Wydrukuj tę stronę

Prezydent Andrzej Duda udaje się z 6-dniową wizytą do Australii i Nowej Zelandii

2018-08-10, 14:30
Oceń ten artykuł
(0 głosów)
Prezydent Andrzej Duda udaje się z 6-dniową wizytą do Australii i Nowej Zelandii © Marian Paluszkiewicz

Pierwsza wizyta polskiego prezydenta w Australii i Nowej Zelandii skupi się wokół kwestii politycznych, gospodarczych, obronnych i polonijnych zapowiedział w piątek szef Gabinetu Prezydenta Krzysztof Szczerski podczas konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim.

Jak zaznaczył prezydencki minister, 6-dniowa wizyta Andrzeja Dudy w tych krajach to wydarzenie, któremu przez strony przyjmujące została nadana najwyższa dyplomatyczna ranga, czemu towarzyszy pełne zaangażowanie Australii i Nowej Zelandii w organizację oraz ponoszenie istotnej części kosztów wizyty prezydenta w tych krajach.

– Ta wizyta będzie miała cztery wymiary: polityczny, gospodarczy, obronny i polonijny zapowiedział Krzysztof Szczerski. Jak dodał, program przewiduje rozmowy polityczne ze wszystkimi najważniejszymi politykami w obu krajach. W Australii z premierem tego państwa, któremu (...) towarzyszyć będzie grono najważniejszych konstytucyjnych ministrów Australii: minister spraw zagranicznych, obrony narodowej, gospodarki, przemysłu zbrojeniowego zaznaczył.

Poinformował również, że prezydent spotka się także z gubernatorem generalnym Australii Peterem Cosgrovem, z liderem opozycji oraz z gubernatorami dwóch stanów, które będzie odwiedzał w Australii, czyli stanu Wiktoria i stanu Południowa Walia.

Z kolei w Nowej Zelandii jak mówił minister planowane są spotkania Andrzeja Dudy z gubernator generalną tego państwa Patricią Lee Reddy, z szefową rządu Jacindą Ardern oraz z liderem opozycji.

Krzysztof Szczerski wskazał, iż podczas wizyt przewidziane jest również podpisanie umów i dokumentów bilateralnych, dotyczących m. in. współpracy obronnej.

Wśród tematów politycznych, które łączą Polskę z Australią i Nową Zelandią, szef Gabineru Prezydenta wymienił rolę obu krajów w globalnej architekturze bezpieczeństwa, sytuację w regionie południowego Pacyfiku, politykę Rosji i Chin, współpracę ze Stanami Zjednoczonymi, rozmowy o umowie o wolnym handlu z Unią Europejską, a także problematykę klimatyczną w kontekście planowanego na grudzień szczytu COP24 w Katowicach.

Jak zapowiedział prezydencki minister, podczas wizyty planowane jest ponadto polsko-australijskie forum energetyczne z udziałem przedstawicieli największych polskich i australijskich firm tego sektora. Przewidujemy szereg umów bilateralnych między tymi firmami dodał.

Innym ważnym wymiarem wizyty pary prezydenckiej w Australii i Nowej Zelandii będzie obronność. Krzysztof Szczerski poinformował, że delegacji towarzyszyć będzie osobna delegacja Ministerstwa Obrony Narodowej. Jednocześnie z wizytą prezydenta udaje się także minister obrony narodowej, który będzie prowadził swoje rozmowy i zakładamy, że ich efektem będzie podpisanie listu intencyjnego na zakup fregat rakietowych typu Adelaide, które mają wzmocnić polską Marynarkę Wojenną oświadczył Krzysztof Szczerski.

Jak zaznaczył, współpraca wojskowa polsko-australijska nie tylko dotyczy fregat, ale także innych obszarów istotnych z punktu widzenia wojskowego.

Szef Gabinetu Prezydenta oznajmił, że podczas wizyty w Nowej Zelandii zaplanowane jest ponadto m. in. spotkanie z przedstawicielami biznesu.

Także tam są przewidziane umowy bilateralne, w tym ważna umowa państwowa, rządowa w zakresie lotnictwa cywilnego, między Polską i Nową Zelandią mówił. W naszym rozumieniu i w naszych planach ma ona umożliwić rozwój połączeń lotniczych, które byłyby pod wspólnym kodem, pozwalałyby na podróż z Warszawy do Nowej Zelandii dodał.

Minister Szczerski zapowiedział także, że podczas wizyty prezydent spotka się z liczną Polonią australijską, z którą będzie chciał wspólnie obchodzić 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości.

Ważne spotkanie w Nowej Zelandii prezydent odbędzie z grupą nazywaną polskimi dziećmi z Pahiatua. To są ludzie, którzy swoje życie rozpoczęli na kresach wschodnich RP, przeżyli sowieckie więzienia, przeżyli deportację i zsyłkę na Syberię. Tam stracili swoich rodziców i najbliższych, potem przeżyli gehennę tułaczki z wojskami w ramach tworzącej się armii Andersa przez Persję, skąd zostali rozdzieleni na cały świat i część z tych dzieci (...) na prośbę polskiego rządu na emigracji została wysłana do Nowej Zelandii powiedział Krzysztof Szczerski. Historia tych ludzi jest niezwykła dodał.

Na podst. PAP/AW

Dodaj komentarz