Wydrukuj tę stronę

Prezydent Polski rozmawiał z Poroszenką o UPA

2015-05-20, 10:34
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent Polski rozmawiał z Poroszenką o UPA © AFP / Scanpix (Fot. MICHAL CIZEK)

Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko, w rozmowie telefonicznej z prezydentem Bronisławem Komorowskim, zadeklarował wprowadzenie zmian w ustawie o statusie bojowników o niezależność Ukrainy w XX wieku.

O wtorkowej, wieczornej rozmowie telefonicznej prezydentów Polski i Ukrainy poinformował PAP prezydencki minister Jaromir Sokołowski.

"Prezydent Ukrainy oświadczył, że w najbliższym czasie do Rady Najwyższej wniesiony zostanie projekt ustawy, którego celem jest zmiana przepisów dotyczących odpowiedzialności za naruszenie ustawy o statusie bojowników o niezależność Ukrainy w XX wieku" - powiedział PAP Sokołowski.

W sobotę Poroszenko podpisał ustawę, która uznaje prawny status uczestników walk o niepodległość kraju w XX wieku, w tym członków Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA).

Zgodnie z ustawą, której projekt wniósł syn komendanta UPA Jurij Szuchewycz, za bojowników walk o niezawisłość Ukrainy są uznani wszyscy ci, którzy uczestniczyli w różnorodnych formach walki o niezależność kraju w XX wieku.

Przewiduje ona możliwość zapewnienia weteranom i ich rodzinom zniżek i innych socjalnych gwarancji, uznaje odznaczenia i stopnie wojskowe walczących o niepodległość, które przyznano im w formacjach, w jakich służyli.

Ustawa zakłada też karanie wszystkich tych, którzy okazywaliby lekceważenie dla weteranów, negowali celowość ich walki.

Ustawa została przyjęta przez ukraiński parlament w kwietniu, tego samego dnia, w którym w Radzie Najwyższej wystąpił prezydent Komorowski.

UPA walczyła podczas drugiej wojny światowej zarówno przeciw Niemcom, jak i ZSRR. Od wiosny 1943 roku prowadziła także działania zbrojne przeciwko ludności polskiej Wołynia, Polesia i Galicji Wschodniej, zmierzające do jej całkowitego usunięcia z tych terenów. Oblicza się, że w wyniku działań UPA zginęło około 100 tys. Polaków.

Prezydent Ukrainy poinformował także Komorowskiego o "utrzymującym się napięciu w Donbasie" i "braku rzeczywistego postępu w realizacji porozumień mińskich".

Porozumienie z Mińska zawarte zostało w połowie lutego w obecności kanclerz Niemiec Angeli Merkel i prezydenta Francji Francois Hollande'a. Przewiduje rozejm, wycofanie ciężkiego uzbrojenia, odzyskanie przez władze Ukrainy kontroli nad granicą z Rosją, pomoc humanitarną dla ludności, wymianę jeńców, a także przeprowadzenie zgodnie z prawem ukraińskim wyborów na terenach będących obecnie pod kontrolą prorosyjskich separatystów. Kijów zobowiązał się do zapewnienia Donbasowi większej autonomii. PAP

Dodaj komentarz