Wydrukuj tę stronę

80 lat temu żołnierze Kedywu wykonali wyrok na Kutscherze

2024-02-01, 15:03
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Trumna ze zwłokami Franza Kutschery na platformie ciągnionej przez trzy pary koni, Warszawa, pl. Saski Trumna ze zwłokami Franza Kutschery na platformie ciągnionej przez trzy pary koni, Warszawa, pl. Saski Fot. z zasobu IPN

Mija 80 lat od akcji „Kutschera”. 1 lutego 1944 roku od kul żołnierzy Armii Krajowej zginął Franz Kutschera, szef SS i policji w dystrykcie warszawskim.

Zgładzenie „kata Warszawy” było najważniejszą udaną akcją bojową Armii Krajowej wymierzoną w wysokiego funkcjonariusza niemieckiego aparatu terroru. Zamachu dokonali żołnierze oddziału specjalnego Kedywu Komendy Głównej AK „Pegaz”.

Cała akcja – przeprowadzona w biały dzień, w sercu niemieckiej dzielnicy policyjnej – trwała zaledwie sto sekund. Kutschera zgodnie z planem został zastrzelony w samochodzie.

Andrzej Kryński z Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Warszawie zwraca uwagę na znaczenie tego wydarzenia.

Udany zamach wywołał wstrząs wśród Niemców. Po raz pierwszy polskie podziemie zlikwidowało tak wysoko postawionego funkcjonariusza władz okupacyjnych. Bezpośredni odwet niemiecki był gwałtowny i okrutny. Po kilkunastu dniach prześladowania wyraźnie osłabły. Aż do wybuchu Powstania Warszawskiego nie osiągnęły już poziomu z okresu rządów Kutschery. Udaną likwidację przypłaciło życiem czterech żołnierzy konspiracji, w tym dowódca akcji, Bronisław Pietraszewicz „Lot” – zaznacza Andrzej Kryński.

Niemcy odpowiedzieli na śmierć Kutschery surowymi represjami. Tylko 2 lutego 1944 r. zamordowali w Warszawie 300 Polaków.

Wkrótce jednak niemiecki terror w mieście zelżał i z nową siłą wybuchł dopiero w czasie Powstania Warszawskiego.

RIRM

Dodaj komentarz