"Stanowczo neguję taki obyczaj, że tego dnia, raz w roku, obchodzi się święto, że kogoś się kocha - to nie do przyjęcia" - mówi PAP Life Daniec. Sam stara sie - jak mówi - "uprawiać" Walentynki przez cały rok. "Żona i córki byłyby wręcz zaskoczone, gdybym z czymś wyskoczył w Walentynki" - dodaje.
Jednak samo święto uznaje za sympatyczne. "Jeśli ktoś ma 'zaległości', w okazywaniu uczuć, to czym prędzej do boju: kupować kwiaty, zapraszać swoją 'perełkę' na kolację, wyznawać miłość" - zaleca Daniec.
"To piękny dzień" - podsumowuje satyryk, tym razem, całkiem na poważnie... PAP Life