Podczas rozmów dwustronnych ministrowie poruszyli kwestie współpracy obronnej i wzmacniania interoperacyjności w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego, a także dalszego wspierania Ukrainy broniącej się przed inwazją rosyjską.
- Rozmawialiśmy na temat naszej współpracy, na temat aktywności Polski na Bałkanach Zachodnich, bo to też wyraz naszej wspólnej solidarności. Rozmawialiśmy też na temat współpracy w ramach NATO, a także na forum Unii Europejskiej. Przed nami w tym roku szczyt NATO w Wilnie. To bardzo ważne wydarzenie z punktu widzenia bezpieczeństwa. Rozmawialiśmy także w kontekście wsparcia jakiego nasze państwa udzielają walczącej Ukrainie - podkreślił szef polskiego MON.
Polska aktywnie uczestniczy w inicjatywie NATO eFP - wzmocnionej Wysuniętej Obecności (ang. enhanced Forward Presence) i odgrywa w niej szczególną rolę. Jest jednym z państw gospodarzy, ale również państwem delegującym swoje siły do jednej z grup. Tworzy także w Elblągu wielonarodowe dowództwo dywizyjne, które koordynuje działania wszystkich grup eFP. Główną siłę eFP stanowią cztery wielonarodowe batalionowe grupy bojowe NATO, rozmieszczone w Polsce, Litwie, Łotwie i Estonii. Każda grupa została utworzona przez państwo ramowe, którymi są odpowiednio: Stany Zjednoczone, Niemcy, Kanada i Wielka Brytania.
Państwem ramowym eFP (ang. enhanced Forward Presence) w Polsce są Stany Zjednoczone, a państwami kontrybuującymi - Wielka Brytania, Rumunia i Chorwacja. Wojska sojusznicze stacjonują w Bemowie Piskim. Amerykański kontyngent w eFP liczy blisko 1000 żołnierzy. Kontyngent ten stanowi trzon „polskiej” wielonarodowej batalionowej grupy bojowej. Na co dzień, Batalionowa Grupa Bojowa NATO współdziała z 15 Giżycką Brygadą Zmechanizowaną, realizując wiele ćwiczeń, które pozwoliły na osiągnięcie interoperacyjności w zakresie planowania i prowadzenia działań.
Wizytę szefa polskiego resortu obrony i delegacji Republiki Chorwacji zakończyła prezentacja wyposażenia i uzbrojenia żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej.
Inf. MON