa oraz Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych).

Izba Dyscyplinarna będzie rozpoznawała sprawy dyscyplinarne sędziów SN, sądów powszechnych, wojskowych, prokuratorów, adwokatów, radców prawnych, notariuszy i komorników sądowych.

Ustawa przyznaje Ministrowi Sprawiedliwości prawo powołania własnego Rzecznika Dyscyplinarnego, który wyłączałby, w danej sprawie, udział Rzecznika Dyscyplinarnego SN.

Sędzią SN nie może zostać ten, kto pełnił służbę zawodową, pracował lub był współpracownikiem organów bezpieczeństwa" w PRL. Wprowadzone będą też limity dla sędziów SN, jeśli chodzi o dodatkowe zajęcia, np. zatrudnienie na stanowisku dydaktycznym lub naukowym.

Ustawa obniża granicę wieku do przejścia sędziego SN w stan spoczynku; ustanawia ją - co do zasady - na poziomie 60 lat, gdy chodzi o kobiety i 65 lat w przypadku mężczyzn.

Przeciwko ustawie wypowiadał się sam SN, KRS, stowarzyszenia sędziowskie, samorządy prawnicze i organizacje pozarządowe. Za niekonstytucyjne uznawano wiele zapisów ustawy, głównie wygaszenie mandatów obecnych sędziów SN i przerwanie kadencji I prezes SN Małgorzaty Gersdorf.

Na podst. PAP

Dodaj komentarz